forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Otwierać, milicja! - wygraj książkę "Zagadki kryminalne PRL"

LubimyCzytać
utworzył 31.01.2017 o 13:32

„Tajemnice kryminalne PRL” to dwadzieścia mrożących krew w żyłach opowieści o głośnych zbrodniach, w wielu przypadkach seryjnych, które wydarzyły się w ciągu 45 lat istnienia Polski Ludowej we wszystkich społecznościach – od wiejskiej i małomiasteczkowej po wielkomiejską, a także w najróżniejszych środowiskach – chłopskim, robotniczym, studenckim, inteligenckim a nawet, co bardziej szokowało dawniej niż obecnie, intelektualnym.


PRL nie istnieje od prawie 30 lat. Jednak wiele historii z nią związanych jest wciąż żywych w pamięci Polaków. Na pewno niejedną słyszeliście. Niech Wam posłużą teraz za inspirację. Wymyślcie krótką opowieść kryminalną, którą osadzicie w realiach minionego systemu. Niech wypełni ją plejada cinkciarzy, tajniaków, milicjantów, ormowców, imperialistycznych sabotażystów i in. Do klawiatur, towarzysze!


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Zagadki kryminalne PRL - Jacek Skowroński
Zagadki kryminalne PRL

Autorzy: Kazimierz Kunicki, Tomasz Ławecki

„Tajemnice kryminalne PRL” to dwadzieścia mrożących krew w żyłach opowieści o głośnych zbrodniach, w wielu przypadkach seryjnych, które wydarzyły się w ciągu 45 lat istnienia Polski Ludowej we wszystkich społecznościach – od wiejskiej i małomiasteczkowej po wielkomiejską, a także w najróżniejszych środowiskach – chłopskim, robotniczym, studenckim, inteligenckim a nawet, co bardziej szokowało dawniej niż obecnie, intelektualnym. Część morderstw pozostała w ogóle niewyjaśniona, wiele rozwikłano tylko częściowo, a niektóre stanowią do dziś zagadkę, którą współcześni prawnicy, kryminolodzy i historycy usiłują rozwiązać, korzystając z materiałów Instytutu Pamięci Narodowej oraz współczesnych metod badań kryminalistycznych. Autorzy „Tajemnic kryminalnych PRL”– Kazimierz Kunicki i Tomasz Ławecki mają w dorobku po kilkadziesiąt książek, w tym szereg pozycji popularnonaukowych, reportaży z kraju i ze świata, przewodników turystycznych, esejów oraz biografii sławnych Polaków. Znaczną część z nich napisali wspólnie, jak choćby opowieści o wydarzeniach „spisanych krwią” wydanych pod tytułem „Śladami słynnych zbrodni” (we współpracy z Lilianą Olchowik-Adamowską), w których nawiązywali do historycznej konwencji pitawala, jak od XVIII wieku nazywano zbiory kronik i sprawozdań z procesów kryminalnych. Tamta książka obejmowała wielowiekowy okres do końca okupacji niemieckiej, w tej natomiast autorzy zajmują się problemami zbrodni i kary z czasów nie aż tak odległych, a jednak odchodzących z wolna w zapomnienie.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 31 stycznia do 7 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Bellona.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [35]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
FlapperGirl  - awatar
FlapperGirl 07.02.2017 10:11
Czytelniczka

Szara kobieta szurając nowymi kapciami po wyświechtanym linoleum podeszła do oczka, które było wywiercone tuż nad klamką. Milicja. Wcale się nie zdziwiła. Odkąd trafiła do tego kraju, wiedziała, że długo tak nie pociągnie. "Tak", czyli, jak zawsze. Ale cóż, zrobiła swoje. Gdzieś tam w szarych blokach, w tragicznie wąskich kuchniach siedziały dziewczyny zwerbowane. A może...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
awatar
konto usunięte
07.02.2017 10:05
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Ledarg1916  - awatar
Ledarg1916 07.02.2017 11:32
Czytelnik

Świetnie się czytało, uważam, że nagroda Ci się należy jak psu buda:-)
Pozdrawiam

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
awatar
konto usunięte
07.02.2017 13:43
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Ledarg1916  - awatar
Ledarg1916 07.02.2017 16:37
Czytelnik

:-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Alicja39  - awatar
Alicja39 06.02.2017 22:00
Czytelnik

