forum Oficjalne Aktualności
O life hamletingu - #2 Nieindyferentne Think Different
Na początku było słowo. Wpisane w wyszukiwarkę. A wyszukiwarka, jak to wyszukiwarka po raz kolejny mnie zawiodła i nie chciała współpracować...
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [19]
Podejrzewam, że autor tekstu popełnił błąd, bo w szkole był krytykowany w taki sam sposób jak na tym forum, czyli: "Jedynka, siadaj!". Błędy popełniają wszyscy i trzeba o nich mówić, ale nie uważam, że należy mieszać kogoś z błotem tylko dlatego, iż stworzył zdanie typu: "Wyszedłszy z domu, zaczął padać deszcz" w tekście opublikowanym w Internecie. Poprawiania innych też...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Czuję się wywołana do odpowiedzi.
Jak to: w tekście opublikowanym w internecie? To znaczy, że gdzieś indziej uznałabyś taki błąd za karygodny, ale w internecie dopuszczasz? W książce nie można, ale w internecie przymknijmy oko? Nie rozumiem. Przecież to nie jest byle post pisany w pośpiechu niemalże w tempie wymyślania, forumowy odpowiednik spontanicznej wypowiedzi...
Błąd jest błędem, gdziekolwiek się go popełni. W mojej wypowiedzi nie namawiałam do lekceważenia błędów. Po prostu uważam, że sposób, w jaki autor artykułu został skrytykowany w komentarzach, jest nieadekwatny do popełnionego przez niego błędu. To wszystko.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Wyłonię się w komentarzu (choć lubię obserwować, jak toczą się podobne dyskusje, szczególnie, kiedy odcinek dotyczy takiej, a nie innej tematyki). Punktowo, w żołnierskich słowach:
1) Literówki, lapsusy linguae i calami zdarzają się każdemu. Zadaniem autora jest dostarczenie dobrego tekstu, rzecz jasna z jak najmniejszą ilością takich kwiatków. Niemniej, gdyby coś autorowi...
Nie chciałam odpowiadać, starałam się powstrzymać od nadmiernej krytyki, ale jak spojrzałam na listę popieraczy i zobaczyłam, że sam siebie pan Autor popiera, to nie wytrzymałam.
1. Literówki - zgoda. I ortograf może się niekiedy trafić, i można mieć dys-cośtam, i przecinki to normalka. Przejęzyczenia bywają. Ale gramatykę znacząco kaleczyć? Przecież po napisaniu i przed...
O, a lapsus clavis (kto dziś lapsus calami popełnia?) to wyszedł powyżej, z pisakownicą zamiast piaskownicy, zwykła literówka, a pisak się wkradł miast krzemionki. Przyznaję, mało zabawne to wyszło, ale zostawię ku uciesze mniej wybrednych.
To przykład tylko jednego z możliwych rodzajów lapsusów, ale lapsusy to właśnie takie małe pomyłki, jakoś nie widzę wśród nich miejsca...
Pani Moniko, dziękuję bardzo za bardzo krytyczne podejście do tworzonych przeze mnie tekstów.
W kwestii poparcia własnej wypowiedzi - zrobiłem to dla tak zwanej "beki". Być może termin jest Pani bliski.
Serdeczności!
A cóż było robić, kiedy wszyscy dyskutanci błędy zarzucają i to błędy typowo szkolne? Trzeba było usunąć, coby w oczy innych nie kłuły. W tłumaczenie, że to niby zamierzone i tak nikt by nie uwierzył (tak większość się tłumaczy, gdy zdarzy im się strzelić byka). Szkoda, że Autor nie skomentował tego w swój typowy sposób, tym bardziej że "tym, co scala jego pisanie jest...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Błędy zdarzały się, zdarzają się i będą się zdarzać. Errare humanum est, ignoscere humanum est. Nic nie jest nikomu dane odgórnie, wiedza absolutna tym bardziej, poza tym pośpiech, niedopatrzenie i o pomyłkę nietrudno. Gdyby każdego pisarza cechowała poprawność językowa, to korektorzy nie mieliby na chleb.
Ośmielę się nie zgodzić z takim usprawiedliwianiem występowania...
@Moniko, wprawdzie częściowo kierujesz tę wypowiedź do mnie, ale odpowiem, mimo iż autor nie cieszy się moją czytelniczą sympatią. No ale... A więc kolejno:
Ale niepoprawna gramatycznie konstrukcja zdania, błąd szkolny w konstrukcji tegoż zdania - to już nie jest drobna pomyłka, to zdanie powstało w umyśle autora, on tak pomyślał, takimi słowami i taką konstrukcją - to...
Chciałabyś, aby wszelkiej maści ludzi "chwytających za pióro" cechowała ponadprzeciętna lub choćby przeciętna poprawność językowa.
A pewnie! Lecz zdaję sobie sprawę z tego, że to nierealne :(
W takiej sytuacji pisać mogliby jedynie ci, stricte związani ze swoim wykształceniem.
A co ma wykształcenie do poprawnego używania języka ojczystego? Przecież zdecydowana większość ma...
Poszerzam słownik, odkrywam ciekawą frazeologię, ciągle się czegoś uczę, ale gramatyki nauczyłam się dawno temu i nic nowego mnie na tym polu nie czeka, żadne studia językoznawcze nie otworzą mi nagle oczu, nie przebudują całej mojej znajomości języka i nie naprawią wieloletnich zaniedbań wcześniejszych szkół, nie uzupełnią niepełnego programu, w którym zabrakło miejsca na...
Względem moich doświadczeń szkolnych i mojego przekonania o poziomie szkolnictwa:
To nie o to chodzi, że ja miałam dobrych nauczycieli i że w mojej szkole dobrze uczyli. Bardzo źle nie było, przyznaję, ale nie było też bardzo dobrze. Na dodatek moja klasa miała pecha i przez te kilka lat języka polskiego uczyło nas kolejno chyba pięć lub sześć różnych nauczycielek, w tym co...
Przykra sprawa. Tym razem mamy przerost formy nad formatem. Już tytuł straszy, a o czym tyle wyrazów, za bardz się n ie ch c e ... chrrr
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Potwierdzić to można co najwyżej czyjeś przekonanie, ale kogoś w jego przekonaniu to się utwierdza.
Mijając śpieszące się gdzieś tłumy wpatrzone w telefony i wsłuchane w dźwięki płynące z różnokolorowych kabelków dopadło mnie uczucie dojmującej samotności.
Dobrze rozumiem, że to wredne uczucie samotności mijało tłumy i właśnie mijając je, niegodne pewnie jego...
Zapraszam do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam