Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

MogwaiGirl
Mavelka
Julie
Damian
Alas105

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

MogwaiGirl
Mavelka
Julie
Damian
Alas105

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Lato 2020.
Zastanawiam się gdzie pojechać na długo wyczekiwany urlop. Wybrać coś z TOP10? Może pojechać gdzieś, gdzie nikt inny niekoniecznie chce się tam dostać. A może po prostu Zakynthos? Zobaczę statek piratów...A może to jednak tylko plotka? Ktoś to wymyślił aby przyciągnąć turystów? Gdy byłam dzieckiem uwielbiałam czytać o zjawiskach paranormalnych. Może stworzę czarną listę turystycznych kierunków. Punkt pierwszy: test. Najpierw spróbuję dostać się na Bermudy. Sprawdzę czy na obszarze słynnego trójkąta rzeczywiście...zniknę? Jeśli nie - kontynuuje punkt pierwszy. Dalej: potwór z Loch Ness. Mam nadzieję, ze nie trafię na porę obiadową. Dalej: las Hoia-Baciu. Zobaczę albo niezidentyfikowany obiekt albo specyficzną roślinność. Dalej: Isla de las Muñecas czyli wyspa lalek. W Meksyku. Brzmi niewinnie, ale jak płynąc tam opowiem legendę, to prawdopodobnie zostanę sama na tym stateczku. Ostatni przystanek: Aokigahara, las samobójców. Dosyć strasznie i mrocznie, myślę, że nie trzeba nic dodawać. Zbieram zapisy na testową objazdówkę do końca tygodnia (niestety czas goni, a w korpo nie jest łatwo przesunąć urlop).

Lato 2020.
Zastanawiam się gdzie pojechać na długo wyczekiwany urlop. Wybrać coś z TOP10? Może pojechać gdzieś, gdzie nikt inny niekoniecznie chce się tam dostać. A może po prostu Zakynthos? Zobaczę statek piratów...A może to jednak tylko plotka? Ktoś to wymyślił aby przyciągnąć turystów? Gdy byłam dzieckiem uwielbiałam czytać o zjawiskach paranormalnych. Może stworzę...

Jeśli miałabym wybrać miejsce, które wydaje się być niezbyt ciekawe dla turystów, to byłoby to Las amazoński. Przez coraz częstsze pożary i ingerencje człowieka, za kilkadziesiąt lat może go już nie być. Dlatego uważam, że najwyższy czas się tam pojawić. Las ten przyciąga mnie swoimi kolorami, zapachami i pięknem natury. To miejsce, w którym to przyroda zwycięża nad człowiekiem i trzeba się jej podporządkować, np. codzienne deszcze. Dzikie zwierzęta to kolejny aspekt, który nie sprawia, że wędrówki po Lesie są bezpieczne. Ale ile razy w życiu może nadarzyć się okazja zobaczenia najbardziej niebezpiecznych kotów świata. Pewnie raz. Las może też być trudny do przejścia dla niektórych, ale ja chciałabym spróbować. Z programów podróżniczych pamiętam, że lepiej jest chodzić boso, ale raczej nie będę próbować. Las Amazoński dla jednego będzie marzeniem dla drugiego koszmarem. Ale zalet i wad jest tyle samo. Zależy jak się na to spojrzy.

Jeśli miałabym wybrać miejsce, które wydaje się być niezbyt ciekawe dla turystów, to byłoby to Las amazoński. Przez coraz częstsze pożary i ingerencje człowieka, za kilkadziesiąt lat może go już nie być. Dlatego uważam, że najwyższy czas się tam pojawić. Las ten przyciąga mnie swoimi kolorami, zapachami i pięknem natury. To miejsce, w którym to przyroda zwycięża nad...

Rotorua, nazywane też Sulphur City czyli Siarkowe miasto w Nowej Zelandii. Choć w powietrzu stale unosi się charakterystyczny zapach siarki, nie sposób pominąć na swoim szlaku słynnych gejzerów, basenów termalnych i basenów z bulgoczącym błotem. Warto tam się zatrzymać nie tylko ze względu na uzdrowiskowy charakter tego miasta, można również wziąć udział w popularnych, licznych sportach wodnych. Tak to jest moje kolejne miejsce z serii "Must See"

Rotorua, nazywane też Sulphur City czyli Siarkowe miasto w Nowej Zelandii. Choć w powietrzu stale unosi się charakterystyczny zapach siarki, nie sposób pominąć na swoim szlaku słynnych gejzerów, basenów termalnych i basenów z bulgoczącym błotem. Warto tam się zatrzymać nie tylko ze względu na uzdrowiskowy charakter tego miasta, można również wziąć udział w popularnych,...

Miejsce, które marzy mi się zobaczyć, z pewnością nie należy do popularnych kierunków turystycznych. Wątpię żeby ktoś był na tyle zdesperowany żeby pojechać na wyspę Devon – największą niezamieszkałą wyspę na Ziemi. Właściwie nie mam pojęcia, dlaczego to miejsce tak zapadło mi w pamięć. W zasadzie wiem o nim niewiele: jest tam przeraźliwie zimno przez 10-11 miesięcy w roku (czasem nawet do -40*C), nie ma roślinności, ludzi ani przyjemnych miejsc wartych obejrzenia. Gdzie nie sięgnąć okiem tylko skały, piasek, lód oraz pozostałości po śniegu. I oczywiście przeraźliwie zimny wiatr wiejący od bieguna północnego.

Ale odkąd pierwszy raz przypadkowo usłyszałam o wyspie, to zaczęłam marzyć, że kiedyś się na niej znajdę. Jestem po prostu bardzo jej ciekawa i nie mogę się doczekać aż zrealizuje swoje marzenie w przyszłości. Jeżeli wierzyć niektórym plotkom, to właśnie Devon została sfilmowana i pokazana ludziom jako powierzchnia Czerwonej Planety. To tam przeprowadzano badania i symulacje, aby sprawdzić czy człowiek może przetrwać na Marsie, ponieważ panujące tam surowe warunki były podobne do klimatu panującego na tej planecie.
I dodatkowo przyznam, że jestem bardzo ciekawa widoku krateru Haughton, który zachwyca swoim wiekiem (39 mln lat) oraz średnicą (23 km).

Miejsce, które marzy mi się zobaczyć, z pewnością nie należy do popularnych kierunków turystycznych. Wątpię żeby ktoś był na tyle zdesperowany żeby pojechać na wyspę Devon – największą niezamieszkałą wyspę na Ziemi. Właściwie nie mam pojęcia, dlaczego to miejsce tak zapadło mi w pamięć. W zasadzie wiem o nim niewiele: jest tam przeraźliwie zimno przez 10-11 miesięcy w roku...

Jezioro Van -najgłębsze i największe jezioro w Turcji. Przepiękne widoki na wyspę Ahtamar, na którym znajduje się ormiański kościół z X wieku. Trochę historii, trochę widoków. WSZYSTKO, CO LUBIĘ.

Jezioro Van -najgłębsze i największe jezioro w Turcji. Przepiękne widoki na wyspę Ahtamar, na którym znajduje się ormiański kościół z X wieku. Trochę historii, trochę widoków. WSZYSTKO, CO LUBIĘ.

Kiedy opowiadam o swoich marzeniach, większość znajomych słucha mnie z szeroko otwartymi oczami (czasem też buzią).
Bardzo trudno jest znaleźć kogoś, kto nie jest fanem ciepłych krajów, plaż i upalnych dni.
Gdybym mogła włączyć przycisk "pauza życia" - lub gdyby takowy istniał - na pewno chciałabym przenieść się na szkocką wyspę Skye.
Nie bez powodu mówi się o niej "wyspa z bajki".
Malownicze pagórki, zieleń, jeziora, klify - to tylko niektóre walory tego malowniczego miejsca. Z całego serca życzę sobie, by któregoś dnia moje marzenie spełniło się i abym doświadczyła wszystkich tych bajecznych widoków.

Kiedy opowiadam o swoich marzeniach, większość znajomych słucha mnie z szeroko otwartymi oczami (czasem też buzią).
Bardzo trudno jest znaleźć kogoś, kto nie jest fanem ciepłych krajów, plaż i upalnych dni.
Gdybym mogła włączyć przycisk "pauza życia" - lub gdyby takowy istniał - na pewno chciałabym przenieść się na szkocką wyspę Skye.
Nie bez powodu mówi się o niej...

Charków Ukraina. Ja już wiele razy pisałam dlaczego dlatego teraz spróbuję po prostu schematem.... wielki głód - cerkiew - świeczki- pamięć przodków- Piłsudski - wschodnia Ukraina - zdjęcia- Facebook - współpraca międzynarodowa...

Charków Ukraina. Ja już wiele razy pisałam dlaczego dlatego teraz spróbuję po prostu schematem.... wielki głód - cerkiew - świeczki- pamięć przodków- Piłsudski - wschodnia Ukraina - zdjęcia- Facebook - współpraca międzynarodowa...

Antarktyda. Tak, to jest mój cel podróżny. Jak to możliwe, że we współczesnym świecie taki dużo obszar jest praktycznie niezaludniony? Bo zimno? Przecież w Skandynawii, Alasce i Syberii też jest zimno, a mimo to ludzie zamieszkują tamte tereny. Podobno poza bazami naukowymi nie ma na Antarktydzie nic, ale czy na pewno? Lovecraft pisał o znajdujących się tam przedwiecznych budowlach. Naukowcy twierdzą, że Niemcy w czasie II wojny budowali tam tajne bazy, gdzie ukrywają się do dziś. Czy to wszystko może być wyssane z palca? Czy jest ktoś kto przemierzył całą tą krainę wzdłuż i wszerz?
Skoro wszędzie głosi się chęć powrotu do macierzy, do natury, dzikiej i nieokiełznanej, do dziewiczych terenów, to dlaczego nikt nie chce jechać na Antarktydę? Przecież ona właśnie taka jest…a może kryje się tam jakaś ciemność, zła energia, pierwotne zło, którego wszyscy się boją, a ci którzy je widzieli boją się nawet o nim mówić?
Antarktyda, tak, tam chcę jechać. Chcę zobaczyć na własne oczy czy nic tam nie ma. Czy wieczna zmarzlina, wszechogarniający śnieg i nieustannie wiejący, zimny wiatr to mit czy prawda.

Antarktyda. Tak, to jest mój cel podróżny. Jak to możliwe, że we współczesnym świecie taki dużo obszar jest praktycznie niezaludniony? Bo zimno? Przecież w Skandynawii, Alasce i Syberii też jest zimno, a mimo to ludzie zamieszkują tamte tereny. Podobno poza bazami naukowymi nie ma na Antarktydzie nic, ale czy na pewno? Lovecraft pisał o znajdujących się tam przedwiecznych...