NIe da już się omijać filmów i literatury z wątkami LGBT, bo teraz są obowiązkowo wrzucane wszędzie, a skoro wszędzie nas atakują, to mamy prawo krytykować.

NIe da już się omijać filmów i literatury z wątkami LGBT, bo teraz są obowiązkowo wrzucane wszędzie, a skoro wszędzie nas atakują, to mamy prawo krytykować.

Nie są obowiązkowo wrzucane wszędzie i nie "atakują was" wszędzie. Co to w ogóle za stwierdzenie: "atakuje mnie wątek filmu".
Atakuje?
 Filmy, seriale oraz książki z bohaterami heteroseksualnymi to w dalszym ciągu przeważająca część ekranu i literatury, a bohaterzy homo stanowią znacznie mniejszy procent twórczości, więc twierdzenie, że są "obowiązkowo wrzucani wszędzie" jest mocno przesadzone.
Prawdą jest natomiast, że więcej takich wątków zaczęło się przewijać niż jeszcze np. 20 lat temu- ok, to akurat prawda.  Ale powiedzmy sobie szczerze: niektóre osoby reagują na te wątki jak byk na czerwoną płachtę, bo nie chcą absolutnie przyjąć do wiadomości, że coś takiego może się w ogóle w filmie pojawić. Że to w ogóle ma prawo istnieć.
A to już lekka przesada.
Jak ktoś np. jest rasistą i nie lubi czarnoskórych, to też powie, że "go czarni atakują", bo występują w filmach, są zatrudniani jako aktorzy, są niektóre produkcje kręcone nawet z przeważającą częścią czarnych aktorów,  więc taka osoba powie: "oni mnie atakują". Serio?
Mogłabym powiedzieć, że atakuje mnie TVP swoją propagandą ale nie piszę takich rzeczy, bo tego po prostu nie oglądam.  Mam inne poglądy, co nie znaczy, że mam np. wchodzić na ich artykuły i wylewać hejt w komentarzach.

Nie są obowiązkowo wrzucane wszędzie i nie "atakują was" wszędzie. Co to w ogóle za stwierdzenie: "atakuje mnie wątek filmu".
Atakuje?
 Filmy, seriale oraz książki z bohaterami heteroseksualnymi to w dalszym ciągu przeważająca część ekranu i literatury, a bohaterzy homo stanowią znacznie mniejszy procent twórczości, więc twierdzenie, że są "obowiązkowo wrzucani wszędzie"...

>Nie są obowiązkowo wrzucane wszędzie<

Oczywiście, że są. Wystarczy popatrzeć na laureatów anglosaskich nagród literackich.

>Atakuje?<

Tak, wciskanie na chama ideolo, to atak.

>powiedzmy sobie szczerze: niektóre osoby reagują na te wątki jak byk na czerwoną płachtę, bo nie chcą absolutnie przyjąć do wiadomości, że coś takiego może się w ogóle w filmie pojawić. Że to w ogóle ma prawo istnieć.<

Nic nie rozumiesz. Wyjaśnię ci na przykładzie. Kiedy Zola opisywał ciężki żywot robotników, nikomu pewnie to nie przeszkadzało, ale kiedy w czasach stalinowskich takowe wątki stały się obowiązkowe (socrealizm), zaczęły prawie wszystkich - wyjąwszy zadeklarowanych komuchów - wkurzać. Tak normalny człowiek reaguje, kiedy widzi, że próbują nim i jego poglądami manipulować. I taki jest fakt - wątek LGBT musi być wszędzie, a do tego elgiebet musi być przedstawiony jako postać jednoznacznie pozytywna, bo inaczej jest imba jak w przypadku tzw. Komudagate.

>Jak ktoś np. jest rasistą i nie lubi czarnoskórych, to też powie, że "go czarni atakują",<
Nie trzeba być rasistą, bo to bardzo podobny przypadek, do tego połączony z kradzieżą (lewactwo to zwie zawłaszczaniem kulturowym) dorobku białych (np. czarny Achilles czy czarna Anna Boleyn).

>Mogłabym powiedzieć, że atakuje mnie TVP swoją propagandą<
TVP to margines, wciskanie na chama lewackiego ideolo to norma.

>Nie są obowiązkowo wrzucane wszędzie<

Oczywiście, że są. Wystarczy popatrzeć na laureatów anglosaskich nagród literackich.

>Atakuje?<

Tak, wciskanie na chama ideolo, to atak.

>powiedzmy sobie szczerze: niektóre osoby reagują na te wątki jak byk na czerwoną płachtę, bo nie chcą absolutnie przyjąć do wiadomości, że coś takiego może się w ogóle w filmie pojawić. Że to w...

To raczej Ty nic nie rozumiesz i widzę, że bardzo zaczynasz odpływać od poruszanego tematu. 
Wyjaśnię Ci to więc na prostym przykładzie:

Wchodzisz na Lubimy Czytać. Na stronie głównej widnieje kilka artykułów: 
1.”Wakacyjne
premiery 2021 roku, czyli książkowe nowości na lipiec i sierpień
„2.„Dziewczyna,
która klaszcze” – historia nawiedzeń, polski horror w
niezwykłej formie „
3.30 książek LGBT , czyli powieści we wszystkich kolorach tęczy"
4. „Ostateczne
rozwiązanie” – diabelska wizja (nie)znanej historii. Wywiad z
Robertem J. Szmidtem

I jeszcze sporo innych.
I teraz odpowiedz mi logicznie na jedno, konkretne pytanie: dlaczego kliknąłeś akurat w ten artykuł, który nie tylko Cię nie interesuje, nie tylko niczego tutaj dla siebie do czytania nie znajdziesz, ale wręcz wzbudza to twoją niechęć?
Ten artykuł Cię nie "zaatakował". Sam w niego kliknąłeś. Wszedłes tu celowo. Nikt Ci "na chama" niczego nie wciskał.
Do wyboru miałeś sporo innych ciekawych tematów, kompletnie nie związanych z LGBT, gdzie możesz się wypowiadać bez nadszarpywania swoich nerwów i bez obawy, że ktoś Ci "wciśnie na siłę jakąś ideologię"
Po co tu wszedłeś?
Porównywanie wątków LGBT, czy tego artykułu do "obowiązkowych wątków" i działania sowietów jest bardzo mocnym odpłynięciem od rzeczywistości.  Sowieci w czasach propagandy narzucali innym obowiązkowe lektury. A Tobie nikt nie narzuca czytania czegokolwiek, a już tym bardziej wchodzenia na lubimyczytac.pl w artykuł pt. "30 książek LGBT".
Wkurzają cię filmy Netflixa?
Nie oglądaj. Proste.
Wkurzają Cię artykuły takie jak ten?
Nie czytaj. Po co?
Polecam artykuł "Wakacyjne premiery 2021 roku". 
 

To raczej Ty nic nie rozumiesz i widzę, że bardzo zaczynasz odpływać od poruszanego tematu. 
Wyjaśnię Ci to więc na prostym przykładzie:

Wchodzisz na Lubimy Czytać. Na stronie głównej widnieje kilka artykułów: 
1.”Wakacyjne
premiery 2021 roku, czyli książkowe nowości na lipiec i sierpień
„2.„Dziewczyna,
która klaszcze” – historia nawiedzeń, polski horror w
niezwykłej...

>odpowiedz mi logicznie na jedno, konkretne pytanie: dlaczego kliknąłeś akurat w ten artykuł, który nie tylko Cię nie interesuje<

A kto ci powiedział, że mnie nie interesuje? Interesować coś może w sensie pozytywnym i negatywnym; wciskanie ideolo interesuje mnie w sensie negatywnym. Inna rzecz, że dostałem informację - już wiem, żeby nie kupować Achillesa, a byłem zainteresowany.

>Ten artykuł Cię nie "zaatakował". <

Zaatakował - był na pierwszej stronie, wywalony mi pod oczy.

>Porównywanie wątków LGBT, czy tego artykułu do "obowiązkowych wątków" i działania sowietów jest bardzo mocnym odpłynięciem od rzeczywistości<

To jest właśnie rzeczywistość. Współczesne lewactwo, w tym działacze LGBT, to pogrobowcy komuny.

>Sowieci w czasach propagandy narzucali innym obowiązkowe lektury<

Absolutnie nie narzucali. Robili to, co współczesne lewactwo - ograniczali nam wybór do lektur jedynie słusznych. A poza tym był wybór - można było wcale nie czytać, można było starych klasyków, albo nowe napakowane ideolo. To samo co obecnie.

>A Tobie nikt nie narzuca czytania czegokolwiek<

Tak samo jak Sowieci - współcześni lewacy chcą mi ograniczyć wybór, co właśnie Komudagate jasno pokazało. NIe bez przyczyny LEWICOWI intelektualiści napisali taki list (a ty możesz udawać, że rzeczywistość nie istnieje):
https://dorzeczy.pl/kraj/147433/nasze-instytucje-kultury-stoja-wobec-wyzwania-naukowcy-i-artysci-z-calego-swiata-apeluja-ws-wolnosci-slowa.html

>odpowiedz mi logicznie na jedno, konkretne pytanie: dlaczego kliknąłeś akurat w ten artykuł, który nie tylko Cię nie interesuje<

A kto ci powiedział, że mnie nie interesuje? Interesować coś może w sensie pozytywnym i negatywnym; wciskanie ideolo interesuje mnie w sensie negatywnym. Inna rzecz, że dostałem informację - już wiem, żeby nie kupować Achillesa, a byłem...

>A kto ci powiedział, że mnie nie interesuje? Interesować coś może w sensie pozytywnym i negatywnym; wciskanie ideolo interesuje mnie w sensie negatywnym. Inna rzecz, że dostałem informację - już wiem, żeby nie kupować Achillesa, a byłem zainteresowany.<

To nie dziw się, że będziesz później nazywany homofobem, bo nim jesteś. Jeżeli sam pchasz się żeby wylewać hejt pod tematem, który Cię nie atakuje, tylko wśród innych artykułów wisi sobie na stronie głównej- to jest Twój problem, a nie twórcy tego artykułu. Powtarzam: jeżeli nie trawię kryminałów, to omijam artykuły na ich temat, a nie wchodzę na artykuł "30 najlepszych kryminałów", żeby pojechać społeczności intersującej się kryminałami.

>Zaatakował - był na pierwszej stronie, wywalony mi pod oczy.<

To nie jest atak. Miał prawo być na stronie głównej wśród masy innych tematów- nie musiałeś w niego klikać. Różne artykuły przesuwają się na stronie głównej i każdy przez jakiś czas jest w powiększonym oknie. Nikt nie zmusza Cię do klikania.
Zmusił cię ktoś żeby w to klikać i pisać tutaj, czy raczej sam miałeś ochotę tu wejść i pojechać ludziom, którzy lubią takie książki?

>To jest właśnie rzeczywistość. Współczesne lewactwo, w tym działacze LGBT, to pogrobowcy komuny.<

To jest taka bzdura, że aż ręce opadają. Chcesz sprowadzić tę dyskusję do takiego poziomu?
Będziesz co chwila wołał: "KOMUNA!" "LEWACKE IDEOLO" itp?
A ja mam zacząć wołać: "PRAWACKI SZUR", " KUC", "PŁASKOZIEMIEC"?
Wybacz, ale widzę, że dążysz do sprowadzenia dyskusji do takiego poziomu, na jakim ja w niej uczestniczyć nie będę. Hasełka typu: "lewacka ideologia", czy "prawacka ideologia" sprawiają, że można się tym przerzucać bez końca i nie mają nic wspólnego z faktami. Są pejoratywne i subiektywne. Tak można bez końca.

Aha. I jeszcze twierdzenie, że "TVP to margines, wciskanie na chama lewackiego ideolo to norma".
Jeżeli dla Ciebie główna telewizja państwowa, która jest naszą narodową telewizją, do której ma dostęp większość ludzi jest "marginesem", to już Twój problem. Dla mnie fakt, że media publiczne, które powinny być wizytówką państwa zostały sprowadzone do takiego ścieku nie jest komfortową sytuacją, ale muszę to znosić, podobnie jak Ty musisz znosić, że istnieje LGBT i takie LGBT ma swoje książki, a na LC pojawiają się czasem takie artykuły.
Ja nie oglądam TVP, a Tobie również proponuję zaprzestania oglądania np. Netflixa, skoro tak Cię te wątki LGBT i pojawiąjące się w filmach czarnoskóre osoby wyprowadzają z równowagi. Oraz przede wszystkim zaprzestania klikania w artykuły pt."30 książek LGBT" :)

>A kto ci powiedział, że mnie nie interesuje? Interesować coś może w sensie pozytywnym i negatywnym; wciskanie ideolo interesuje mnie w sensie negatywnym. Inna rzecz, że dostałem informację - już wiem, żeby nie kupować Achillesa, a byłem zainteresowany.<

To nie dziw się, że będziesz później nazywany homofobem, bo nim jesteś. Jeżeli sam pchasz się żeby wylewać hejt pod...

>To nie dziw się, że będziesz później nazywany homofobem, bo nim jesteś.<

Lepiej być homofobem, niż lewodebilem. Widzę, że nic do twojej betonowej czaszki się nie przebija. Masz prostą wizję świata, rodem od aktywu z kolektywu - kto nie z nami, ten homofob i rasista. Właściwie to po co staram się uzasadniać, jak julka i tak wie lepiej co ja myślę...

I mamy już lewacką definicję homofoba: kto nie chce czytać o elgiebetach, ten homofob. Niedługo będzie: kto nie chce spać z gejem, ten homofob (właściwie to już jest w przypadku panów twierdzących, ze są kobietami - kto nie chce z nimi sypiać, ten transfob).

>Powtarzam: jeżeli nie trawię kryminałów, to omijam artykuły na ich temat<

Rozumiem, a teraz test na inteligencję: czy nowa ideologia wpychana jest do jednego gatunku czy do wszystkich? Bo chyba zrobiłaś bzduro-analogię.

>To nie jest atak. Miał prawo być na stronie głównej wśród masy innych tematów- nie musiałeś w niego klikać<

Oczywiście, że miał prawo. A ja mam prawo kliknąć i wyrazić swoją opinię - na razie mam, dopóki ty i twoi towarzysze władzy nie przyjmiecie. Ale widzę, że uwiera cię wolność słowa, oj jak bardzo uwiera.

>A ja mam zacząć wołać: "PRAWACKI SZUR", " KUC", "PŁASKOZIEMIEC"?<

Jeśli chcesz z sobie zrobić jeszcze większą idiotkę... Drogie dziecko, gdybyś zrobiła minimum kwerendy, to byś wiedziała, że na moim blogu zwalczane są teorie pseudonaukowe, że w wyborach glosowałem na PO (ale już nie będę). Wiesz, że jeszcze ok. roku temu byłem za prawnymi związkami dla elgienetów? A wiesz czemu już nie jestem? Dwa wydarzenia:

1. Próba narzucenia lewackiej cenzury w przypadku Komudagate.
2. Wzięcie przez wasze środowiska na sztandary prymitywnego bandziora znanego jako Margot.

Te dwa wydarzania otworzyły mi oczy na to kim naprawdę jesteście - nie demokratyczną lewica, a pogrobowcami komuny, zwykłymi zamordystami i cenzorami. Dlatego: ani kroku w stronę LGBT itd. Niech do ukichanej śmierci walczą o związki, to nie będą mieli czasu na walkę o inne rzeczy.

Wiesz julka, u was, komunistów, od czasu kiedy zakończył się sojusz Stalina z Hitlerem, modne jest wyzywanie nielewaków od faszystów i nazistów - może tak spróbuj? :D

>Jeżeli dla Ciebie główna telewizja państwowa, która jest naszą narodową telewizją, do której ma dostęp większość ludzi jest "marginesem", to już Twój problem.<

Julka, ale o czym ty do mnie? Nie pasuje TVP, oglądasz TVN. Ja telewizji nie oglądam, ale oglądam seriale, czytam książki - i coraz bardziej chcecie mi wybór ograniczyć. Ani słowem się nie odniosłaś do prób narzucenia lewackiej cenzury - prób udanych, także w Polsce.
I wiesz, bardzo dobrze, że jest taka TVP. Kiedyś był pseudowybór między TVN, Polsatem i TVP, gdzie w gruncie rzeczy leciały te same treści. Teraz jest prawdziwy wybór - choć, jak widać, lewicę to uwiera.

>proponuję zaprzestania oglądania np. Netflixa, skoro tak Cię te wątki LGBT i pojawiąjące się w filmach czarnoskóre osoby wyprowadzają z równowagi<

A kto ci powiedział, ze oglądam gnioty z Netfliksa? Problem jest inny - to nie tylko Netflix i nie ma już wyboru. W tym roku obejrzałem zero seriali i dwa filmy (jeden estoński, drugi rosyjski).

>a na LC pojawiają się czasem takie artykuły.<

Julka, ty naprawdę nie rozumiesz o czym mowa? Bo nie o jednym artykule na LC, a o całokształcie.

>To nie dziw się, że będziesz później nazywany homofobem, bo nim jesteś.<

Lepiej być homofobem, niż lewodebilem. Widzę, że nic do twojej betonowej czaszki się nie przebija. Masz prostą wizję świata, rodem od aktywu z kolektywu - kto nie z nami, ten homofob i rasista. Właściwie to po co staram się uzasadniać, jak julka i tak wie lepiej co ja myślę...

I mamy już lewacką...

>Lepiej być homofobem, niż lewodebilem.<

Oho, zaczynają się inwektywy.  Zrównując się do twojego poziomu powinnam napisać  że  lepiej być "lewodebilem" niż "prawodebilem"..

>kto nie chce czytać o elgiebetach, ten homofob.<

To NIE CZYTAJ. Nikt ci nie każe. :)
Tak, tak, wiem. Zaraz zaczniesz płakać, że takich wątków i książek jest coraz więcej. No cóż, na pewno nie będzie ich ubywać ze względu na twoje delikatne, prawackie nerwy. Wiesz, nawet jestem w stanie zrozumieć ten prawoskrętny dramat. Niedługo do lodówki nie zajrzysz bo ci "lewacka ideologia" z niej wyskoczy. :) To jest straszne.

>Rozumiem, a teraz test na inteligencję: czy nowa ideologia wpychana jest do jednego gatunku czy do wszystkich? Bo chyba zrobiłaś bzduro-analogię.<

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Chodziło o to, że sam pchasz się do artykułu pt. "30 lektur LGBT i zaczynasz bluzgać pod tym artykułem.
To tak jakbym wlazła na "30 HORRORÓW i napisała: "Co za szajs! wszędzie tylko te horrory! NA PEWNO TEGO NIE KUPIĘ!".
Zajarzyłeś, czy jeszcze nie?

>Oczywiście, że miał prawo. A ja mam prawo kliknąć i wyrazić swoją opinię - na razie mam, dopóki ty i twoi towarzysze władzy nie przyjmiecie. Ale widzę, że uwiera cię wolność słowa, oj jak bardzo uwiera<

Nie uwiera mnie żadna wolność słowa. śmiać mi się chce, że ktoś włazi na artykuł "30 książek LGBT", pitoli farmazony o komunistach, lewackiej ideologii i Hitlerze, a potem płacze, że został nazwany "homofobem", bo przecież " JA WCALE NIM NIE JESTEM"  :)

>Próba narzucenia lewackiej cenzury w przypadku Komudagate<

Komuda w dalszym ciągu jest wydawany, możesz zakupić pełen pakiet książek.
Ostatnio widziałam nawet w mega promocyjnej cenie na "Świat Książki".
"Galeony Wojny" za jedyne 4,99. Proszę uprzejmie. :)
Nie porównuj krytyki po napisaniu jednego- szczerze mówiąc- propagandowego i hejterskiego opowiadania w Nowej Fantastyce do CAŁKOWITEJ CENZURY z którą spotykali się niektórzy pisarzy, jak Bułhakow np. Ich książki w ogóle nie były wydawane, Komuda natomiast jest wydawany i nie ma żadnej cenzury. Po prostu spadła na niego krytyka po publikacji tamtego opowiadania, ale jest wydawany. Podobnie jak drugi as prawicowej sceny Pilipiuk.
Nikt ich nie cenzuruje, nikt nie zabrania im wydawania książek.



>Jeśli chcesz z sobie zrobić jeszcze większą idiotkę... <

Tak jak ty robisz z siebie idiotę? Ojej, zaczynamy kolejne inwektywy.
Powtórz jeszcze kilka razy "lewacka ideologia". Napisałam, że gdybym chciała zniżyć się do twojego poziomu dyskusji (i niestety się zniżam), to napisałabym "prawacka ideologia", "prawacki szur" itd. - bo TY TAK ROBISZ. Ale widać czytanie ze zrozumieniem szwankuje.
I możemy się tak przerzucać hasełkiam "lewacka ideologia" vs "prawacka ideologia".... To twój poziom.


>Wiesz Julka<
Jeśli ja jestem "Julka", to ty jesteś "Janusz"

>Julka, ale o czym ty do mnie? Nie pasuje TVP, oglądasz TVN. Ja telewizji nie oglądam, ale oglądam seriale, czytam książki - i coraz bardziej chcecie mi wybór ograniczyć.

Janusz, ale o czym ty do mnie? Nie lubisz książek LGBT, to NIE CZYTAJ TAKICH KSIĄŻEK. NIE LUBISZ TAKICH FILMÓW? TO NIE OGLĄDAJ.
Po raz enty.
I nie płacz jak mały chłopczyk, że ktoś ci wybór ogranicza. Czytaj sobie książki bez wątków LGBT, w dalszym ciągu jest ich pełno. I przestań pitolić o jakimś światowym spisku ograniczającym ci wybór.

>A kto ci powiedział, ze oglądam gnioty z Netfliksa? Problem jest inny - to nie tylko Netflix i nie ma już wyboru. W tym roku obejrzałem zero seriali i dwa filmy (jeden estoński, drugi rosyjski).<

Wzruszające.  Nie ma już wyboru? Filmów coraz mniej? Straszne. 
Ale przecież możesz odpalić jakiś film na TVP :) Tam Ci nie grozi straszliwa "lewacka ideologia". Seriale bezpieczne od "lewackiej ideologii" też tam mają.  "Klan", "Ranczo" :) Będziesz bezpieczny.
A to, że netflixowe gnioty przy gniotach TVP to wręcz Oscarowe produkcje...no, to już inna sprawa. ;)

>Julka, ty naprawdę nie rozumiesz o czym mowa? Bo nie o jednym artykule na LC, a o całokształcie<

Ty Januszku niestety od samego początku nie rozumiesz o czym mowa. I czytając twoje wypociny- nigdy tego nie zrozumiesz.

>Lepiej być homofobem, niż lewodebilem.<

Oho, zaczynają się inwektywy.  Zrównując się do twojego poziomu powinnam napisać  że  lepiej być "lewodebilem" niż "prawodebilem"..

>kto nie chce czytać o elgiebetach, ten homofob.<

To NIE CZYTAJ. Nikt ci nie każe. :)
Tak, tak, wiem. Zaraz zaczniesz płakać, że takich wątków i książek jest coraz więcej. No cóż, na pewno nie będzie...

>Oho, zaczynają się inwektywy<

Zgadza się, zaczynasz bluzgać od homofobów itp.

>No cóż, na pewno nie będzie ich ubywać ze względu na twoje delikatne, prawackie nerwy<

Słuchaj no  julko, wg mnie to wasi tfurcy mogą wtykać nawet pedofili i zoofili, problem polega na tym, że zmuszacie do tego również twórców normalnych.

>Chodziło o to, że sam pchasz się do artykułu pt. "30 lektur LGBT i zaczynasz bluzgać pod tym artykułem<

Bo mnie to dotyczy i nie będziesz mi zamordystko mówić co mam czytać i o czym mam się wypowiadać. Tu jest Polska, nie USA, Niemcy czy Holandia - tu jest jeszcze normalnie. Choć tu już też się zwalania z pracy za nielewomyślność, jak pracownika IKEI, jak prezesa radia Nowy Świat (symptomatyczna nazwa, wprost z Huxleya). Wiec przyzwoici ludzie nie mogą milczeć.

>Komuda w dalszym ciągu jest wydawany, możesz zakupić pełen pakiet książek.<

 Wyszło szydło z worka - wyszła na jaw komunistką. Cenzura wymuszana bojkotami jest OK. To nie udawaj kogoś kim nie jesteś - nie udawaj tolerancyjnej. Jesteś zwyczajną komunistką marzącą o cenzurze, hunwejbinką obecnej rewolucji kulturalnej.

>Nie porównuj krytyki po napisaniu jednego- szczerze mówiąc- propagandowego i hejterskiego opowiadania w Nowej Fantastyce do CAŁKOWITEJ CENZURY<

To, że nie rozumiesz opowiadania i konwencji, nie oznacza, że opowiadanie jest hejterskie, tylko że ty jesteś zbyt ciemna, żeby je oceniać.
Tak, nie ma całkowitej cenzury. Na razie i w Polsce. I trzeba pilnować, żebyście jej nie wprowadzili.

>I możemy się tak przerzucać hasełkiam "lewacka ideologia" vs "prawacka ideologia".... To twój poziom.<

Ja nie jestem ani lewakiem, ani prawakiem. Ty jesteś lewaczką i udowadniasz to każdym postem.

>Nie lubisz książek LGBT, to NIE CZYTAJ TAKICH KSIĄŻEK. NIE LUBISZ TAKICH FILMÓW? TO NIE OGLĄDAJ.<

To przestańcie zmuszać twórców do wsadzania takich wątków do każdej książki, filmu, serialu.

>Czytaj sobie książki bez wątków LGBT, w dalszym ciągu jest ich pełno<
No, za Stalina też było pełno książek bez socrealizmu. Oczywiście były to książki powstałe przed czasami Stalina.

>Wzruszające.  Nie ma już wyboru? Filmów coraz mniej? Straszne. <

Tak, straszne- znowu podnosi łeb ta hydra, ktora wymordowała już 100 000 000 ludzi i znowu chce dla naszego dobra robić nam rewolucję. A ty jesteś częścią tej hydry. Pewnie rozumiesz, że ktoś się oburza na szczeniaków heilujących po lasach... To oni są pogrobowcami zbrodniczego nazizmu, a tacy jak ty jeszcze bardziej zbrodniczej komuny.

>Oho, zaczynają się inwektywy<

Zgadza się, zaczynasz bluzgać od homofobów itp.

>No cóż, na pewno nie będzie ich ubywać ze względu na twoje delikatne, prawackie nerwy<

Słuchaj no  julko, wg mnie to wasi tfurcy mogą wtykać nawet pedofili i zoofili, problem polega na tym, że zmuszacie do tego również twórców normalnych.

>Chodziło o to, że sam pchasz się do artykułu pt. "30...

 
>Słuchaj no julko, wg mnie to was tfurcy mogą wtykać nawet pedofili i  zoofili, problem polega na tym, że zmuszacie do tego również
twórców normalnych.<

Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Znowu odpłynąłeś.

>Bo mnie to dotyczy i nie będziesz mi zamordystko mówić co mam czytać i o czym mam się wypowiadać.<

Mocno odpłynąłeś. To ciebie właśnie w ogóle NIE dotyczy, bo artykuł jest przeznaczony dla sympatyków LGBT. Ale nie narzuca, że ktoś ma te książki przymusowo czytać.
Masz jakąś manię.

>Wyszło szydło z worka - wyszła na jaw komunistką. Cenzura wymuszana bojkotami jest OK.<

Co ty bredzisz? Napisałam, że Komuda jest nadal wydawany, nikt nie zabrania mu wydawania książek. Spadła na niego krytyka, ale to nie jest cenzura. Naucz się czytać ze zrozumieniem.
Natomiast mówienie, że ktoś jest "ciemny" bo ma odmienne poglądy od twoich tylko świadczy o twoim poziomie w dyskusji, oraz o tym, ze nie potrafisz wyjść ze swojej prawackiej bańki. Ja nie napisałam, że jesteś "ciemny", bo masz odmienne poglądy. Ale niestety najczęściej jest tak, ze osoby o twoich poglądach mają zerową empatię, co właśnie sam pokazujesz.

> nie jestem ani lewakiem, ani prawakiem. Ty jesteś lewaczką i udowadniasz to każdym postem.<

Z lewicą mi niestety w ogóle nie po drodze w wielu kwestiach gospodarczych, więc przykro mi, ale trafiłeś jak kulą w płot. :)
Btw. ty niby nie jesteś prawakiem? Dobre sobie. A jakie ty masz niby poglądy? Centrowe? Ha! Z takimi tekstami jakie rzucasz? No wybacz, ale to jest klasyczna prawica.

>To przestańcie zmuszać twórców do wsadzania takich wątków do każdej książki, filmu, serialu.<

Co ty bierzesz? Nikt twórców nie zmusza do wsadzania takich wątków. Znowu odpłynąłeś.

>No, za Stalina też było pełno książek bez socrealizmu. Oczywiście były to książki powstałe przed czasami Stalina.<

Porównanie obecnej sytuacji do czasów stalinowskich tylko świadczy o tym, że faktycznie masz manię.  

>Tak, straszne- znowu podnosi łeb ta hydra, ktora wymordowała już 100 000 000 ludzi i znowu chce dla naszego dobra robić nam rewolucję. A ty jesteś częścią tej hydry. Pewnie rozumiesz, że ktoś się oburza na szczeniaków heilujących po lasach... To oni są pogrobowcami zbrodniczego nazizmu, a tacy jak ty jeszcze bardziej zbrodniczej komuny. <

To jest Twoja odpowiedź na tekst dotyczący tematyki filmów i ilości wątków LGBT w nich zawartych. Nieźle odpłynąłeś.

 
>Słuchaj no julko, wg mnie to was tfurcy mogą wtykać nawet pedofili i  zoofili, problem polega na tym, że zmuszacie do tego również
twórców normalnych.<

Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Znowu odpłynąłeś.

>Bo mnie to dotyczy i nie będziesz mi zamordystko mówić co mam czytać i o czym mam się wypowiadać.<

Mocno odpłynąłeś. To ciebie właśnie w ogóle NIE dotyczy, bo...

>Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Znowu odpłynąłeś.<

Zmusza, to taki pluszowy przymus - chcesz mieć promocję, może dostać nagrodę, musisz taki wątek wetknąć. Ale jak wetkniesz nie tak, albo coś nie tak powiesz, to twoje książki będą palone, a ty zostaniesz objęty bojkotem (np. Rowling).

>To ciebie właśnie w ogóle NIE dotyczy, bo artykuł jest przeznaczony dla sympatyków LGBT. <

NIe tobie, julka, o tym decydować co mnie dotyczy. Ja wiem, że wy - komuniści chcecie wciąż decydować za innych, ale tu jest Polska, tu ci to nie przejdzie.

>Ale nie narzuca, że ktoś ma te książki przymusowo czytać.<

Komuniści i naziści też nie narzucali. że masz czytać książkę X czy Y. Narzucali co ma być na indeksie ksiąg zakazanych i jakie treści mają się ukazywać w nowych książkach. Ograniczali wybór. Identycznie, jak współczesne lewactwo.

>Napisałam, że Komuda jest nadal wydawany, nikt nie zabrania mu wydawania książek. Spadła na niego krytyka, ale to nie jest cenzura. Naucz się czytać ze zrozumieniem<

Jak czegoś nie rozumiesz, to pytaj. Po Komudagate Nowa Fantastyka ogłosiła, że w przyszłości będzie stosować cenzurę ideologiczną. Kawałek wolności zabraliście. Ale to akurat bardzo dobrze, bo wielu ludziom otworzyły się oczy, że to nie PiS, a wy - lewacy jesteście zagrożeniem dla wolności.

>najczęściej jest tak, ze osoby o twoich poglądach mają zerową empatię, co właśnie sam pokazujesz.<

Tak, komuniści też mieli wielką empatię i też walczyli o równość, wolność, braterstwo (no wy jeszcze o siostrzeństwo i gejostwo :D. Niczym się nie różnicie. Te same hasełka, te same metody.

>Z lewicą mi niestety w ogóle nie po drodze w wielu kwestiach gospodarczych<

Kwestie gospodarcze mają niewielkie znaczenie, od 1989 roku mniej więcej jest konsensus. Teraz o stronach lewo-prawo decydują sprawy światopoglądowe i tu jesteś skrajną lewicą.

>A jakie ty masz niby poglądy? Centrowe? Ha! Z takimi tekstami jakie rzucasz? No wybacz, ale to jest klasyczna prawica<

A jakie ty, julka, znasz moje poglądy? Poza tym, że nie podoba mi się lewicowy zamordyzm? Prawicowy też mi się nie podoba. Dopóki patologia lewacka wyzywa mnie od prawaka, a patologia prawacka od lewaka - jest ze mną dobrze.

>Porównanie obecnej sytuacji do czasów stalinowskich tylko świadczy o tym, że faktycznie masz manię.  Porównanie obecnej sytuacji do czasów stalinowskich tylko świadczy o tym, że faktycznie masz manię<

Świadczy raczej o twoich problemach z dostrzeganiem rzeczywistości i jej analizą.

>To jest Twoja odpowiedź na tekst dotyczący tematyki filmów i ilości wątków LGBT w nich zawartych<.

Znowu nie rozumiesz - to nie odpowiedź na artykuł, tylko na twoje wypociny. Inna rzecz, że organizacje LGBT (nie ludzie, bo tu jest różnie) to forpoczta lewactwa - sami się ustawili na takich pozycjach.

>Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Znowu odpłynąłeś.<

Zmusza, to taki pluszowy przymus - chcesz mieć promocję, może dostać nagrodę, musisz taki wątek wetknąć. Ale jak wetkniesz nie tak, albo coś nie tak powiesz, to twoje książki będą palone, a ty zostaniesz objęty bojkotem (np. Rowling).

>To ciebie właśnie w ogóle NIE dotyczy, bo artykuł jest przeznaczony dla sympatyków...

@birchgirl W jaki sposób wg Ciebie można zweryfikować, czy książki są LGBT czy nie? Horror po rozwinięciu „szczegóły” jest oznaczony, więc nie ma problemu.
Tak naprawdę większość osób jest zadowolona z takiej rozpiski. Zwolennicy wiedzą teraz jakie książki przeczytać, a przeciwnicy jakie omijać. Ja należę do tej drugiej grupy i dzięki temu zaoszczędziłam na „Pieśń o Achillesie”. Moim zdaniem powinno być oznaczone czy w książce jest LGBT. To ułatwiło by życie wszystkim. 

@birchgirl W jaki sposób wg Ciebie można zweryfikować, czy książki są LGBT czy nie? Horror po rozwinięciu „szczegóły” jest oznaczony, więc nie ma problemu.
Tak naprawdę większość osób jest zadowolona z takiej rozpiski. Zwolennicy wiedzą teraz jakie książki przeczytać, a przeciwnicy jakie omijać. Ja należę do tej drugiej grupy i dzięki temu zaoszczędziłam na „Pieśń o...

Szczerze?
Jesteś Januszku bardzo mocno zaburzonym człowiekiem o ultra prawicowych poglądach, a najlepszym dowodem na to jest wyzywanie wszystkich wokół od komunistów. Bardzo charakterystyczne dla ultra prawicy w naszym kraju. Tworzenie urojonych analogii porównujących wszystko co ci nie pasuje w życiu do stalinizmu, węszącym spiski we wszystkim co cię otacza.
Twoich wypocin nie czytam, bo jest to w kółko powtarzany bełkot o komunistach, nazistach i Stalinie.

A tekstem, że: "Kwestie gospodarcze mają niewielkie znaczenie, od 1989 roku mniej więcej jest konsensus." tylko utwierdziłeś mnie, że rozmawiam chyba  z małym dzieckiem, które o gospodarce nie ma zielonego pojęcia. :)
Kwestie gospodarcze drogie dziecko zawsze mają znaczenie.
Trzeba być idiotą, żeby twierdzić, że "od 1989 roku jest mniej więcej konsensus."  :)
 Na tym kończę dyskusję. 

Szczerze?
Jesteś Januszku bardzo mocno zaburzonym człowiekiem o ultra prawicowych poglądach, a najlepszym dowodem na to jest wyzywanie wszystkich wokół od komunistów. Bardzo charakterystyczne dla ultra prawicy w naszym kraju. Tworzenie urojonych analogii porównujących wszystko co ci nie pasuje w życiu do stalinizmu, węszącym spiski we wszystkim co cię otacza.
Twoich wypocin...

@cleopatrapl Ciekawy pomysł. Nie twierdzę, że byłby zły, bo ułatwiłoby to szukanie takich pozycji osobom zainteresowanym i unikaniem ich przez osoby, które nie chcą tego czytać.
Pytanie tylko co z ludźmi, którzy nie chcą np. czytać nachalnych romansów hetero, a takie książki też nie mają żadnych oznakowań. 
 Jasne, że ludzie są zadowoleni i dobrze, że takie listy powstają. I jeszcze lepiej, że są osoby, które skorzystają z takiej listy, żeby sprawdzić jakich książek nie kupować (bo np. nie lubią takich wątków), ale potrafią to wyrazić w kulturalny sposób, albo zwyczajnie przeczytać i przyjąć do wiadomości. Bez rozpętywanie gównoburz w komentarzach i obrażania innych. Głównie o to chodziło w mojej wypowiedzi.

@cleopatrapl Ciekawy pomysł. Nie twierdzę, że byłby zły, bo ułatwiłoby to szukanie takich pozycji osobom zainteresowanym i unikaniem ich przez osoby, które nie chcą tego czytać.
Pytanie tylko co z ludźmi, którzy nie chcą np. czytać nachalnych romansów hetero, a takie książki też nie mają żadnych oznakowań. 
 Jasne, że ludzie są zadowoleni i dobrze, że takie listy powstają....

@birchgirl Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc „nachalny romans hetero”. Nie wiem, czy chodzi Ci o literaturę erotyczną? Zawsze można umieścić przy literaturze romans, czy erotyk „hetero” lub „LGBT”. Np przy książce „Złodziejka” jest tag „lesbijka” i to jest w porządku.

@birchgirl Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc „nachalny romans hetero”. Nie wiem, czy chodzi Ci o literaturę erotyczną? Zawsze można umieścić przy literaturze romans, czy erotyk „hetero” lub „LGBT”. Np przy książce „Złodziejka” jest tag „lesbijka” i to jest w porządku.

birchgirl
>Jesteś Januszku bardzo mocno zaburzonym człowiekiem<

Oczywiście - znowu ta komunistyczna tradycja, komuniści ludzi o innych poglądach diagnozowali jako chorych na schizofrenie bezobjawową. Widzisz, julka, co się odezwiesz - wychodzi z ciebie komuszek. I nie, nie wszystkich nazywam komuchami, a jedynie komuchów. Inna rzecz, że jaki trzeba mieć rozumek, żeby popierać ideologie totalitarne...

>rozmawiam chyba  z małym dzieckiem, które o gospodarce nie ma zielonego pojęcia.<

Droga julko, od 1989 roku tylko margines marginesu - skrajna ekstrema z poparciem w okolicach 0% neguje system kapitalistyczny, a łagodne przesunięcia w ramach kapitalizmu są dla mnie bez znaczenia. Dziś lewica to tzw. postępacy, którzy gospodarczo mogą być socjalistami, a mogą być liberałami. Nota bene, wasi towarzysze - chińscy komuniści też gospodarczo od komuny odeszli daleko.

>Na tym kończę dyskusję<

Najwyższy czas, droga julko.

birchgirl
>Jesteś Januszku bardzo mocno zaburzonym człowiekiem<

Oczywiście - znowu ta komunistyczna tradycja, komuniści ludzi o innych poglądach diagnozowali jako chorych na schizofrenie bezobjawową. Widzisz, julka, co się odezwiesz - wychodzi z ciebie komuszek. I nie, nie wszystkich nazywam komuchami, a jedynie komuchów. Inna rzecz, że jaki trzeba mieć rozumek, żeby...

Sprawdź czy w lodówce nie masz jakiegoś komucha, pewnie między margaryną, a sałatą schowało się ich z dziesięciu. :)

" Dziś lewica to tzw. postępacy, którzy gospodarczo mogą być socjalistami, a mogą być liberałami. "

A i owszem. Jasne, ze tak :) Podobnie jak prawicowy światopoglądowo Pis to gospodarczo socjaliści drogi chłopcze. 
 
"łagodne przesunięcia w ramach kapitalizmu są dla mnie bez znaczenia."

 Dla ciebie są bez znaczenia, ale dla innych osób i przede wszystkim dla gospodarki są kluczowe.
 Zresztą tak mógł napisać tylko ktoś kto po prostu nie ma o nich zielonego pojęcia.
Bo żeby wypowiadać się na takie tematy trzeba mieć minimum wiedzy o prawie podatkowym i prawie gospodarczym.
Same zmiany w PKD na przestrzeni ostatnich lat sprawiają, że przedsiębiorstwo w danej branży płaci o kilka tysięcy większy VAT miesięcznie, niż inne. Na skalę całego kraju to są miliardowe przesunięcia w budżecie.  Sam podatek liniowy dla firm, który lewica ma pomysł zlikwidować i który sam w sobie jest w Polsce dość nowym tworem jest obiektem spornym między obozami prawo- lewo. A walka o utrzymanie spółek komandytowych (zresztą przegrana) to też bez znaczenia? Nie wspomnę już o wciąż zmieniających się składkach zusowskich, czy zmianach w prawie spółek. (Tylko w roku 2020 mamy tych zmian ponad 10).
To jest prawdziwa walka obozu prawo- lewo januszku.
 A nie tak jak ty napisałeś:  "mamy konsensus gospodarczy od 1989 roku. Teraz o stronach lewo-prawo decydują sprawy światopoglądowe. "
To się uśmiałam. :D
 To są dla ciebie januszku sprawy marginalne, bo w nich nie uczestniczych i nie masz o nich zielonego pojęcia.
Ale serio  trzeba być debilem, żeby twierdzić, że " o stronach lewo-prawo decydują sprawy światopoglądowe."

Lewo- prawo to zawsze była walka gospodarcza dziecko. Zawsze.

 No To skończ już i nie odpisuj. Nie musisz :)

Sprawdź czy w lodówce nie masz jakiegoś komucha, pewnie między margaryną, a sałatą schowało się ich z dziesięciu. :)

" Dziś lewica to tzw. postępacy, którzy gospodarczo mogą być socjalistami, a mogą być liberałami. "

A i owszem. Jasne, ze tak :) Podobnie jak prawicowy światopoglądowo Pis to gospodarczo socjaliści drogi chłopcze. 
 
"łagodne przesunięcia w ramach...

birchgirl
Podobno zakończyłaś dyskusję... Widzisz, julka, nawet sama siebie okłamujesz.
A elaborat o gospodarce sobie daruj, bo to nie na temat. 
> No To skończ już i nie odpisuj. Nie musisz<
Widzę, że totalitarysta julka znowu chce decydować za innych. Za mała na to jesteś, julko.

birchgirl
Podobno zakończyłaś dyskusję... Widzisz, julka, nawet sama siebie okłamujesz.
A elaborat o gospodarce sobie daruj, bo to nie na temat. 
> No To skończ już i nie odpisuj. Nie musisz<
Widzę, że totalitarysta julka znowu chce decydować za innych. Za mała na to jesteś, julko.

Nie da się januszku oddzielić gospodarki od polityki :)
Tylko idioci to robią. 
 I jak ktoś nie ma w tym temacie nic do powiedzenia, to pisze, że "to nie na temat". 
Dokształć się, zapoznaj z programem wyborczo- gospodarczym stron prawo- lewo w naszym kraju. A potem wróć tu i spróbuj napisać cos mądrego,  a nie bredź że: " Teraz o stronach lewo-prawo decydują sprawy światopoglądowe."

Nie da się januszku oddzielić gospodarki od polityki :)
Tylko idioci to robią. 
 I jak ktoś nie ma w tym temacie nic do powiedzenia, to pisze, że "to nie na temat". 
Dokształć się, zapoznaj z programem wyborczo- gospodarczym stron prawo- lewo w naszym kraju. A potem wróć tu i spróbuj napisać cos mądrego,  a nie bredź że: " Teraz o stronach lewo-prawo decydują sprawy...

@Cleopatrapl 
Z tym nachalnym romansem bardziej chodziło mi o to, że trafiałam w przeszłości na książki określone jako np. obyczajowe, czy nawet historyczno- obyczajowe, które okazywały się romansem (takim romansem mocno harlequinowym).
Ani w opisie fabuły, ani w oznaczeniu książki nie było takiej informacji, a przydałaby się.I piszę to nie w kontekście jakiejś niechęci do „romansu hetero”, po prostu ogólnie nie przepadam za romansami i romansu homo też bym nie chciała czytać.
A pomysł z oznaczaniem literatury romans, czy erotyk „hetero” lub „LGBT” uważam za bardzo dobry. To by się naprawdę przydało. 

@Cleopatrapl 
Z tym nachalnym romansem bardziej chodziło mi o to, że trafiałam w przeszłości na książki określone jako np. obyczajowe, czy nawet historyczno- obyczajowe, które okazywały się romansem (takim romansem mocno harlequinowym).
Ani w opisie fabuły, ani w oznaczeniu książki nie było takiej informacji, a przydałaby się.I piszę to nie w kontekście jakiejś niechęci do...

Dobrze, że jeszcze nie musimy czytać takich artykułów, ale może niedługo ku uciesze lewicowych aktywistów będzie taki obowiązek.

Dobrze, że jeszcze nie musimy czytać takich artykułów, ale może niedługo ku uciesze lewicowych aktywistów będzie taki obowiązek.

birchgirl
>Nie da się januszku oddzielić gospodarki od polityki :) Tylko idioci to robią.<

Nie da się, julko, w każdym wątku dyskutować o wszystkim - tylko idioci tak robią. Normalni ludzie dyskutują na temat, a tematem jest ideolo - nie gospodarka. 

birchgirl
>Nie da się januszku oddzielić gospodarki od polityki :) Tylko idioci to robią.<

Nie da się, julko, w każdym wątku dyskutować o wszystkim - tylko idioci tak robią. Normalni ludzie dyskutują na temat, a tematem jest ideolo - nie gospodarka. 

Napisał janusz, autor zdania:
 "mamy konsensus GOSPODARCZY od 1989 roku. Teraz o stronach lewo-prawo decydują sprawy światopoglądowe. "
:D
 
Januszku, ideologia jest często z gospodarką również powiązana. Pytam po raz kolejny ile masz lat- 12?  
  

Napisał janusz, autor zdania:
 "mamy konsensus GOSPODARCZY od 1989 roku. Teraz o stronach lewo-prawo decydują sprawy światopoglądowe. "
:D
 
Januszku, ideologia jest często z gospodarką również powiązana. Pytam po raz kolejny ile masz lat- 12?  
  

Droga julko, widzę, że rozmowa o ideologii, lewicowej cenzurze itd. jest dla ciebie niewygodna i próbujesz zepchnąć dyskusję na boczny tor. Ale nie ze mną te numery, julka.

Droga julko, widzę, że rozmowa o ideologii, lewicowej cenzurze itd. jest dla ciebie niewygodna i próbujesz zepchnąć dyskusję na boczny tor. Ale nie ze mną te numery, julka.

Tekst o "konsensusie gospodarczym" to są twoje własne słowa.
I widzę, że wybrnięcie z tych głupot, które napisałeś sprawia ci poważny problem, bo jakoś nie umiesz tego zrobić.
 I to właśnie dla ciebie jest niewygodne.  

Tekst o "konsensusie gospodarczym" to są twoje własne słowa.
I widzę, że wybrnięcie z tych głupot, które napisałeś sprawia ci poważny problem, bo jakoś nie umiesz tego zrobić.
 I to właśnie dla ciebie jest niewygodne.  

@birchgirl nie trać czasu na rozmowę z tym prawackim paranoikiem. Wątki w książkach go atakują, wszędzie widzi komunistów - zaczątki schizofrenii paranoidalnej jak u większości prawicowców, widzących wszędzie spiski

@birchgirl nie trać czasu na rozmowę z tym prawackim paranoikiem. Wątki w książkach go atakują, wszędzie widzi komunistów - zaczątki schizofrenii paranoidalnej jak u większości prawicowców, widzących wszędzie spiski

@Hamlet dokładnie tak, masz rację

@Hamlet dokładnie tak, masz rację

@birchgirl 
Najlepiej jakby osoby, które czytają taką literaturę zaproponowały jakiś pomysł. Mnie jest trudno coś wymyślić, bo od dłuższego czasu nie czytam romansów. Chociaż przyznam, że zastanawiam się nad zakupem  cyklu „Siedem sióstr” i trochę mnie przeraziłaś. Problem jest zdecydowanie poważniejszy. Teraz czytam „Francuski sen”, który figuruje jako literatura faktu, a w rzeczywistości to subiektywny opis i bardziej odpowiednie jest określenie literatura publicystyczna. Kilka osób nawet z tego powodu obniżyło ocenę. Jestem aktywna na tym portalu od niedawna i nie wiem, czy takie rozbieżności można gdzieś zgłosić i poprosić o weryfikacje. Na pewno warto nie zostawiać sprawy własnemu biegowi, tylko coś przedsięwziąć 

@birchgirl 
Najlepiej jakby osoby, które czytają taką literaturę zaproponowały jakiś pomysł. Mnie jest trudno coś wymyślić, bo od dłuższego czasu nie czytam romansów. Chociaż przyznam, że zastanawiam się nad zakupem  cyklu „Siedem sióstr” i trochę mnie przeraziłaś. Problem jest zdecydowanie poważniejszy. Teraz czytam „Francuski sen”, który figuruje jako literatura faktu, a...

@Cleopatrapl 
Dobrze byłoby wprowadzić dokładniejsze oznaczenia, to prawda. W ogóle problem prawidłowych oznaczeń jest chyba powszechny, bo to samo dzieje się przecież w przypadku filmów. Wiele razy np. zdarzało mi się zasiąść do filmu, który miał być thrillerem, a okazywało się, że to coś w typie sensacyjnej strzelanki. Albo komedia okazywała się dramatem z małymi tylko elementami komediowymi. Te oznaczenia są dość płynne, stąd pewnie problem. Na lubimy czytać spotkałam się z obniżonymi ocenami książek, które miały być horrorami, ale według czytelników okazywały się zwykłymi obyczajówkami z
kilkoma straszniejszymi momentami. I wtedy rzeczywiście ocena leci w dół, bo ktoś nastawił się na coś zupełnie innego Sama dokładnie się na tym nie znam, bo jeszcze nic nie zgłaszałam, ale chyba można spróbować na forum w dziale „o serwisie”. 

@Cleopatrapl 
Dobrze byłoby wprowadzić dokładniejsze oznaczenia, to prawda. W ogóle problem prawidłowych oznaczeń jest chyba powszechny, bo to samo dzieje się przecież w przypadku filmów. Wiele razy np. zdarzało mi się zasiąść do filmu, który miał być thrillerem, a okazywało się, że to coś w typie sensacyjnej strzelanki. Albo komedia okazywała się dramatem z małymi tylko...

Ja bym był ostrożny z oskarżeniami każdego tutaj o hejt, tylko dlatego, że ktoś wypowiedział się negatywnie na temat powyższych książek. Teraz bardzo łatwo jest zaszczuć człowieka, wystarczy, że zarzuci mu się bezpodstawny hejt i dyskusja zamknięta. Moim zdaniem ludzie są po prostu sfrustrowani tym, że produkty lgbt wciskane są im wszędzie dookoła na siłę. I ten wyraz frustracji udziela się także miłośnikom książek na tym forum. Zgadzam się też z komentarzem jednego z użytkowników, który napisał, że dziś wystarczy komentarz typu: "wiem już jakich pozycji nie czytać", by oskarżyć kogoś jako homofoba. To jest absurdalne. Dożyliśmy niestety takich czasów, a nie innych: klękanie piłkarzy przed meczem, mężczyźni trans startujący w sporcie w kategorii kobiet, Miss Nevady została osoba transeksualna, zmiany regulaminów w przyznawaniu wyróżnień i nagród filmowych, tak by zmusić twórców do angażowania osób czarnoskórych na siłę. I ostatnio szczyt absurdu, dramat historyczny o Anne Boleyn, żonie Henryka XVIII, którą zagrała czarnoskóra aktorka, choć w rzeczywistości ta postać historyczna była biała. Co się dziwić zatem, że w świecie absurdu ludziom puszczają nerwy. 

Ja bym był ostrożny z oskarżeniami każdego tutaj o hejt, tylko dlatego, że ktoś wypowiedział się negatywnie na temat powyższych książek. Teraz bardzo łatwo jest zaszczuć człowieka, wystarczy, że zarzuci mu się bezpodstawny hejt i dyskusja zamknięta. Moim zdaniem ludzie są po prostu sfrustrowani tym, że produkty lgbt wciskane są im wszędzie dookoła na siłę. I ten wyraz...

birchgirl
>Tekst o "konsensusie gospodarczym" to są twoje własne słowa.<
Owszem, napisane dlatego, że już wcześniej próbowałaś zepchnąć dyskusję z niewygodnej dla ciebie ścieżki.
>I widzę, że wybrnięcie z tych głupot, które napisałeś sprawia ci poważny problem, bo jakoś nie umiesz tego zrobić.<
Głupot? Julka, możesz nie dostrzegać rzeczywistości - nie takie problemy psychiczne ludzie mają. A rzeczywistość jest taka, że produkcje made in USA (czyli zdecydowana większość) są napakowane ideolo do zrzygania. Rzeczywistość jest taka, że współcześnie marksiści narzucają cenzurę i narzucają obowiązkowy sposób przedstawiania elgiebetów.

birchgirl
>Tekst o "konsensusie gospodarczym" to są twoje własne słowa.<
Owszem, napisane dlatego, że już wcześniej próbowałaś zepchnąć dyskusję z niewygodnej dla ciebie ścieżki.
>I widzę, że wybrnięcie z tych głupot, które napisałeś sprawia ci poważny problem, bo jakoś nie umiesz tego zrobić.<
Głupot? Julka, możesz nie dostrzegać rzeczywistości - nie takie problemy...

Hamlet
Jesteś elgiebetem czy zwyczajnym kretynem? Bo w twoim przypadku to już nawet nie zaburzenia w postrzeganiu rzeczywistości, a wręcz kopanie się z rzeczywistością... Wiesz pajacu, że 150 intelektualistów głównie LEWICOWYCH widzi te waszą cenzurę, ten wasz zamordyzm? A taki pajac jak ty, twierdzi, że tego nie ma - głuptak wymazał rzeczywistość, jak Stalin swoje ofiary z fotek :D

Hamlet
Jesteś elgiebetem czy zwyczajnym kretynem? Bo w twoim przypadku to już nawet nie zaburzenia w postrzeganiu rzeczywistości, a wręcz kopanie się z rzeczywistością... Wiesz pajacu, że 150 intelektualistów głównie LEWICOWYCH widzi te waszą cenzurę, ten wasz zamordyzm? A taki pajac jak ty, twierdzi, że tego nie ma - głuptak wymazał rzeczywistość, jak Stalin swoje ofiary z...

@PawelM porównania do Stalina? Chyba Januszku cos Ci się ulało do majtek. Jakim ty musisz być smutnym człowiekiem, jakie przykre musisz mieć życie będąc tak wyleknionym, zastraszonym, ciągle atakowanym przez to złe lgbt i tych parszywych komunistów wyskakujących z każdego zakamarka. Mam nadzieję że jesteś dobrze przygotowany na walkę bo na prawicy mówili że te sławne uzbrojone homokomanda już wychodzą na ulicę by rozprawiać się z takimi jak ty. Nie wiem czy to prawda ale myślę że żaden prawicowiec by nie kłamał w tak poważnej sprawie. 

