@Margo widzę, że książka nie przypadła ci do gustu? Ja tez nie jestem zachwycona do końca

@Margo widzę, że książka nie przypadła ci do gustu? Ja tez nie jestem zachwycona do końca

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@MinasTirith a jak tobie się podoba?

@MinasTirith a jak tobie się podoba?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W tym wątku widzę tylko komentarze @Cleopatrapl. I swoje ... 
hmmm ....


Bo to nie to samo co "Cmentarz zapomnianych ksiażek".

W tym wątku widzę tylko komentarze @Cleopatrapl. I swoje ... 
hmmm ....


Bo to nie to samo co "Cmentarz zapomnianych ksiażek".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@tree przy Amerykańska sielanka[bookLink]5008509|Amerykańska sielanka[/bookLink] też niemrawo z komentarzami. Może to przez upał🤔

@tree przy Amerykańska sielanka[bookLink]5008509|Amerykańska sielanka[/bookLink] też niemrawo z komentarzami. Może to przez upał🤔

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wybaczcie mi, trochę ostatnio mam zastój czytelniczy, na co mogła wpłynąć mało atrakcyjna lektura, która zacząłem wcześniej czytać . Ale spróbuje się jak najszybciej ogarnąć, i z pierwszymi przemyśleniami z książki Zafona  na pewno się podzielę. Pozdrawiam 😊  

Wybaczcie mi, trochę ostatnio mam zastój czytelniczy, na co mogła wpłynąć mało atrakcyjna lektura, która zacząłem wcześniej czytać . Ale spróbuje się jak najszybciej ogarnąć, i z pierwszymi przemyśleniami z książki Zafona  na pewno się podzielę. Pozdrawiam 😊  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Cleopatrapl Bardzo lubię Zafona, ale te opowiadania nie przypadły mi do gustu. W czasie lektury miałam wrażenie, że to nie opowiadania a bardziej luźne pomysły autora do rozwinięcia na później. Nie przekonuje mnie zapewnienie wydawcy, że Zafon chciał je opublikować, jako pożegnanie z czytelnikami, to raczej wydawca liczył na dodatkowy zarobek 😏.
Co do  Amerykańskiej sielanki[bookLink]5008509|Amerykańskiej sielanki[/bookLink], próbowałam zacząć, ale nie dałam rady przebrnąć, przez dość nużący początek. Może to jeszcze nie był odpowiedni czas na tą lekturę. Ale cieszę się, że innym się podobała :).

@Cleopatrapl Bardzo lubię Zafona, ale te opowiadania nie przypadły mi do gustu. W czasie lektury miałam wrażenie, że to nie opowiadania a bardziej luźne pomysły autora do rozwinięcia na później. Nie przekonuje mnie zapewnienie wydawcy, że Zafon chciał je opublikować, jako pożegnanie z czytelnikami, to raczej wydawca liczył na dodatkowy zarobek 😏.
Co do  Amerykańskiej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Margo - moje odczucia były podobne. Luźne pomysły albo fragmenty, wątki, którym nie dane było się rozwinąć.

@Margo - moje odczucia były podobne. Luźne pomysły albo fragmenty, wątki, którym nie dane było się rozwinąć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja odnoszę wrażenie jakbym czytała jego notatki. Niektóre pomysły porzucił, innych nie zdołał zrealizować. Na pewno to nie są opowiadania, co najwyżej szkice opowiadań.  

Ja odnoszę wrażenie jakbym czytała jego notatki. Niektóre pomysły porzucił, innych nie zdołał zrealizować. Na pewno to nie są opowiadania, co najwyżej szkice opowiadań.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@tree, @Cleopatrapl Cieszę się dziewczyny, że nie jestem sama w tym spostrzeżeniu :).

@tree, @Cleopatrapl Cieszę się dziewczyny, że nie jestem sama w tym spostrzeżeniu :).

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Aczkolwiek przeczytam ten cykl zapomnianych książek, bi te szkice mnie zainteresowały i chyba najbardziej jestem rozczarowana brakiem całości opowiadanej historii. Są to takie „poszarpane” urywki, czasem trafi się początek, czasem środek, a czasem koniec. Niemniej dostrzegam nutkę tajemniczości i to mnie ciągnie, żeby dać autorowi jeszcze szansę. W końcu nie jest winien pazerności wydawnictwa. 

