Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Aleks
szalonaczytelniczka
zlatawiecz
mynameism
Misiu

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Aleks
szalonaczytelniczka
zlatawiecz
mynameism
Misiu

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Miłość zawsze z czasem wygasa jak i namiętność, wraz z nadejściem starości zmienia się ona w głęboką przyjaźń i oddanie. I tak jest od wieków, co świadczyć ma niby, że to anarchiczna postawa dziadków? BZDURA !!! To teraz żyjemy w chorych czasach, luźnych związków, szukania dowartościowania na boku, intercyz, majątków. Nie wiadomo, co tak naprawdę ludzi wiąże, wspólne kredyty? Dawniej ludzie byli biedniejsi, dorabiali się całe życie, ale nikt od nich nie usłyszał innego stwierdzenia poza MY. A teraz jest JA i ON - MOJE i TWOJE. I do tego ogólna tolerancja rozwodów, związków na "kocią łapę". Kiedyś związek = stabilność, wsparcie, pomoc; rodzina = ostoja i fundament życia człowieka a problemy ludzie mieli zawsze dawniej i dziś, tylko wtedy rozwiązywali je razem, a teraz rozstają się i problemu nie ma. Och jakie podwaliny i wartości przekazuje współczesny świat malutkim dzieciom....? Trzymajcie się tradycyjne i starodawne rodziny i dawajcie przykład !

Miłość zawsze z czasem wygasa jak i namiętność, wraz z nadejściem starości zmienia się ona w głęboką przyjaźń i oddanie. I tak jest od wieków, co świadczyć ma niby, że to anarchiczna postawa dziadków? BZDURA !!! To teraz żyjemy w chorych czasach, luźnych związków, szukania dowartościowania na boku, intercyz, majątków. Nie wiadomo, co tak naprawdę ludzi wiąże, wspólne...

Pytanie, czy istnieje miłość na całe życie jest niezwykle trudne. Wydaje się, że czas mija naprawdę szybko, ale wbrew pozorom życie jest bardzo długim procesem, w którym mogą wystąpić zmiany. Nie powiem więc, że istnieje miłość na całe życie, ale mogę całą pewnością stwierdzić, że istnieje miłość aż do chwili, kiedy niczego nie można już uratować… Kiedy walą się wszystkie zbudowane razem mury, a wznosi się ten, który zaczyna zimnymi cegłami dzielić ukochanych, to jest czas kiedy trzeba powiedzieć „dość” i pójść każdy w swoją stronę. Nie jest to łatwe, bo jesteśmy tylko ludźmi i dotyk, który kiedyś był dla nas esencją szczęścia, zostaje z nami na zawsze- wryty w umysł i zapisany pod skórą. Przez co zawsze będziemy pamiętać osobę, z którą dzieliliśmy życie, choć nie będzie ona już dłużej integralną jego częścią. Na szczęście człowiek nie jest istotą, która kocha tylko raz w życiu- jest przecież tyle rodzajów miłości, że niemożliwym jest nie pokochać znowu. Może nie od razu na zabój, do utraty tchu, ale z czasem uczymy się żyć z kimś innym. Zawdzięczamy to milionom reakcji chemicznych, jakie powodują w nas dotyk, spojrzenie, zapach, głos innej osoby, które choć inne niż u poprzedniego partnera, mogą stać się dla nas podstawą, z której wyrasta wielkie uczucie. Możemy kochać wiele razy i nie ma w tym nic złego! W końcu miłość to piękna rzecz, bo bez niej życie to tylko splot dni, w których brak kolorów…

Pytanie, czy istnieje miłość na całe życie jest niezwykle trudne. Wydaje się, że czas mija naprawdę szybko, ale wbrew pozorom życie jest bardzo długim procesem, w którym mogą wystąpić zmiany. Nie powiem więc, że istnieje miłość na całe życie, ale mogę całą pewnością stwierdzić, że istnieje miłość aż do chwili, kiedy niczego nie można już uratować… Kiedy walą się wszystkie...

Czy potrafimy kochać ?
Czy potrafimy komuś bezgranicznie zaufać ?
Powieżyć mu nasze serce, wszystko czym jesteśmy.
Czy istnieje miłość na całe życie ? A jeśli tak, to czy jesteśmy na tyle silni by o nią walczyć ?
Od dziecka słuchaliśmy bajek, które dawały nam nadzieję na przyszłość, na wieczną miłość. Ale teraz jesteśmy dorośli. Możemy wciąż uśmiechać się gdy słyszymy znane nam historię i marzyć że tak jak w nich doczekamy się pięknego zakończenia lecz każdy z nas wie że to niemożliwe. Świat jest okrutny. Wszystko się kończy. Powoli umiera.

Każdy chce być kochany. Mieć kogoś dla kogo będzie wszystkie.
Chcemy tak niewiel, a zarazem tak dużo.
Wystarczy nam jedną osobą by być szczęśliwymi. Ale i ta jedna osoba może nas zniszczyć.

Miłość na całe życie istnieje. Może nawet taka jak w bajkach, ale my nie chcemy jej dostrzec. Jesteśmy za słabi. Boimy się bólu który może nam przynieść.

Miłość na całe życie istniej, ale my ją niszczymy. Tak bardzo jej pragniemy, i tak bardzo się jej boimy.

Miłość niesie za sobą ból po stracie. Ale my i tak się jej poddajemy. Uzależniamy się. Jest dla nas wszystkim. Przejmuje nad nami kontrolę, bo bez niej jesteśmy niczym.

Miłość na całe życie istnieje ale my się przed nią chronimy, bo wiemy jak bardzo może nas skrzywdzić.

Czy potrafimy kochać ?
Czy potrafimy komuś bezgranicznie zaufać ?
Powieżyć mu nasze serce, wszystko czym jesteśmy.
Czy istnieje miłość na całe życie ? A jeśli tak, to czy jesteśmy na tyle silni by o nią walczyć ?
Od dziecka słuchaliśmy bajek, które dawały nam nadzieję na przyszłość, na wieczną miłość. Ale teraz jesteśmy dorośli. Możemy wciąż uśmiechać się gdy słyszymy...

Nie wiem, czy istnieje miłość na całe życie i, szczerze, nie interesuje mnie to.

„Miłość” i „kochać” to chyba najbardziej nadużywane słowa – ludzie wyznają sobie głębokie uczucie, wcale się nad tym nie zastanawiając, jakby bycie w związku dłużej niż przez miesiąc obligowało do poważnych deklaracji. Mówimy, że kochamy nasze rodziny, ale w jednym zdaniu dodajemy, że kochamy też zwierzęta i przyrodę, a czasem wymsknie nam się: „Kocham ten film, nie sposób nie zakochać się w tym miejscu…”

Wiem za to, że uczucia nieraz się zmieniają, słabną lub nasilają się – taka kolej rzeczy. Nie chce mi się jednak wierzyć, że kiedy między dwojgiem ludzi zaczyna z czasem brakować pasji, to związek skazany jest już na porażkę. Dlatego, że życie to nie tylko wzniosłe deklaracje – życie to proza, codzienność, drobiazgi, trzymanie się swoich zasad i dotrzymywanie obietnic; to wybieranie między tym, co słuszne, a tym co na daną chwilę pociągające.

Dlatego nawet jeśli miłość na całe życie może się okazać ułudą, wiem, że istnieją związki na całe życie – związki osób, dla których raz dane słowo ma wielką wartość, które potrafią we wspólnym codziennym życiu znaleźć radość i satysfakcję, które nie zastanawiają się w kółko: „Dobrze nam razem, ale czy ja ją/go kocham?” tylko dlatego, że zewsząd słyszą, że musi być szaleńcza miłość, pasja i ogień, bo inaczej nie ma sensu, do widzenia; związki osób, które wkładają trochę wysiłku, by budować z kimś szczęście zamiast gonić za obietnicami szczęścia już gotowego.

Nie wiem, czy istnieje miłość na całe życie i, szczerze, nie interesuje mnie to.

„Miłość” i „kochać” to chyba najbardziej nadużywane słowa – ludzie wyznają sobie głębokie uczucie, wcale się nad tym nie zastanawiając, jakby bycie w związku dłużej niż przez miesiąc obligowało do poważnych deklaracji. Mówimy, że kochamy nasze rodziny, ale w jednym zdaniu dodajemy, że kochamy...

