forum Oficjalne Aktualności
Antyporadnik pisania - część ostatnia
Cykl antyporad Ahsana Sadika Ridha Hassana dobiegł końca. Teraz macie już wszystkie możliwe dane ku temu, żeby zostać uznanym autorem i żyć z pisania książek.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [13]
Bardzo przyjemny antyporadnik. Tak łatwo się czytało, że można się zastanawiać z jakim potem(pot, krew, bebechy!!!) pisał to autor(nawiązując jeszcze do części o dialogach, hehe)? ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ zapartym tchem czytałam każdy odcinek. Już wybrałam sobie formę literacką, w jakiej będę tworzyć, w myślach układałam dialogi i próbowałam włożyć je w któryś z wagonów pędzącej niczym pendolino akcji. Nawet pogodziłam się, że zarobię na mojej tfu!rczości zero (liczbowo: 0) złotych eurodolarów... A tu czytam, że kiedy już się wydam, znaczy będę pisarzem aspirującym do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tasak, tasak, tasak... Absolutnie niedozwolony! Brak w tym finezji, zgrabności, naprężonej poetyki sznura. Rzeźnicki instrument. A sznur... Tu się można rozmarzyć, leżeć na łące, patrzeć na słońce, motyle, ułożyć do sznura jakiś sonet albo odę w wolnej chwili. A do tasaka? Być może siekiera wchodziłaby jeszcze w pole przypuszczeń dozwolenia - za Raskolnikowem.
Na...
Sugerując się pierwszymi akapitami tekstu mogę pokusić się o stwierdzenie, że mam w domu coś na podobieństwo pisarza, może nawet przyszłego pisarza (choć on uparcie twierdzi, że będzie drugim Neymarem). Najmłodsze ADHD co prawda samodzielnie pisze tylko literki w swoim 16 kartkowcu, pije zwykle wodę niegazowaną, ale za to często siedzi na Kubie (starsze ADHD) no i ma coś z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Przeczytałam wszystkie części - śmiałam się i płakałam nad dolą pisarza.
P.S. Zamiast płaszcz w pipetkę, powinno być w pepitkę. :)
lapsus linguae, ale dziękuję za wyłuskanie tego literacko-modowego grzechu. moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A tak poza tym, to mówicie, że kiedy pijemy?
:D
W sobote, w Krakowie. Tylko niech każdy przyniesie lustro, sznury ode mnie gratis będą dla każdego :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W sobotę nie dam rady, biegi przełajowe. Muszę kibicować znajomym pasjonatom/desperatom 😁, którzy w tym śniegu będą biegli górami 20, 40 lub 90 km.
Już mi zimno.
Nieeeeeeeeeeeee!!!
Wstawiłabym gifa, ale nie potrafię.
Dzięki za tę serię, wszelkie nierozsądnie rozsądne uwagi. Teraz tylko czekać na tę falę tsunami talentów wszelakich :D