Aczkolwiek przeczytam ten cykl zapomnianych książek, bi te szkice mnie zainteresowały i chyba najbardziej jestem rozczarowana brakiem całości opowiadanej historii. Są to takie „poszarpane” urywki, czasem trafi się początek, czasem środek, a czasem koniec. Niemniej dostrzegam nutkę tajemniczości i to mnie ciągnie, żeby dać autorowi jeszcze szansę. W końcu nie jest winien...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Cleopatrapl O, jeżeli jeszcze nie czytałaś powieści z tego cyklu, to serdecznie polecam (mam nadzieję, że się nie zawiedziesz)😊 . To zupełnie coś innego niż te szkice. Właśnie odkryłam, że przegapiam ostatni tom, więc chętnie sobie odświerzę cały cykl, dla przypomnienia 😃

@Cleopatrapl O, jeżeli jeszcze nie czytałaś powieści z tego cyklu, to serdecznie polecam (mam nadzieję, że się nie zawiedziesz)😊 . To zupełnie coś innego niż te szkice. Właśnie odkryłam, że przegapiam ostatni tom, więc chętnie sobie odświerzę cały cykl, dla przypomnienia 😃

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

No ja przeczytam w lutym 2025🙂

No ja przeczytam w lutym 2025🙂

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czytaj @Cleopatrapl, czytaj i zachwycaj się :D 

Czytaj @Cleopatrapl, czytaj i zachwycaj się :D 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jak pojawił się ostatni tom, to najpierw przypomniałam sobie poprzednie. Czytajcie, bo było warto.
Nie to co z tymi krótkimi opowiadaniami...  

Jak pojawił się ostatni tom, to najpierw przypomniałam sobie poprzednie. Czytajcie, bo było warto.
Nie to co z tymi krótkimi opowiadaniami...  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jestem właśnie po lekturze, i niestety jestem daleki od zachwytów. Carlos Ruiz Zafon był mistrzem ekspozycji świata przedstawionego, i realizmu magicznego. Klimat cyklu "Cmentarz Zapomnianych Książek" był niepowtarzalny i unikatowy. Czasami wiało grozą, ale również inteligentnym humorem, który rozładowywał napięcie. Tu w tej konkretnej pozycji zupełnie nie czułem tego pierwiastka. Co o tyle jest smutne, że  nawet  gdy nie miałem zbyt wygórowanych oczekiwań, to sromotnie się zawiodłem. Ani na chwilę nie odnosiłem wrażenia, że te opowiadania napisał Hiszpan. Wręcz myślałem, że to inny autor podszył się nieudolnie pod markę mistrza. Dla mnie 4/10. Wiem, że trochę rygorystycznie ale takie na tą chwilę mam odczucia.

Ps. Uwielbiam teatrologię Zafona, i z czysty sumieniem ją Polecam. Pozdrawiam:)

Jestem właśnie po lekturze, i niestety jestem daleki od zachwytów. Carlos Ruiz Zafon był mistrzem ekspozycji świata przedstawionego, i realizmu magicznego. Klimat cyklu "Cmentarz Zapomnianych Książek" był niepowtarzalny i unikatowy. Czasami wiało grozą, ale również inteligentnym humorem, który rozładowywał napięcie. Tu w tej konkretnej pozycji zupełnie nie czułem tego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@MinasTirith Mamy podobne wrażenia :). Gdybym zaczęła Zafona od tych nieszczęsnych "opowiadań", pewnie nie sięgnęłabym po teatrologię, a to byłaby ogromna strata, bo ten cykl to czytelnicza uczta :). 

@MinasTirith Mamy podobne wrażenia :). Gdybym zaczęła Zafona od tych nieszczęsnych "opowiadań", pewnie nie sięgnęłabym po teatrologię, a to byłaby ogromna strata, bo ten cykl to czytelnicza uczta :). 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To moje pierwsze spotkanie i gdyby nie wy to już po nic tego autora bym nie sięgnęła. A tak skuszę się na cmentarz. Zostały mi jeszcze dwa opowiadania i wystawę 5/10, bo jednak urzekł mnie klimat większości tych opowiadań. Za to fabuła jest bardzo bardzo zła. 

To moje pierwsze spotkanie i gdyby nie wy to już po nic tego autora bym nie sięgnęła. A tak skuszę się na cmentarz. Zostały mi jeszcze dwa opowiadania i wystawę 5/10, bo jednak urzekł mnie klimat większości tych opowiadań. Za to fabuła jest bardzo bardzo zła. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zgadzam się, że fabuła tych opowiadań jest najsłabszym punktem tego zbioru. W niektórych momentach podczas czytania, miałem wrażenie, że kompozycja opowiadań, została naprawdę bardzo słabo skonstruowana. Jakby autorowi brakowało cierpliwości, na lepszą ekspozycję fabularną. Zbyt pośpieszna narracja wręcz nad wyraz była widoczna. Miałem wrażenie, jakbym przegapił akapit, a tu po prostu mi się wydaje, że opowiadania w swojej kompozycji mają białe pola lub jak to woli luki. Co negatywnie wpływa na odbiór całości.

Zgadzam się, że fabuła tych opowiadań jest najsłabszym punktem tego zbioru. W niektórych momentach podczas czytania, miałem wrażenie, że kompozycja opowiadań, została naprawdę bardzo słabo skonstruowana. Jakby autorowi brakowało cierpliwości, na lepszą ekspozycję fabularną. Zbyt pośpieszna narracja wręcz nad wyraz była widoczna. Miałem wrażenie, jakbym przegapił akapit, a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jakby były tylko szkicami, pojedynczymi myślami do rozwinięcia i uzupełnienia. 

Jakby były tylko szkicami, pojedynczymi myślami do rozwinięcia i uzupełnienia. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post