forum Oficjalne Aktualności
Nagroda im. Ferdynanda Wspaniałego dla książki „Beskid bez kitu“ Marii Strzeleckiej
„Beskid bez kitu” Marii Strzeleckiej został wyróżniony Nagrodą im. Ferdynanda Wspaniałego dla najlepszej książki dziecięcej wydanej 2019 roku. Laureatka otrzyma statuetkę z postacią psa Ferdynanda oraz czek 20 tysięcy złotych, ufundowany przez KBF, który jest operatorem programu Kraków Miasto Literatury UNESCO. Nagrodzoną ksiązkę opublikowało Wydawnictwo Libra.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [11]
Niestety absolutnie nie mogę się zgodzić ,jakoby ta książka miała być wybitnym dziełem literatury dziecięcej.
Poza piękną oprawą graficzną, ja nie znajduję w niej niczego wartościowego, jedynie obrzydliwą antyklerykalną indoktrynację ,która podprogowo wyśmiewa wiarę w Boga, przedstawiając ją młodemu czytelnikowi, jako element folkloru, ludowe gusła, nie znajdujące...
od początku zaskoczyła mnie okładka tej książki, wzorowana na sztuce socrealizmu, ale sądziłam, że na tym podobieństwa się kończą i że w środku jest zwyczajną książką dla dzieci o bocianach, złotych kłosach i wycieczkach rowerowych po Beskidzie Niskim... jeśli jednak jest tak jak piszesz to nie tyko... szok... to brak szacunku dla mniejszości etnicznych, którym autorka niby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Niestety,ja też dałam się zmylić.
Na szczęście w porę się ocknęłam czytając tę książkę dzieciom...Zachęcam zerknąć na Instagram autorki: https://www.instagram.com/maniastrzelecka/?hl=pl od razu widać z jakim światopoglądem mamy do czynienia i w "Beskidzie..." również mocno się to czuje.
Pragnę podkreślić,że jest to moja subiektywna opinia,bo ja w tego typu literaturze nie szukam wycieczek ideologicznych autorów,sama doskonale potrafię tłumaczyć moim dzieciom świat i wychowuję je zgodnie z własnym sumieniem i światopoglądem.Tego typu książki po prostu uzurpują sobie prawo wpływania na umysły młodych czytelników i pchania w konkretny schemat myślowy. Robią...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejBardzo dziękuję za tę opinię. Napaliłam się na tę książkę bo kocham Beskidy a kultura Łemków bardzo mnie interesuje. Natomiast nie znoszę indokrynacji i traktowania czytelnika jak półgłówka, któremu trzeba wtłoczyć poglądy do głowy bo sam nic nie wymyśli ... blee...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamCzy można prosić o dokładne wskazanie, gdzie w tej książce są te antyklerykalne elementy? Muszę przyznać, że jestem zdumiony, bo jakoś nie zwróciłem na nic podobnego uwagi, a czytałem książkę już dwukrotnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamRozumiem, natomiast w dalszym ciągu chętnie dowiem się, gdzie dokładnie w tej książce są takie fragmenty.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJak wcześniej wspominałam, nie jestem już w posiadaniu ww. pozycji, dlatego nie przytoczę szczegółowo wszystkich fragmentów, które moim zdaniem nie powinny się znaleźć w literaturze dziecięcej. Teraz mogę chociażby zwrócić Pana uwagę na rozmowę Terki z babcią Teklą, dotyczącą istnienia Boga i na to, jaki relatywizm owa seniorka uprawia, jak to się wypowiada gdzie na pewno...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejTak, wielka szkoda, bo tak właściwie nie mam z czym polemizować. Może poza tym, że mówimy tutaj o wyjątkowej sytuacji, dotyczącej Łemków żyjących na określonym miejscu w określonym czasie, a książka taki schyłek, zanikanie, czy nawet definitywny koniec pewnego świata, pewnej rzeczywistości społecznej sygnalizuje. Jeśli chodzi o ten relatywizm, to ten zarzut zupełnie do mnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejPostawa wątpliwości, a relatywizowanie pewnych kwestii bardzo się od siebie różnią. Przedstawianie wiary w Boga jako ludowego gusła, czy też elementu folkloru niezależnie w jakim kontekście umieszczone, jest dla mnie ingerencją w odbiór tego zagadnienia. Nie ma to nic wspólnego z ocenianiem społeczności łemkowskiej, bo autorka manipuluje faktami, zgodnie z własnym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejZapraszamy do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam