cytaty z książki "Daisy Jones & The Six"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jedyne, co powiem, to to, że należy stać za swoimi przyjaciółmi w trudnych chwilach. Należy trzymać ich za rękę, gdy jest najgorzej. Życie składa się z chwil, w których ktoś trzyma cię za rękę i ważne jest, komu dajesz się za nią trzymać.
Sądzę, że musimy wierzyć w ludzi, zanim na to zasłużą. W przeciwnym razie to nie jest wiara, prawda?
Masz jakieś zasady, których nie naginasz. A potem je łamiesz. I nagle dowiadujesz się, że możesz złamać którąś z nich, a świat się od tego nie kończy. Twoja gruba, czarna krecha nagle staje się szara. Za każdym razem, gdy ponownie ją przekraczasz, staje się jaśniejsza i jaśniejsza, aż pewnego dnia rozglądasz się i myślisz: "Kiedyś chyba była tu granica".
Niektórzy z nas gonią za swoimi koszmarami, podczas gdy inni ścigają swoje marzenia.
Już nie wierzę w pokrewne dusze i niczego nie szukam. Ale gdybym w nie wierzyła, wierzyłabym, że twoją bratnią duszą jest ten, kto ma to, czego ty nie masz i potrzebuje tego, co masz ty. Nie ktoś, kto cierpi z tych samych powodów, co ty.
Ale muzyka nigdy nie jest o muzyce. Gdyby była, pisalibyśmy numery o gitarach. A piszemy o kobietach.
Świadomość tego, że jest się dobrym, to nie wszystko. W pewnym momencie chcesz, żeby dostrzegł to też ktoś inny. Kiedy docenia cię ktoś, kogo podziwiasz, zmienia to sposób, w jaki postrzegasz samą siebie. [...] Wszyscy chcą, by ktoś potrzymał przed nimi właściwe lustro".
Nie byłem wtedy sobą. Nie, jednak nie. To nie jest właściwe określenie- nigdy nie jest się kimś innym. Zawsze jest się sobą. Po prostu czasami jesteś ... Jesteś chujowym człowiekiem.
Ale miłość nie jest równoznaczna z byciem doskonałym, z samymi dobrymi chwilami, śmiechem i seksem. Miłość to wybaczanie, cierpliwość, wiara, a od czasu do czasu cios w podbrzusze. To dlatego miłość jest tak niebezpieczna, gdy kochasz się w niewłaściwej osobie. Kiedy kochasz kogoś, kto na to nie zasługuje. Musisz być z kimś, kto zasługuje na twoje zaufanie, a ty musisz zasłużyć na zaufanie tej drugiej osoby. To święta rzecz.
Mówię, że kiedy kogoś kocha, czasami trzeba poczuć ból, a dla niektórych warto cierpieć.
Nieważne, kogo wybierasz w życiu i tak zostaniesz zraniony. Taka jest natura związków. Nieważne, kogo kochasz, będziesz miał złamane serce.
Historia składa się z tego, co się zrobiło, a nie z tego, co prawie się zrobił, ani nie z tego, o czym się pomyślało.
Jednak w pewnym momencie musisz zrozumieć, że nie masz kontroli nad nikim, musisz się wycofać i przygotować, bo być może przyjdzie ci łapać tego, kto upadnie. To jedyne, co możesz zrobić. (...) czujesz, że wrzuciłeś do morza kogoś, kogo kochasz, i modlisz się, żeby wypłynął o własnych siłach, bo ty możesz tylko patrzeć.
Faceci często myślą, że zasługują na order, jeśli traktują kobiety jak ludzi.
Sądziłam, że miłość powinna rozdzierać cię na pół, zdruzgotać i doprowadzić serce do najstraszliwszych palpitacji. Sądziłam, że miłość to bomby, łzy i krew. Nie wiedziałam, że powinna zdjąć ci ciężar z serca, a nie dokładać zmartwień. Nie wiedziałam, że powinna cię rozmiękczać. Mnie się wydawało, że miłość to wojna. Nie wiedziałam, że powinna... Nie wiedziałam, że powinna być pokojem. I wiesz co? Nawet gdybym o tym wiedziała, nie wiem, czy byłabym gotowa się jej pozbyć i czy bym ją doceniła.
Życie składa się z chwil, w których ktoś trzyma cię za rękę, i ważne jest, komu dajesz się za nią trzymać.
Każdy potrzebuje kogoś, kogo może podziwiać".
Mówi się, że trudno jest być z dala od ludzi, których się kocha, ale równie trudno jest być obok nich.
Ubierałam się w to, na co miałam ochotę. Robiłam to, co chciałam i z kim chciałam. I jak komuś się to nie podobało, to mógł wypieprzać.
Właśnie to zawsze uwielbiałam w muzyce. Nie dźwięki, tłumy, dobre chwile czy słowa, lecz emocje, historie, prawdę, które wypływają prosto z twoich ust.
Muzyka potrafi dotknąć czułej struny w twoim wnętrzu, wiesz? Bierze łopatę i grzebie ci w piersi, dopóki czegoś nie znajdzie.
Trzeba mieć w swoim życiu choć jedną taką osobę, która nigdy nie pokieruje tobą źle. Może się z tobą nie zgadzać. Może nawet złamać ci serce od czasu do czasu. Ale musisz mieć taką osobę przynajmniej jedną, która zawsze powie ci prawdę.
Nie jestem muzą.
Jestem kimś.
I koniec, kurwa.
Ale wiesz co postanowiłam dawno temu? Postanowiłam, że nie chce mieć doskonałej miłości ani doskonałego męża, nie muszę mieć doskonałych dzieci i życia. Chce mieć swoje. Chcę moją miłość, mojego męża, moje dzieci, moje życie. Sama nie jestem doskonała. Nigdy nie będę. Nie spodziewam się perfekcji. Ale w życiu nie trzeba być perfekcyjnym, żeby być silnym.
[...] w piosence o miłości można ukryć prawie wszystko".
Zaplątałam się w swoje ego. Od tak dawna szukałam potwierdzenia swojej wartości. A z drugiej strony, tak często byłam sobą zawiedziona.
Karen była świetnym muzykiem. To podstawa. Zawsze mawiam, że nie interesuje mnie, czy jesteś mężczyzną, kobietą, białym, czarnym, gejem, hetero, czy kimś pośrodku - jeśli dobrze grasz, to dobrze grasz. Muzyka jest równa dla wszystkich.
Wydaje ci się, że taka tragedia to koniec świata, ale uświadamiasz sobie, że świat nigdy się nie kończy. Nigdy. Nic się nie kończy.
W jednej chwili próbujesz lizać swoje rany, a w następnej desperacko kryjesz się z tym, że stałaś się tymczasową, posklejaną, zaimprowizowaną wersją człowieka, a rana, którą próbowałaś uleczyć, w międzyczasie zmieniła się w ropień.