cytaty z książki "A Place Called Here"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jedyną rzeczą bardziej przygnębiającą od niemożności odnalezienia kogoś jest bycie nieodnalezionym.
Ludzie nie zapominają celowo, chociaż zawsze są rzeczy, które wszyscy chcielibyśmy zapomnieć
Wszyscy mamy swoje kryjówki i musimy akceptować dziwactwa u ludzi, których kochamy
Wszyscy od czasu do czasu się gubimy, czasem z wyboru, czasem na skutek działania sił wyższych. A gdy dowiadujemy się, czego potrzebowała nasza dusza, pojawia się przed nami ścieżka. Czasem ją dostrzegamy, ale wbrew samym sobie idziemy dalej, w nieznane. Gniew, strach lub smutek powstrzymują nas przed powrotem. Czasem wolimy pozostać zagubieni. Wieczni wędrowcy. Czasem tak jest prościej. Czasem sami znajdujemy swoją własną drogę do domu. Tak czy inaczej, zawsze się odnajdujemy.
Nie można bez końca trzymać się różnych rzeczy, bez względu na to, jak bardzo człowiek jet do nich przywiązany.
Czasem ludzie znikają nam dosłownie sprzed oczu. Czasem odnajdują cię nagle, nawet, jeżeli szukali cię przez całe życie. Czasem, kiedy przestajemy uważać, tracimy z oczu samych siebie.
Zapamiętaj mnie, myśl o mnie, szukaj mnie, znajdź mnie.
Granica między miłością a nienawiścią jest bardzo krucha. Miłość uwalnia duszę, ale oddech wolności może okazać się trucizną
Im więcej osób cie kocha, tym więcej traci wspomnienia o tobie.
Powiadają, że aby ocalić swoje dziecko matka potrafi znaleźć w sobie tyle siły, że jest zdolna unieść do góry samochód
Niestety, w moim pędzie do poznania odpowiedzi na dręczące mnie pytania nie dostrzegłam tych najważniejszych, które miałam tuż przed oczami.
To kolejna rzecz, której nie cierpię w dzieciach: zawsze mówią to, co wiesz w głębi duszy, ale nie chcesz tego przyznać, a już na pewno usłyszeć.
Granica między miłością a nienawiścią jest bardzo krucha. Miłość uwalnia duszę, ale oddech wolności może okazać się trucizną. Tańczyłam na linie z wdziękiem słonia w składzie porcelany, chybocząc się przeraźliwie na boki. Serce przeważało na stronę miłości, głowa zaś na stronę nienawiści.
Doszłam do wniosku, że brak równowagi w naszym życiu często wynika z ogólnego światowego balansu. Nieważne, jak bardzo, moim zdaniem, dana rzecz jest niesprawiedliwa. Wystarczy, żebym spojrzała na nią z szerszej perspektywy i nagle wszystko układa się w logiczną całość. (...) Ludzie są uosobieniem życia, a w życiu zawsze panuje równowaga. Życie i śmierć, mężczyzna i kobieta, dobro i zło, piękno i brzydota, zwycięstwo i przegrana, miłość i nienawiść. Zgubione i znalezione.
Najgorsze jest to, że nie wiem, która z sekund w całym ich oceanie jest szczególnie ważna? Często, nim zrozumiemy, jak są cenne, jest już za późno, aby je utrwalić, ponieważ mijają zbyt szybko.
Czasem ludzie znikają nam dosłownie sprzed oczu. Czasem odnajdują się nagle, nawet jeżeli szukali cię przez całe życie. Czasem, kiedy przestajemy uważać, tracimy z oczu samych siebie.
To zabawne, że wbrew pozorom, to na pacjencie spoczywa obowiązek pocieszania odwiedzających go ludzi. Czułam się jak w teatrze, jakby przyszła moja kolej na rozweselenie publiczności. Ściany szpitala sprawiały, że ludzie milkli, czuli się dziwnie, niezręcznie, nie na miejscu.
Często kiedy mam lepszy dzień, w moich wspomnieniach pozostaję na właściwej ścieżce. Retrospekcja to cudowna rzecz. Jakże często pragniemy cofnąć czas, zostać na dobrej drodze.