forum Oficjalne Aktualności
Stan czytelnictwa w Polsce w 2017 roku - bez zmian
Biblioteka Narodowa opublikowała raport z badań stanu czytelnictwa w Polsce za rok 2017. Najprościej mówiąc - nic się od zeszłego roku nie zmieniło. 38% Polaków deklaruje przeczytanie przynajmniej jednej książki. Podobnie stabilny jest poziom tzw. czytelników intensywnych, czyli tych, którzy czytają siedem lub więcej książek w roku.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [321]
Trzeba będzie zmienić hashtag na IG, bo w porównaniu z zeszłym rokiem czytających jest 1% więcej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo to jesteśmy wyjątkowi:)być w 1/10 społeczeństwa to wielka sprawa!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo oczywiste, że nie wszyscy ludzie będą czytać książki. Pewną grupę da się do tego zachęcić, ale istnieje wcale nie mała grupa społeczna, której do szczęścia wystarczy tylko spełnienie podstawowych potrzeb życiowych, a potrzeby wyższe w ogóle nie istnieją. Nie ma sensu się spierać nad tym, czy to dobrze, czy nie, bo i tak nie jesteśmy w stanie tego zmienić, a każdy ma...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Ale nie oczekujmy, że bezrobotny alkoholik z miejscowości poniżej 500 mieszkańców zacznie nagle zagłębiać się w meandry literatury..."
A dlaczego nie? Czy to, że ktoś jest bezrobotny, czy to, że ktoś jest alkoholikiem z miejscowości poniżej 500 mieszkańców wyklucza taką możliwość?
Niepotrzebna stygmatyzacja, zwłaszcza że tego "badania" chyba nie można traktować zbyt...
Faktycznie, niezależnie od grupy społecznej, książki może czytać każdy. Ale nie oszukując się, grupa, której przykład podałam, raczej do wytrawnych czytelników nie należy. I nie chcę nikogo stygmatyzować, bo wyraźnie napisałam, że posiadanie innych potrzeb życiowych nie jest w mojej opinii niczym złym. Dlatego nad stanem czytelnictwa nie ubolewam.
Z pewnego raportu o...
Hmmm... Nie wiem, czy alkoholizm i bezrobocie można zaliczyć w poczet potrzeb życiowych człowieka. Myślisz, że można?
A z ciekawości zapytam: co rozumiesz przez ową wytrawność?
Co do zamieszczonego przez Ciebie cytatu: tak już mam, że do oczywistości podchodzę nieufnie. Pozwolisz zatem, że skomentuję to jednym zdaniem: bzdura napisana przez jakiegoś nadętego bubka, który...
Hmm ja bym się nie zapędzała w tym używaniu stereotypów, że jak bez pracy lub uzależniony, to już na pewno "głupi". Mam wielu wykształconych znajomych i część z nich sięga po książki sporadycznie, inne część czyta niemal każdą książkę, która wpadnie im w ręce, a przecież panuje przekonanie, że jak wykształcony lub student to musi dużo i chętnie czytać :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post