- Już, no wyłaź - syknął facet w kurtce MO.
Dziewczyna skuliła się i uśmiechnęła nerwowo, posłusznie umykając z pokoju. Chciała zasłonić się zdartą wcześniej sukienką, ale Główny roześmiał się chrapliwie i odtrącił jej rękę lufą rewolweru.
Dziś był jej dzień.
Matka próbowała chronić ją przed takim losem. Ale cóż - urodziła się w niej tej dzielnicy, co trzeba: w gnieździe...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
karola  - awatar
karola 06.02.2017 18:44
Czytelniczka

Zginęła czterdziestoletnia kobieta o imieniu Morgan. Nikt nie wie kto jest sprawcą. Prowadziła sklep obuwniczy. Inspektor Cook prowadzi śledztwo. Ma paru podejrzanych: brutalny mąż; siostra, która nie dostała po ojcu spadku i ma pretensję, że dostała go Morgan; bezdomny, który był na miejscu zbrodni; były chłopak; chora psychicznie sąsiadka; klienci, którzy mieli dług w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ledarg1916  - awatar
Ledarg1916 06.02.2017 00:47
Czytelnik

Swąd „klubowych” wypełniał gabinet Józefa Gila. Stary milicjant raczył się „Trybuną Ludu”, gdzie I sekretarz KC PZPR omawiał sukcesy V planu pięcioletniego, gdy do komendy wpadł posterunkowy Kilar.
- Komendancie, pilne!
- Mówcie, Kilar.
- Możliwe, że o mord idzie… W bibliotece.
Polonez dotarł na miejsce w kwadrans. W budynku były dwie osoby, stara bibliotekarka oraz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
urszvla  - awatar
urszvla 03.02.2017 19:29
Czytelnik

Towarzysz Orłoś od razu wiedział, że tej herbaty to on raczej spokojnie nie dopije. Wystarczyło, że do jego gabinetu wpadł zdyszany milicjant Bieruk.
- Do pięciuset Stalinów – westchnął Orłoś – ile razy można powtarzać tej babie na recepcji, że jak nie będzie mi ludzi zapowiadać, to zatrzymam jej przydział na papier toaletowy.
- Marek… to znaczy panie Orłoś… tfu, towarzyszu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
zakladka  - awatar
zakladka 02.02.2017 16:47
Czytelnik

W latach 70-tych mieszkałem na prowincji i pracowałem w banku jako pracownik fizyczny,taki do wszystkiego.Skarbiec nie był mi obcy.Banki kiedyś były inne niż teraz i kradzieże były inne-bardziej prymitywne.Kradziono prymitywnie,ale skutecznie.
W tamtych czasach ze sklepów pieniądze przynoszono w ponumerowanych torebkach z płótna w kolorze khaki i wrzucano je do otworu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bury  - awatar
Bury 02.02.2017 13:44
Czytelnik

Oj nie podoba mi się jak tamten facet na mnie patrzy. Stoję pod pewexem już od godziny, starając znaleźć się klienta. A ten gość wciąż tu drepcze, tuż za rogiem. Niby ubrany jak robotnik, ale gładko ogolony i ogólnie wygląda na służbistę. Jakby nigdy nic, ruszam wzdłuż ulicy. Po pewnym czasie rzucam za siebie spojrzeniem, nie jakoś ukradkowo tylko, ot tak, jakby zrobił to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Justyna  - awatar
Justyna 02.02.2017 11:26
Czytelniczka

-Milicja otwierać.
Komisarz Skrzat od kilku minut dobijał się do drzwi. Dziś rano otrzymał bardzo ważny telegram. W ten sposób komenda główna MO chciała zawiadomić wszystkie posterunki o ucieczce z więzienia niebezpiecznego przestępcy o ksywie „Grom”. Sam pseudonim początkowo nic komisarzowi nie mówił, ale z upływem godzin wszystko zaczynało samo się układać.
- Tyfus,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mroczne-Strony  - awatar
Mroczne-Strony 02.02.2017 09:38
Bibliotekarz

Dla gen. Świercza ranek 28 marca 1947 r. nie różnił się niczym od innych – przywitał go bólem głowy i całkowitą niezdolnością do wyartykułowania swych myśli, gdyby te jakimś cudem się pojawiły. Gdzie ten wszarz?, zastanawiał się i jakby w odpowiedzi, do pokoju wszedł jego adiunkt z metalowym kubkiem w ręku.
- Co tak długo?! – warknął Świercz. – Produkowałeś ten spirytus?...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej