Najpiękniejszy prezent to ten spoza witryny sklepowej, bez wstążki i ozdobnego papieru i nie ten, który dostajesz pod choinkę od Mikołaja, którym naprawdę jest twój dziadek próbujący cię nadal przekonać, że Święty nadal istnieje(choć nie masz już 5 lat).Najpiękniejszy prezent to ten który każdy z nas dostaje w momencie narodzin, a może nawet troszeczkę wcześniej. Życie jest najpiękniejszym prezentem jaki mogliśmy otrzymać od osób, które nas kochają i to że możemy się nim dzielić z tymi na którym nam najbardziej zależy. Życie jest więc nie tylko prezentem, a czymś więcej-darem, a wszytko co nam się przydarza w naszej egzystencji to małe upominki warte o wiele więcej niż świąteczny prezent.
Najpiękniejszym prezentem jest to co dostajesz z serca innych, a oni są najlepszymi Mikołajami.

Najlepsze jest jednak to że nie ma jednego Mikołaja z Laponii, a 7 miliardów małych mikołajów na całym świecie i niezliczona liczbę prezentów do ofiarowania nie tylko na święta ale przede wszystkim na lepsze życie.
Wesołych Świąt, nie nie... WESOŁEGO ŻYCIA!!!!!!

Tak więc najpiękniejszy prezent już dostałam teraz próbuje go tylko dobrze skosztować!

Najpiękniejszy prezent to ten spoza witryny sklepowej, bez wstążki i ozdobnego papieru i nie ten, który dostajesz pod choinkę od Mikołaja, którym naprawdę jest twój dziadek próbujący cię nadal przekonać, że Święty nadal istnieje(choć nie masz już 5 lat).Najpiękniejszy prezent to ten który każdy z nas dostaje w momencie narodzin, a może nawet troszeczkę wcześniej. Życie jest...

Gdyby Święty Mikołaj mógł dać mi co tylko zapragnę to chciałabym, aby zesłał mi osobę, która kochałaby mnie za moje wady i zalety, sprawiała, że każdy dzień byłby małym świętem i gotował potrawy po, których przeżywałabym kulinarny orgazm. Umiał mnie rozpalić w chłodne wieczory, a w upalne dni przynosił ukojenie. By jego słowa sprawiały, że na mojej twarzy gości wiecznie uśmiech.Aby kochał mnie taką jaka jestem nawet z tymi paroma nadprogramowymi kilogramami. By był przy mnie, gdy będę wznosiła się trzy metry nad niebem lub sięgała dna.Gdybym Go miała przy sobie mogłabym zdobyć z nim cały świat i dwa metry więcej nawet tydzień po skończeniu świata.

Gdyby Święty Mikołaj mógł dać mi co tylko zapragnę to chciałabym, aby zesłał mi osobę, która kochałaby mnie za moje wady i zalety, sprawiała, że każdy dzień byłby małym świętem i gotował potrawy po, których przeżywałabym kulinarny orgazm. Umiał mnie rozpalić w chłodne wieczory, a w upalne dni przynosił ukojenie. By jego słowa sprawiały, że na mojej twarzy gości wiecznie...

Chciałabym, by św. Mikołaj spełnij jedno moje marzenie. Chcę by znalazł mi przyjaciela, takiego na całe życie. Z którym zawsze czułabym się swobodnie i mogłabym mu opowiedzieć o wszystkim. Który potrafiłby mnie rozśmieszać do łez i pocieszyć, gdy będzie mi źle. Z którym będę mogła imprezować do białego rana i nadal będzie nam za mało.
Tego właśnie chcę na święta.

Chciałabym, by św. Mikołaj spełnij jedno moje marzenie. Chcę by znalazł mi przyjaciela, takiego na całe życie. Z którym zawsze czułabym się swobodnie i mogłabym mu opowiedzieć o wszystkim. Który potrafiłby mnie rozśmieszać do łez i pocieszyć, gdy będzie mi źle. Z którym będę mogła imprezować do białego rana i nadal będzie nam za mało.
Tego właśnie chcę na święta.

Pokój na świecie, zdrowie dla całej rodziny i biblioteczka pełna książek.
A do tego szklana kula. Taka, w której śnieg w bezwietrznym powietrzu prószy na mały domek i choinki. Chcę zaklętą w szkle krainę ciszy. Żeby mieściła się w dłoniach i żeby zawsze można było ją wyjąć z głębokiej półki i nawet w środku lata poczuć kojący spokój.

Pokój na świecie, zdrowie dla całej rodziny i biblioteczka pełna książek.
A do tego szklana kula. Taka, w której śnieg w bezwietrznym powietrzu prószy na mały domek i choinki. Chcę zaklętą w szkle krainę ciszy. Żeby mieściła się w dłoniach i żeby zawsze można było ją wyjąć z głębokiej półki i nawet w środku lata poczuć kojący spokój.

Bardzo długo prosiłam o wehikuł czasu. Magiczną maszynę, dzięki której mogłabym cofnąć się w czasie i wszystko naprawić. Wszystkich uratować. Wiem już, że nie mogę zmienić przyszłości. Nawet mając ten cudowny wehikuł. Dlatego chciałabym dostać syrenie łzy. Takie jak w książkach z serii Jakuba Ćwieka „Chłopcy”. Syrenie łzy, dzięki którym będę mogła zapomnieć. Zapomnieć i już nigdy nie pamiętać. Choć w przeciwieństwie do Dzwoneczka, ja chciałabym uleczyć tylko własną pamięć, a nie podawać łzy wszystkim w koło. Wystarczy jedna, niewielka dawka. Tak mała aby usunąć zaledwie kilka złych chwil. Tych najgorszych. Tych, których nikt nie chce pamiętać. Chcę po prostu zapomnieć. Nawet na chwilę. Nie umiem zapominać.

Bardzo długo prosiłam o wehikuł czasu. Magiczną maszynę, dzięki której mogłabym cofnąć się w czasie i wszystko naprawić. Wszystkich uratować. Wiem już, że nie mogę zmienić przyszłości. Nawet mając ten cudowny wehikuł. Dlatego chciałabym dostać syrenie łzy. Takie jak w książkach z serii Jakuba Ćwieka „Chłopcy”. Syrenie łzy, dzięki którym będę mogła zapomnieć. Zapomnieć i już...

Drogi Dżinomikołaju,
Wiem, ze jesteś trochę zajęty ale jeśli faktycznie spełniasz każde życzenia (nie, żebym Cię podpuszczała, ale jestem bardzo ciekawa czy faktycznie jesteś jak Bruce Wszechmogący), to chciałabym żebyś znalazł sposób by mnie jakoś rozweselić. Sądzę, że znasz mnie dobrze, może lepiej niż ja sama bo obserwujesz mnie cały rok i ostatecznie wystawiasz mi opinię czy byłam grzeczna czy nie. Ostatecznie mogłabym cię jakoś nakierować. Wiesz jak kocham zespół Tokio Hotel, dowiedziałam się że będą w Polsce ale tak bardzo się cenią że bilet kosztuje dużo pieniędzy... Nie wiem czy mnie na niego stać a bardzo chciałabym tam być, żeby w jakiś sposób odnaleźć siebie, dawno zapomniany uśmiech. Jeśli jednak uznasz że ten bilet jest za drogi to możesz mi podarować książkę. Wiesz, co lubię. (mógłbyś np. zerknąć na Wydawnictwo Otwarte bo oni wydają fajne książki!). Pozdrawiam Cię Mikołaju, mam nadzieję że o mnie pomyślisz.
Twoja przyjaciółka, Cath

P.s. W tym roku nie zapomnę o mleku o ciasteczkach. Będą stały przy.regale z.książkami. Przy okazji będziesz mógł ewentualnie zobaczyć czy przypadkiem nie mam juz takiej książki i w ostatniej chwili ją wymienić! :)
Uściski, Cath

Drogi Dżinomikołaju,
Wiem, ze jesteś trochę zajęty ale jeśli faktycznie spełniasz każde życzenia (nie, żebym Cię podpuszczała, ale jestem bardzo ciekawa czy faktycznie jesteś jak Bruce Wszechmogący), to chciałabym żebyś znalazł sposób by mnie jakoś rozweselić. Sądzę, że znasz mnie dobrze, może lepiej niż ja sama bo obserwujesz mnie cały rok i ostatecznie wystawiasz mi...

Gdyby Święty Mikołaj mógł spełnić każde moje marzenie, poprosiłabym go o cofnięcie czasu o kilka lat. Naprawiłabym wtedy parę błędów, które popełniłam (a których żałuję do dziś), inaczej postąpiłabym w wielu sytuacjach (teraz już właściwie). Starałabym się przeżyć życie jeszcze raz ale zdecydowanie lepiej, owocniej. Dzięki temu nie zraniłabym tych kilku ludzi, na których mi zależy (a którzy mimo wszystko mi wybaczyli), ocalałoby wiele przyjaźni. Cofnięcie czasu byłoby też okazją do spotkania się z bliskimi mi osobami, które już odeszły z tego świata, a za którymi tak bardzo tęsknię. Mogłabym poczuć ich ciepło, opowiedzieć o swoich problemach a także jeszcze raz wysłuchać ich rad (i może wreszcie wykorzystać te rady w życiu). Zwykła rozmowa z tymi osobami sprawiłaby mi wiele radości. To byłby najlepszy wymarzony prezent pod choinkę, który mógłby mi ofiarować Święty Mikołaj.

Gdyby Święty Mikołaj mógł spełnić każde moje marzenie, poprosiłabym go o cofnięcie czasu o kilka lat. Naprawiłabym wtedy parę błędów, które popełniłam (a których żałuję do dziś), inaczej postąpiłabym w wielu sytuacjach (teraz już właściwie). Starałabym się przeżyć życie jeszcze raz ale zdecydowanie lepiej, owocniej. Dzięki temu nie zraniłabym tych kilku ludzi, na których mi...

Moja tegoroczna biblioteczka często i przypadkowo trafiała w tematykę filozoficzną, tematykę empatyczną czy postępu: "Czy jestem psychopatą", "Miłość jest lekarstwem", "Córka marnotrawna", "Dzika droga..", "Triumf chirurgów", "Kobieta na krańcu świata" i skłoniły mnie do przemyśleń. Dodatkowo moje drzwi są atakowane przez przedstawicieli różnych fundacji. Ratujmy zwierzęta, kobiety bez praw krajów arabskich, chore biedne dzieciaczki, kotki i pieski ze schroniska, zwierzęta z Zoo, bezdomnych, naprawmy płuco serce w szpitalu, a mój portfel do grubych nie należy, na moim koncie też malutko ledwie wiąże 0 początkowe z 0 końcowym. O czym zatem marzę na te święta, czego dokonać może tylko Mikołaj człowiek nieograniczonych możliwości. Marzę o tym by społeczeństwo było bardziej empatyczne, by ludzie byli sobie równi niezależnie od wyznania, narodowości, płci, by problem AIDS przestał istnieć, by rządzili nami mądrzy ludzie a nie ludzie rządni pieniądza i władzy, by pieniądz przestał mieć tak ogromna władzę nad światem.

Moja tegoroczna biblioteczka często i przypadkowo trafiała w tematykę filozoficzną, tematykę empatyczną czy postępu: "Czy jestem psychopatą", "Miłość jest lekarstwem", "Córka marnotrawna", "Dzika droga..", "Triumf chirurgów", "Kobieta na krańcu świata" i skłoniły mnie do przemyśleń. Dodatkowo moje drzwi są atakowane przez przedstawicieli różnych fundacji. Ratujmy...

Dla Niej najpiękniejszym prezentem byłoby Ono.
Te jedyne wymarzone.
Te najukochańsze, wyśnione.
Ileż Ona wylała łez!
Ile nieprzespanych nocy...
..z tęsknoty.
Czasem czuje, że Ono już jest
ale te marzenia są złudne! I bolesne
Gdy zamyka oczy, Ono pojawia się natychmiast
przynosi ulgę.

Nie chce gwiazdki z nieba,
nie chce materialnych prezentów.
Nie dba o to, by wyglądać młodziej,
czy zarabiać więcej

"Prezent" idealny - Dziecko
którego nigdy nie urodzi....

Święty Mikołaju Błagam!!

Dla Niej najpiękniejszym prezentem byłoby Ono.
Te jedyne wymarzone.
Te najukochańsze, wyśnione.
Ileż Ona wylała łez!
Ile nieprzespanych nocy...
..z tęsknoty.
Czasem czuje, że Ono już jest
ale te marzenia są złudne! I bolesne
Gdy zamyka oczy, Ono pojawia się natychmiast
przynosi ulgę.

Nie chce gwiazdki z nieba,
nie chce materialnych prezentów.
Nie dba o to, by wyglądać...