forum Oficjalne Konkursy
Stereotypy w krzywym zwierciadle - wygraj książkę "Bardo".
Powieść o Polsce i Polakach w krzywym zwierciadle. Do Barda Śląskiego, gdzie znajduje się Matka Boska Płacząca, udaje się autokarem niezwykła pielgrzymka. Patrioci, narodowcy, męczennicy, emeryci, narzeczeni, single szukający szczęścia na portalach randkowych, a nawet adepci wiedzy ezoterycznej – wszyscy jadą do Bardo w nadziei na cud, który odmieni ich dotychczasowe życie. Na czele grupy stoi pilotka-przewodniczka – charyzmatyczna matka Małgorzata, siostra przeorysza. A to, co wydarzy się podczas nietypowej podróży przypominać będzie momentami sceny z pełnych absurdalnego humoru filmów Quentina Tarantino.
Stereotypy z jednej strony pozwalają funkcjonować w świecie przesyconym informacjami, z drugiej zaś zawężają nasze myślenie. Żeby wyzwolić się z ich ograniczającego wpływu nie pozostaje nic innego, jak tylko podejść do tematu z humorem. Napiszcie, z jakim najdziwniejszym stereotypem się spotkaliście lub jaką najbardziej absurdalną etykietką zostaliście określeni.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Bardo
Regulamin
- Konkurs trwa od 16 lipca do 23 lipca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu W.A.B. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [49]
Najbardziej absurdalną,by nie powiedzieć, śmieszną etykietą jaką zostałem określony to, to że cierpię na hipochondrię. Otóż, jestem 36-latkiem, dbającym o swoje zdrowie. Zwracam uwagę na to, co jem, spożywam produkty nieprzetworzone lub w możliwe w najmniejszym stopniu. Kontroluję swój stan zdrowia, poddając się się regularnym okresowym badaniu zalecanym w moim wieku (m.in...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Po czym poznasz studenta prawa? - Nie poznasz, sam ci o tym powie"
Ile razy to słyszałam? Dużo. A dlaczego? bo nowopoznani ludzie, którzy to wypowiadali nie wiedzieli, że jestem prawnikiem i że nie powinni sobie z tego żartować. A dlaczego o tym nie wiedzieli? Bo sama im o tym NIE powiedziałam!
Uwierzcie mi, że są normalni studenci prawa, którzy nie wywyższają się ze...
Jest pewien stereotyp, z którym spotykam się właśnie teraz i to za każdym razem gdy wychodzę z domu.
Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, byłam szczęśliwa i tak jest do tej pory, ponieważ nie jestem typem osoby, która by się przejmowała zdaniem innych. Jednak zapomniałam nadmienić o jednej istotnej informacji: zanim zaszłam w ciążę, już miałam sporą nadwagę. Ile to się...
Wielkim stereotypem jest tłumaczenie swojego lub czyjegoś zachowania poprzez znaki zodiaku. Śmieszy mnie zawsze, gdy ktoś mówi n. p. „Byki już tak mają” albo „Jestem Wodnikiem i to dlatego”. Przyznaję, że czasem natrząsam się z naiwności takich osób, tłumacząc choćby zwykłe spóźnienie tym, że jestem Koziorożcem – w wielu przypadkach to nawet skutkuje. Zachowuję wtedy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Dobre, uśmiałam się:)
PS Podczas rozmów o znakach zodiaku mówię z poważną miną, że my, Barany, nie wierzymy w horoskopy.
,,Ci, którzy siedzą w pierwszej ławce podlizują się nauczycielowi''. Zupełnie się z tym nie zgadzam! Przez wiele lat siedziałam w pierwszej ławce, bo noszę okulary. Siedzę w pierwszej ławce, bo osoba, z którą siedzę w niej siedzi. Siedzę w pierwszej ławce, bo wszyscy ,,uciekli'' do ostatnich i szkoda mi nauczyciela, który może myśleć, że nikt go nie lubi, Siedzę w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSkończyłam filologię polską, więc jestem humanistką. Mój szwagier uważa, że każda humanistka to polonistka, a każda polonistka to bibliotekarka. Bibliotekarka zaś jest stara, brzydka, ciągle siedzi w bibliotece i oczywiście jest samotna. Zawsze mnie to śmieszyło. W związku według mojego szwagra urodą nie grzeszę, zostanę starą panną, dzieci mieć nie będę i nie mam innych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBędąc studentką psychologii wspólnie z koleżanką udałyśmy się na tzw. "domówkę" do kolegi z innej uczelni. Znałyśmy tam niewiele osób, ale nie był to dla nas problem, obie jesteśmy kontaktowe, więc czułyśmy się bardzo swobodnie. Co chwila poznawałyśmy kogoś nowego. Tak też było z pewnym chłopakiem, który podszedł do nas i zagaił rozmowę pytaniem o studia. Jego reakcja na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPrzez 10 lat trenowałam zapasy, sport kojarzony od zawsze z potem, wielkimi facetami i kalafiorami na uszach, więc stereotyp babochłopa towarzyszył mi na co dzień. Gdy kolega zaprosił mnie na imprezę, też usłyszał od znajomych ‘zwariowałeś? zapaśniczka? weź zaproś jakąś normalną dziewczynę’. Na wieczór wyszykowałam się jak nigdy, a im szczęki opadły, gdy zobaczyli...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Od dzieciaka byłam wrzucana do różnych szufladek, dziwię się, że wyszłam z tego bez większego szwanku na psychice, bo nasłuchałam się na różnych etapach życia, że:
- jako harcerka byłam "dzieckiem-żabą" - przecież wszyscy harcerze uwielbiają tanie wino i taplanie się w błocie,
- jako okularnica automatycznie byłam klasowym kujonem,
- jako fance rocka i metalu po prostu nie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto