cytaty z książki "Dwóch panów z branży"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Adam, proszę cię, obiecaj mi, że nigdy więcej nie będziesz się starał być porządnym człowiekiem. To nie na moje nerwy.
Dotychczas myślałem, że ten uśmiech ma zarezerwowany wyłącznie dla ludzi, od których chcieliśmy pożyczyć pieniądze.
Powiedział mi kiedyś, że wolałby mieć córki. Wydajesz je za mąż i pozbywasz się problemu. Za to syn to odpowiedzialność na całe życie.
W niewielkim przedsionku urządziliśmy coś w rodzaju kasy - skleconą byle jak budkę, do której chcieliśmy wstawić jakiegoś bardziej od nas przymierającego głodem studenta.
Obaj wiemy, że zapijanie zmartwień wywołanych polityką podatkową rządu to nasz sport narodowy, który jednak rzadko kończy się wygraną pijącego.
Naprawdę, Adam, nie wiem dlaczego uważasz, że wojna jest straszniejsza od mojego ojca.
Dlatego, że słowo "naród" w tytule sprzedałoby nawet film o kiszeniu kapusty.
A kim jestem? Żydowskim czy polskim właścicielem kina? Zawsze myślałem, że to ja o tym decyduję. Nie chcę, by ktokolwiek mówił mi, kim mam być, co mam robić i co powinienem pokazywać w swoim kinie.
Jak mawiał Marian, na świecie nie brakuje dwóch rzeczy - rachunków do zapłacenia i ładnych dziewczyn marzących o karierze aktorskiej.Jego zdaniem, kluczem do sukcesu było wykorzystanie tych drugich do spłacenia pierwszych.
Już pięć lat prowadzimy nasz mały przybytek sztuki filmowej i jak na razie największym osiągnięciem jest fakt, że nie zbankrutowaliśmy.
- Mąż Heli? Brzydki Karol? Mężczyzna, którego poślubiła, bo wyglądało na to, że jeśli jeszcze jedna kobieta go odrzuci, to biedak rzuci się z mostu?
- Właśnie on. Hela twierdzi, że przy odpowiednim oświetleniu wcale nie jest taki brzydki, ale mam wrażenie, że po prostu wciąż jest zakochana.
To ty chcesz nas wykończyć. Zatrudniłeś jako operatora niemieckiego żydowskiego komunistę. Jak my mamy prowadzić porządny kapitalistyczny biznes, kiedy za wszystkie nasze pokazy odpowiedzialny będzie pieprzony komunista?
- Ja nigdy nie dokonałem niczego odważnego. (...)
- Poza zaciągnięciem się do Legionów i wieszaniem w gablotach przed wejściem do kina fotosów całujących się par poziomo zamiast pionowo. - Adam ponownie zwrócił się do Karla. Nie daj sobie wmówić, że ktoś inny wpadł na ten genialny pomysł. To Marian Godlewski jako pierwszy doszedł do wniosku, że to nie jego wina, jeśli pomyli mu się orientacja zdjęcia. Geniusz reklamy, nigdy nie sprzedawaliśmy tylu biletów na melodramaty mężczyznom, co wtedy.
- Obaj wiemy, dlaczego. Bycie teraz Żydem w Polsce nie wyjdzie ci na dobre. A jeśli będzie wojna...
- To co? Wszystkich nas zabiją? Serio myślisz, że Hitler tu przyjdzie i tak po prostu pozabija wszystkich Żydów? Panikujesz.
- Marian, ja nie chcę być niegrzeczny, ale... - wskazałem ręką na grób - ...trup jest jeszcze ciepły.
Nikt nie powinien się wstydzić swojego pochodzenia. To,że w kraju mamy pełno ludzi o ciasnych umysłach to jeszcze nie powód ulegać takiemu sposobowi myślenia. Człowiek nie powinien udawać,że jest kimś innym.
Złe dni mają to do siebie,że potrafią zacząć się zupełnie zwyczajnie.
Ludzie chcą baśni. Czasy są ciężkie,życie nudne i mamy zimę. Ludzie chcą magii i baśni.
Dzieci dorastają niezależnie od tego,czy się ma dla nich czas,czy nie.
Będę się starał być porządnym człowiekiem tak często,jak to tylko możliwe.
Ale pamiętam,że z nas dwóch,ty jesteś może bardziej szalony,ale też mądrzejszy.
Wiesz, że jak znasz literki, to możesz czytać? Mówią, że to ie boli.
To, że nie chcę dawać pieniędzy dwóm idiotom bawiących się w panów kiniarzy, nie znaczy, że nie uważam, by mój syn nie mógł od czasu do czasu skorzystać ze wsparcia ojca.
Marian wracał od swoich rodziców zawsze niemalże z płaczem, przepełniony poczuciem winy, które jest najbardziej okrutnym i jednocześnie skutecznym narzędziem wychowawczym, jakie zna ludzkość.
Tu przyjdą ludzie, którzy wychodząc, będą się ustawiali jeszcze raz w kolejce. To jest przyszłość kinematografu. Nie musisz umieć czytać, ani znać się na sztuce, ani nawet zmieniać koszuli po powrocie z pracy. Jedyne, co musisz, to patrzeć.
Złe dni zaczynają się zupełnie zwyczajnie. Poranki wyglądają dokładnie tak samo jak wszystkie inne, brakuje ostrzeżeń, znaków czy przeczuć. Także przedpołudnia złych dni niczym się nie wyróżniają, kawa smakuje tak samo, gazety podają w kółko nudne wiadomości. Zdradliwa rutyna dnia codziennego.