@PawelM porównania do Stalina? Chyba Januszku cos Ci się ulało do majtek. Jakim ty musisz być smutnym człowiekiem, jakie przykre musisz mieć życie będąc tak wyleknionym, zastraszonym, ciągle atakowanym przez to złe lgbt i tych parszywych komunistów wyskakujących z każdego zakamarka. Mam nadzieję że jesteś dobrze przygotowany na walkę bo na prawicy mówili że te sławne...

Hamlet
Cóż, jesteś po prostu idiotą - każdy kto jest z poza skrajnie lewackiej bańki, to dla ciebie prawak. Wybacz, ale między wami - debilami spod lewej ściany i prawakami - debilami spod prawej ściany, jest jeszcze całe spektrum sceny politycznej. Wy - lewacy i prawacy jesteście skrajniakami, zgodnie z teorią podkowy, bliżej wam do siebie, niż do normalnego centrum. Łączą was metody i cele - zamordyzm, cenzura.

Więc wybacz, ale nawet nie mam zamiaru odnosić się do twojego kretyńskiego bełkotu o homokomandach. To tylko dowód na twoją skrajną spierdolinę umysłową. 

Hamlet
Cóż, jesteś po prostu idiotą - każdy kto jest z poza skrajnie lewackiej bańki, to dla ciebie prawak. Wybacz, ale między wami - debilami spod lewej ściany i prawakami - debilami spod prawej ściany, jest jeszcze całe spektrum sceny politycznej. Wy - lewacy i prawacy jesteście skrajniakami, zgodnie z teorią podkowy, bliżej wam do siebie, niż do normalnego centrum. Łączą...

@PawelM oho, czyli centrysta, jeszcze gorzej xD

@PawelM oho, czyli centrysta, jeszcze gorzej xD

NIe, no pewnie, lepiej komuch, lewak progresywny, naziol albo faszol - to twoja bańka.

NIe, no pewnie, lepiej komuch, lewak progresywny, naziol albo faszol - to twoja bańka.

Do birchgirl: wątki LGBT nie są nachalne, dlatego (pomimo iż jest to mniejszość) występują dzisiaj w co drugim dziele sztuki, nawet w tych dla dzieci pojawiają się coraz częściej...?

Do birchgirl: wątki LGBT nie są nachalne, dlatego (pomimo iż jest to mniejszość) występują dzisiaj w co drugim dziele sztuki, nawet w tych dla dzieci pojawiają się coraz częściej...?

W 100% się zgadzam. Tego typu treści powinny być oznaczone. Jako konsumenci mamy prawo wiedzieć co kupujemy (albo czego na pewno nie chcemy kupić). I to nie tylko książki. Gry, filmy, seriale, muzyka... Jednocześnie takie pozycję powinny dostać znaczek 18.

W 100% się zgadzam. Tego typu treści powinny być oznaczone. Jako konsumenci mamy prawo wiedzieć co kupujemy (albo czego na pewno nie chcemy kupić). I to nie tylko książki. Gry, filmy, seriale, muzyka... Jednocześnie takie pozycję powinny dostać znaczek 18.

W takim razie treści heteroseksualne też powinny być oznaczane

W takim razie treści heteroseksualne też powinny być oznaczane

Oj, tak. Tak jakby jakakolwiek opinia na temat lgbt, poza poprawną politycznie, uruchamiała w ich umysłach automatycznie synapsę z hasłem homofob. To przypomina już wręcz odruch Pavłowa :)
Osoby wyrażające wdzięczność pod tym zestawieniem, za to, że teraz wiedzą dzięki niemu po jakie książki nie sięgną, zaraz dostały wysyp komentarzy, że są homofobami. Wy piewcy wolności słowa itp. nie wpadliście na to, że ktoś nie lubi czytać książek w temacie lgbt, tak samo jak może nie lubić romansów, książek brutalnych, o wilkołakach, wampirach i motoryzacji np. ??? Nie, na ten trop nie wpadli, od razu zostałam zaklasyfikowana w ich zero-jedynkowym światopoglądzie jako homofob  😂

Oj, tak. Tak jakby jakakolwiek opinia na temat lgbt, poza poprawną politycznie, uruchamiała w ich umysłach automatycznie synapsę z hasłem homofob. To przypomina już wręcz odruch Pavłowa :)
Osoby wyrażające wdzięczność pod tym zestawieniem, za to, że teraz wiedzą dzięki niemu po jakie książki nie sięgną, zaraz dostały wysyp komentarzy, że są homofobami. Wy piewcy wolności...

Ale jak nie lubisz romansów, książek brutalnych, o wilkołakach, wampirach i motoryzacji, to wchodzisz w podobne artykuły i zostawiasz komentarz, że wiesz już, czego nie czytać? Czy może robisz to tylko pod książkami o tematyce LGBT, bo wiesz, że paru osobom, które przeczytają ten komentarz, zrobi się smutno?

Ale jak nie lubisz romansów, książek brutalnych, o wilkołakach, wampirach i motoryzacji, to wchodzisz w podobne artykuły i zostawiasz komentarz, że wiesz już, czego nie czytać? Czy może robisz to tylko pod książkami o tematyce LGBT, bo wiesz, że paru osobom, które przeczytają ten komentarz, zrobi się smutno?

@dansty Styś_Daniel ,,zrobi się smutno" - bardziej to ich zdenerwuje, niż zasmuci. Poza tym temat LGBT jest już wszędzie, więc nic dziwnego, że ludzie wyrażają swój sprzeciw. Gdyby np. gadano przez lata cały czas o wilkołakach, to reakcje byłyby podobne. To nie jest puste słowo, ale sprzeciw.

@dansty Styś_Daniel ,,zrobi się smutno" - bardziej to ich zdenerwuje, niż zasmuci. Poza tym temat LGBT jest już wszędzie, więc nic dziwnego, że ludzie wyrażają swój sprzeciw. Gdyby np. gadano przez lata cały czas o wilkołakach, to reakcje byłyby podobne. To nie jest puste słowo, ale sprzeciw.

Płeć ma wiele wymiarów, jest o tym więcej np. w Wikipedii. Co zaś tyczy się transpłciowych sportowców, to jest ich garstka. W "Trudno powiedzieć" Łukasz Lamża pisał, że sprawę rozstrzyga się, badając poziom hormonów zawodników. Co oczywiście nie jest idealne, ale przynajmniej daje jakieś twarde dane, których można się trzymać. Ogólnie to polecam bardzo tę książkę, bo autor stara się być obiektywny, a pisze o kontrowersyjnych tematach (rasa, płeć, choroba, inteligencja).

Płeć ma wiele wymiarów, jest o tym więcej np. w Wikipedii. Co zaś tyczy się transpłciowych sportowców, to jest ich garstka. W "Trudno powiedzieć" Łukasz Lamża pisał, że sprawę rozstrzyga się, badając poziom hormonów zawodników. Co oczywiście nie jest idealne, ale przynajmniej daje jakieś twarde dane, których można się trzymać. Ogólnie to polecam bardzo tę książkę, bo autor...

Płeć ma tylko dwa wymiary. Mężczyzna i kobieta. Nie ma trzeciej płci. Mężczyźni po "zmianie" płci nie powinni być dopuszczani do rywalizowania z kobietami, bo mają zdecydowaną przewagę. 

Płeć ma tylko dwa wymiary. Mężczyzna i kobieta. Nie ma trzeciej płci. Mężczyźni po "zmianie" płci nie powinni być dopuszczani do rywalizowania z kobietami, bo mają zdecydowaną przewagę. 

No właśnie, jak się go czyta? Fajnie, niefajnie, średnio na jeża?

No właśnie, jak się go czyta? Fajnie, niefajnie, średnio na jeża?

Gdzie Szczygielski? Gdzie Milcke? Ten ranking jest mocno zagraniczny i taki "modny"

Gdzie Szczygielski? Gdzie Milcke? Ten ranking jest mocno zagraniczny i taki "modny"

Uważaj kogo nazywasz homofobem. Niektórzy po prostu mają dosyć propagandy i wmawiania ludziom, że jest więcej płci.

Uważaj kogo nazywasz homofobem. Niektórzy po prostu mają dosyć propagandy i wmawiania ludziom, że jest więcej płci.