cytaty z książek autora "Joanna Podgórska"
Wychodzi na to, że najlepiej, gdyby niewierzący udawali, że ich nie ma, bo samym istnieniem godzą w katolickie wartości. Manifestacja religijności to przejaw wolności, manifestacja niewiary - arogancja i agresja.
Polski Kościół zastygł jak owad w bursztynie - przedsoborowy, anachroniczny, oderwany od rzeczywistości. Może z letargu wytrąci go potężny kryzys, jaki właśnie przeżywa.
Gdy setki tysięcy młodych ludzi ze zniczami w rękach opłakiwało śmierć polskiego papieża w kwietniu 2005 roku, zaczęto mówić o duchowym odrodzeniu młodego pokolenia. Szybko okazało się jednak, że był to raczej flash mob, a nie religijny przełom.
Jakoś tak wyszło, że w polskiej polityce wszelkie kwestie związane z prawami reprodukcyjnymi i ludzką seksualnością trzeba konsultować z hierarchami Kościoła katolickiego, jakby to oni byli najbardziej zainteresowaną stroną.
(...) bycie ateistą w Polsce przypomina chodzenie boso po lesie. Raz na jakiś czas nadepnie się na szyszkę.
Skoro droga do sumień wiernych jest coraz dłuższa i coraz bardziej wyboista, łatwiej wybrać ścieżkę na skróty - wywrzeć presję na sumienie ustawodawcy, postraszyć go cofnięciem poparcia albo nawet ekskomuniką.