Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Życie było tanie, a śmierć kosztowna....

Wola przeżycia może nas przeprowadzić przez katastrofę, która pochłonie mnóstwo innych ofiar.

Wszyscy żyjemy i wszyscy kiedyś umrzemy. Ważne jest to, żeby żyć dobrze. Życie powinno się sprowadzać do życia, a nie do umierania.

Nigdy nie wolna z góry zakładać, co jest "normalne". Każdy człowiek jest inny.

Żadne życiowe problemy, żadne tajemnice nie znikają wraz ze śmiercią. Zostają po prostu przeniesione na kogoś innego.

... nasze "nigdy więcej" i "tu nie może się to zdarzyć" raczej są wyrazem pobożnych życzeń niż odzwierciedleniem rzeczywistości i że jeśli nie zachowamy ostrożności, możemy naprawdę bez trudu ponownie stoczyć się w chaos i wojnę.

... nie mamy wpływu na wydarzenie, które już nastąpiło, lecz od nas zależy, jak na nie reagujemy.

... zasięg tragedii jest wciąż ograniczony. Wszyscy o niej słyszą, lecz większości ona nie dotyka. Dlatego właśnie dopóki cios nie spadnie na nasz dom, dopóki problem nie będzie miał twarzy ani imienia, dopóty jesteśmy zdezorientowani.

Brakuje nam jednak na ogół dyscypliny, by zrozumieć sens historii, badać przeszłość i na tej podstawie przewidywać, co nas czeka w przyszłości, czytać więcej niż same nagłówki i poświęcać czas na zrozumienie, co znaczą wszystkie docierające do nas informacje.

Trauma jest niczym słoik z wodą w wyciągniętej ręce: każde zdarzenie dolewa do niego kilka kropel, aż po prostu nie sposób go utrzymać.