cytaty z książki "Pies"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Pierwszy trup to jednak pierwszy trup. Tego nie zapomni się do końca życia. Każdy kolejny coraz bardziej rozmywa się we wspomnieniach, upodabnia do innych. Ten pierwszy na zawsze zostaje w pamięci.
Przysłuchujemy się tym rozmowom telefonicznym i nie wierzymy własnym uszom. Jest żul, najebany, psychol albo naćpany – proszę bardzo, pełna obsługa. Może być nawet z Afganistanu, nie ma sprawy: dołek, izba, psychiatryk lub inny szpital. Pełen pakiet. Dyżurny tak samo sfrustrowany jak my, ale mówi, żebyśmy jechali na interwencję, a on dalej będzie dzwonił, kobiety popilnuje razem z dzielnicowymi. Wstajemy i idziemy do wyjścia, a bezdomna wędrowniczka pyta nas, z różańcem w ręku, czy jej pomożemy...
Z alkoholizmem jest trochę jak z głupotą i ze śmiercią - najbardziej cierpią wszyscy wokół.
Chcę, żeby do nich dotarł przekaz, że naprawdę robimy rzeczy, których nie robi nikt inny, chodzimy w miejsca, które normalni obywatele nawet za nią omijają szerokim łukiem. Mamy do czynienia z ludźmi, na których widok niejednemu ugięłyby się nogi ze strachu.
Wbrew pozorom niewysokie zarobki wcale nie zniechęcają najbardziej.
Otaczają mnie opary absurdu. Powiedzieć, że tam, gdzie kończy się logika, zaczyna się policja, albo kto służy w policji, nie śmieje się w cyrku, to jak nic nie powiedzieć.
Niedługo pewnie dojdzie do tego, że będziemy pisać notatkę o tym, że napisaliśmy notatkę.