cytaty z książki "Życie pozapsychotropowe"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Pewnych rzeczy czasem nie chcesz słyszeć. Tak samo jest ze wspomnieniami. Z automatu blokujesz je w sobie i jedną myślą usuwasz z szufladek w twojej głowie.
Co będę widział, upadając? Świat mknący czy raczej slajdy z życia? Kolejkę z torami, beztroskie życie, pierwszą masturbację, pierwszy raz i wszystko to, co wyświetla się ludziom, którzy się odważyli? Trzydzieści trzy metry. Magiczna liczba.
Niby słowa napisane, ale ciśnięte zaraz w kąt. Idę do niej na wpół wypełniony optymizmem, kiedy wchodzę i ją widzę, mam już trzy czwarte. Ale kiedy wiem, z iloma rzeczami mam się zmierzyć, zapał znika. Strzałka opada i pokazuje pusty bak. Bo patrząc na nią zdaję sobie sprawę, że nie podołam. Że już nigdy nie udźwignę na swoich barkach ciężaru, jakim jest miłość. Wychodzi na wierzch agresja. Agresja i żal. Wtedy jej nienawidzę – Kaśki. Za to, że nie potrafię jej pokochać tak, jak dawniej. A wtedy tym bardziej nienawidzę siebie.
Bóg. Istnieje? Jeśli tak, to musi mieć teraz niezły ubaw, patrząc, jak nie mogę poradzić sobie z życiem.
Mam doświadczenie w leżakowaniu. Potrafię całkiem zręcznie robić skręty, marnuję sobie życie i choć nie zdaję sobie jeszcze z tego sprawy, jest mi tak dobrze. Spać mi się też bardzo chce. Macie może ofertę dla śpiących?
Melancholia, która powoli przeobraża się w poważny stan ubolewania nad życiem oraz jego sensem. Dwadzieścia lat temu – kiedy byłem w podobnym umysłowym transie – puściłem sobie jakiegoś depresyjnego mózgojeba i łyknąłem dwa opakowania leków.
Czasem nie można wnieść niczego nowego w czyjeś życie, bo wszystko zostało już powiedziane. Mimo to chcę dać sobie szansę. Przemożnie!
Nostalgia. Przygnębienie. Smutek. Żal. Bezpłciowość. Strach. Lęk. Cierpienie. Agresja. Samotność. Samobójstwo. Leki. Otyłość. Brak pomocy. Mizantropia. Idąc dalej: alienacja, anhedonia. Desperacja. Dzień, który nie przestaje świecić. Noc, której ciemność spowita nie chce odpuścić. Biorę do ręki pióro i zostawiam jedynie białe ślady atramentu.
Gdy powiesz, że masz raka, będą ci współczuć, a gdy powiesz, że masz coś z głową, będą się ciebie bać.
Wypisałem się już dawno ze świata, w którym dominują uczucia. Nie czuję nic poza żalem i złością.
Nie wiem, co jest prawdą, a co tylko wymysłem mojej głowy. Czuję się tak, jakbym nie żył, a przecież funkcjonuję normalnie.