cytaty z książki "Agnieszka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zachowałam się tak, jak powinnam się zachować, czy to zawsze jest takie trudne?".
Czy można życie odkładać do pojutrza? Przecież w końcu liczy się każda chwila i żadnej nie można, ot tak sobie, wykreślić".
...jest mi ciasno, potwornie ciasno, nie mieszczę się w niczym, zupełnie tak, jakbym nagle wyrosła z pończoch, z butów, ze spódnicy, z bluzki, wszystko jest za małe, wszystko mnie dusi. Czy to przez zegarek Maryli, czy przez to, że świat jest pasjonujący, a ja dotąd nie zauważyłam tego?".
Mówiąc o grupie trudno nie dostrzegać jednostki. Grupa jest za nią odpowiedzialna w tym samym stopniu, w jakim jednostka jest odpowiedzialna za grupę".
Nie, kochanie, ja nie przywiązuję wagi do przedmiotów. W czasie wojny straciłem ich tak wiele, że pozornie nie pozostało mi nic. Pozornie, mówię, bo w rzeczywistości zostało mi wszystko. Wszystko, cokolwiek ma jakąś wartość autentyczną (...) ja też lubię mieć...-dotarł do Agnieszki głos ojca Zojki. - Ale posiadanie nie jest dla mnie sensem życia".
Mam wszystko, a jednocześnie czuję, że nie mam nic. Zaczynam nienawidzić przedmiotów, rzeczy, czy ty to rozumiesz? (...)Wiem, stwarzają mi taki dom, bo chcą, żebym była szczęśliwa. Ale czy to jest szczęście...?
-Nie. To jest wyłącznie wygodne życie, do którego każdy ma prawo - odpowiedział Krzysztof spokojnie.
-A jeżeli to staje się treścią? - zapytała Agnieszka zaczepnie.
-Wtedy staje się klęską.
-Więc widzisz! - zawołała triumfująco.
-Wydaje mi się, że jesteś daleka od klęski... - powiedział Krzysztof cicho".