-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Cytaty z tagiem "amrena" [7]
[ + Dodaj cytat]Za każdym razem, kiedy zostaję w domu, ktoś daje się wypatroszyć.
![Elektrownia - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1718640/748178-32x32.jpg)
- Czy inni wiedzą... o krwawych rubinach?
- Azriel przyniósł je mnie. Teraz rozważam, w jaki sposób przekazać to Amrenie,
- Dlaczego?
Mrok wypełnił te jego niezwykłe oczy.
- Ponieważ w odpowiedzi wyruszyłaby do Adriaty i wymazała to miasto z mapy.
Zadrżałam.
- No właśnie - skwitował.
![yundear - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/434382/931278-32x32.jpg)
Drobna kobieta skłoniła głowę na mój widok. Jedyny gest poddaństwa, jakiego można było oczekiwać od piętnastotysiącletniej istoty względem świeżo upieczonej księżnej. I przyjaciółki.
- Widzę, że przyprowadziłaś ze sobą nowego pupilka - zauważyła, marszcząc nos z niesmakiem.
W zdrowym oku Luciena dostrzegłam coś jakby strach, tak jakby on również dostrzegł potwora kryjącego się za tą piękną twarzą.
Istotnie zdawało się, że już o niej słyszał. Zanim zdążyłam go przedstawić, skłonił się w pas. Głęboko. Kasjan chrząknął z lekkim rozbawieniem. Posłałam mu ostrzegawcze spojrzenie.
Amrena uśmiechnęła się lekko.
- Już wytresowany, jak widzę.
![Anko5 - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1734602/590450-32x32.jpg)
- Samce to okropne kreatury, czyż nie? - wtrąciła Amrena.
- Odrażające - zgodziła się Mor i mlasnęła z niesmakiem.
![yundear - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/434382/931278-32x32.jpg)
- Nie tańcz tak na samych palcach - strofował mnie Kasjan cztery dni później w wyjątkowo ciepłe popołudnie spędzone na ringu. - Stopy pewnie na ziemi, szylety w górze. Patrz mi prosto w oczy. Gdybyś była w ogniu walki, ten manewr skończyłby się twoją śmiercią.
Czyszcząca paznokcie na szezlongu Amrena parsknęła.
- Usłyszała to za pierwszymi dziesięcioma razami, kiedy jej to mówiłeś.
- Gadaj tak dalej, a zaciągnę cię tu na ring i zobaczymy, ile tak naprawdę ostatnio ćwiczyłaś.
Amrena tylko dalej dłubała pod paznokciami. Maleńką kością, jak dostrzegłam.
- Dotknij mnie, Kasjanie, a pozbawię cię twojej ulubionej części ciała. Jakkolwiek mała by była.
![yundear - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/434382/931278-32x32.jpg)
- Dwór Lata jest pełen porywczych durniów i aroganckich złamasów - powiedział. - Powinienem wam towarzyszyć.
- Doskonale byś się wpasował - zauważyła z przekąsem Amrena. - Szkoda, że mimo to zostajesz tutaj.
![yundear - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/434382/931278-32x32.jpg)
- Kiedy ruszamy? - zapytała Amrena.
- Jutro w nocy - zadecydowałam. - Dzisiaj zapoznamy się z godzinami zmian warty w czasie odpływu i ustalimy, gdzie są rozstawieni wartownicy. Kogo musimy zdjąć, zanim ruszymy do akcji.
- Myślisz jak Ilyrka - mruknął Rhys.
- To chyba miał być komplement - zauważyła konspiracyjnym tonem Amrena.
![yundear - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/434382/931278-32x32.jpg)