Może nie będzie to najciekawszy i najbardziej odkrywczy tekst, ale uważam, że każda okazja jest dobra, żeby wypowiedzieć się na ten temat. Pozytywnych treści nigdy za wiele :)
Taka miłość MUSI istnieć. Po prostu musi. Nie wiem, czy każdemu będzie dane jej doświadczyć, ale przyjęcie do wiadomości, że takiego uczucia nie ma, nie mieści mi się w głowie. Może jestem romantyczką (chyba nie ja jedna), ale mnie już sama wiara, że gdzieś, kiedyś będzie mi dane spotkać tego jedynego, dodaje skrzydeł i napełnia nadzieją.
Nawet gdyby miłość na całe życie nie istniała (a wystarczy popatrzeć na swoich dziadków lub poczytać o cudzych, żeby się przekonać, jak fałszywe jest to stwierdzenie), myślę, że większość ludzi i tak podświadomie liczyłaby na cud w swoim własnym, indywidualnym przypadku.
A co do tego „trwania przy sobie mimo wygaszonego uczucia” - według mnie to bzdura. Uczucie oczywiście nie jest takie samo przez cały związek, ono ewoluuje, ale to nie znaczy, że zaraz wygasa! Myślę, że osoby z takim całkowicie wygasłym uczuciem rozstają się niezależnie od wieku.
Na koniec pozwolę sobie poprzeć tę opinię krążącym w internecie „cytatem dziadka”:
„Bo kiedyś, jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do śmieci”. Ot co.

Może nie będzie to najciekawszy i najbardziej odkrywczy tekst, ale uważam, że każda okazja jest dobra, żeby wypowiedzieć się na ten temat. Pozytywnych treści nigdy za wiele :)
Taka miłość MUSI istnieć. Po prostu musi. Nie wiem, czy każdemu będzie dane jej doświadczyć, ale przyjęcie do wiadomości, że takiego uczucia nie ma, nie mieści mi się w głowie. Może jestem romantyczką...

Pytanie "Czy miłość na całe życie istnieje" jest tak samo trudne, jak relacja, której dotyczy. Miłość nie jest czymś danym nam raz na zawsze. Jest uczuciem, które trzeba pielęgnować każdego dnia - jak drzewo, które swoje długie życie rozpoczyna od nasionka - by wykiełkowało, rosło, stawało się silniejsze, miało coraz mocniejsze korzenie, nabierało kształtów i barw, łapało promienie słońca i opierało się burzy i wiatrowi. Kiedyś myślałam, że prawdziwa miłość, to związek IDEALNY, z IDEALNYM mężczyzną, w IDEALNIE skrojonym garniturze, z IDEALNIE ułożonymi włosami i myślami w głowie. Będąc przez 7 lat w związku, ciągle szukałam IDEAŁU. No i się skończyło, bo jak miało być dobrze, skoro nie mogłam zaakceptować tego, co mam? Może byłam za młoda, żeby zrozumieć, że prawdziwa miłość, to nie jest związek idealny. Prawdziwa miłość - taka do grobowej deski - to oczy spuchnięte od płaczu i podkrążone ze zmęczenia, to obgryzione ze stresu paznokcie i włosy rwane z głowy, to twarz pełna zmarszczek - od śmiechu i zdenerwowania, porozciągane dresy i dziurawe swetry, niezapomniane chwile i dni, o których wolelibyśmy nie pamiętać, romantyczne wieczory i samotne noce, raty kredytu na mieszkanie i wymarzone podróże, kłótnie niszczące jak huragan i seks na zgodę, potargane zdjęcia i posklejane serca... Mama powiedziała mi ostatnio - szanujcie się dzieci, bądźcie jednością, nauczcie się siebie słuchać i ze sobą rozmawiać, spełniajcie wspólnie marzenia, tylko wtedy Wasza Miłość przetrwa.

Pytanie "Czy miłość na całe życie istnieje" jest tak samo trudne, jak relacja, której dotyczy. Miłość nie jest czymś danym nam raz na zawsze. Jest uczuciem, które trzeba pielęgnować każdego dnia - jak drzewo, które swoje długie życie rozpoczyna od nasionka - by wykiełkowało, rosło, stawało się silniejsze, miało coraz mocniejsze korzenie, nabierało kształtów i barw, łapało...

Ufam, że istnieje.
Przepis na miłość na całe życie? Gdyby takowy był, wynalazca byłby milionerem, a prawnicy od rozwodów straciliby zatrudnienie.
Myślę jednak, że są drobne rzeczy, które potrafią bardziej scalać niż dzielić...
ROZMOWA - szczera, codzienna, bez domysłów, brak cichych dni!!
CHĘCI - prawdziwe, a co za nimi idzie - czyny
EGOIZM I EMPATIA - myślenie zarówno o swoich potrzebach jak i o potrzebach oraz uczuciach naszej Miłości
CZUŁOŚĆ - drobne gesty i słowa okazywane nie tylko od święta
i jedno z ważniejszych...
PRZEPRASZAM - umiejętność przyznania się do błędów.
A na sam koniec sentencja powtarzana mi przez Babcię:
"Nigdy nie zasypiaj pokłócona. Pogódź się zawsze przed zachodem słońca"

Ufam, że istnieje.
Przepis na miłość na całe życie? Gdyby takowy był, wynalazca byłby milionerem, a prawnicy od rozwodów straciliby zatrudnienie.
Myślę jednak, że są drobne rzeczy, które potrafią bardziej scalać niż dzielić...
ROZMOWA - szczera, codzienna, bez domysłów, brak cichych dni!!
CHĘCI - prawdziwe, a co za nimi idzie - czyny
EGOIZM I EMPATIA - myślenie zarówno o...

Dzisiejsza rzeczywistość to ciągła zmiana i pogoń, za czym? Nie do końca jesteśmy tego pewni, ale gonimy przed siebie, bo tak trzeba, bo każdy chce mieć więcej i żyć pełniej. Czy więc w takim świecie możliwa jest miłość na całe życie? Wierzę że tak, ale przy spełnieniu kilku warunków.Docenianie drugiej osoby, świadomość, że tak jak zmieniam się ja pod wpływem różnych sytuacji, tak zmienia się i osoba żyjąca ze mną. Wdzięczność za to co się osiągnęło wspólnymi siłami, uświadomienie sobie że gramy w jednej drużynie. Akceptacja. Trudno o nią, bo łatwiej nam zauważyć wady drugiej osoby, niż swoje, ale akceptacja pewnego stanu rzeczy jest niezbędna, aby nie tkwić w kręgu wzajemnych pretensji. Ważne są również wspólne pasje, zainteresowania, które pozwalają na gromadzenie wspomnień, tak ważnych w tym pędzącym świecie. Myślę, że jeśli dwie osoby się starają, są ze sobą szczere, dbają o siebie nawzajem, to miłość na długie lata jest jak najbardziej w zasięgu naszych rąk.

Dzisiejsza rzeczywistość to ciągła zmiana i pogoń, za czym? Nie do końca jesteśmy tego pewni, ale gonimy przed siebie, bo tak trzeba, bo każdy chce mieć więcej i żyć pełniej. Czy więc w takim świecie możliwa jest miłość na całe życie? Wierzę że tak, ale przy spełnieniu kilku warunków.Docenianie drugiej osoby, świadomość, że tak jak zmieniam się ja pod wpływem różnych...

O miłości napisano już wiele książek, piosenek, przedstawiono ją w filmach. Mogło by się wydawać, że o miłości wiemy już dosłownie wszystko i nie stanowi dla nas już większej tajemnicy. Przekonanie to jest błędne, ponieważ przez takie myślenie zabieramy jej magiczną moc.
Wiele osób wiąże się ze sobą z nieodpowiednich pobudek, są nimi strach przed samotnością, naciski ze strony najbliższych i znajomych, wyrachowanie, itp. Na całe szczęście istnieją jeszcze ludzie, którzy są ze sobą, ponieważ połączyła ich niczym niezmącona i czysta miłość. Pomimo różnych przeciwności i zawirowań trwają przy sobie, nie z przyzwyczajenia i przeświadczenia, że tak musi być ale z powodu silnego uczucia, które z biegiem lat zmienia swoją formę, ale nigdy nie wygasa. Znam kilka par, które były ze sobą do końca swych dni. A uczucie, które ich łączyło było widać w ich oczach, drobnych, czasem niezauważalnych gestach i tej ogromnej trosce o ukochaną osobę. To prawda, że niewiele jest takich par. Raczej dochodzą do nas informacje o rozwodach, separacjach i kłótniach, ale może trzeba po prostu dobrze się rozejrzeć, by zauważyć tych, którzy trwają przy sobie, szczęśliwi i pełni miłości.
Ja wierzę w miłość na całe życie i w to, że nie jest to uczucie zarezerwowane jedynie dla postaci z bajek.

O miłości napisano już wiele książek, piosenek, przedstawiono ją w filmach. Mogło by się wydawać, że o miłości wiemy już dosłownie wszystko i nie stanowi dla nas już większej tajemnicy. Przekonanie to jest błędne, ponieważ przez takie myślenie zabieramy jej magiczną moc.
Wiele osób wiąże się ze sobą z nieodpowiednich pobudek, są nimi strach przed samotnością, naciski ze...