cytaty z książek autora "Zofia Nałkowska"
Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą.
Samotność jest złudzeniem. Myśli człowieka krążą zawsze koło innych ludzi i łączą go z ich obcym losem, który na próżno stara się odepchnąć.
Co dla jednych jest podłogą, to dla innych staje się sufitem.
Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest.
Może to nie jest pozór. Może wszystko jest takie, jak wygląda. I to, czym jesteśmy dla ludzi, jest ważniejsze, niż to, czym jesteśmy we własnych oczach.
Jego domknięte wokół niej ręce to było jedyne bezpieczne miejsce na ziemi.
Nikt nie zobaczy jej łez przez serce płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Wszystkiego się w życiu spodziewałam, ale tego, że będę stara, to nigdy.
Mężczyźni! Jakiś niższy gatunek ludzki, rodzaj zwierząt, które należy opanowywać, ujarzmiać, tresować, które trzeba umieć trzymać. Poświęca się temu całe życie, całą inteligencję uczucia, całą przemyślność instynktu, stwarza się nową dyscyplinę psychologiczną, pełną wskazań, norm i paragrafów- na próżno.
Płakałam, gdy odeszła ode mnie miłość - rzekła cicho - kiedy odchodzi przyjaźń - nie mam już łez.
Musi być ten ktoś jeden, kto się nie boi, kto może osłonić przed ciemnością, w której jest wszystko straszne i niepojęte, przed całą nocą świata. Czy nie dlatego Bóg nazywa się Ojcem?
Umiera się w byle jakim miejscu życia. I dzieje człowieka zawarte między urodzeniem jego a śmiercią wyglądają niekiedy jak nonsens.
Rzeczywistość jest do zniesienia, gdyż jest niecała wiadoma. Dociera do nas w ułamkach zdarzeń, w strzępach relacji.
Rzeczywistość jest do zniesienia, gdyż jest niecała wiadoma. Dociera do nas w ułamkach zdarzeń, w strzępach relacji. Wiemy o spokojnych pochodach ludzi idących bez sprzeciwu na śmierć. O skokach w płomienie, o skokach w przepaść. Ale jesteśmy po tej stronie muru.
Ale dla każdego istnieje to drugie - co w pewnym sensie jest kochankiem. Szukają się nawzajem, coś znaczą dla siebie - choćby na chwilę. I to, czym się szukają, jest jednak jakąś tęsknotą. I to, że się znajdują, jest próbowaniem szczęścia.
-Żyje się krótko i źle. A przy tym tylko ten jeden raz. Czy można żądać od człowieka, by dał sobie to jedno życie zniszczyć?
... jak niedużo zostaje z człowieka, gdy odjąć od niego wszystko, co mówią o nim inni.
O sobie może powiedzieć to, że się zawsze modliła, gdy ją bili. Modliła się, żeby nie czuć nienawiści. Nic więcej.
[...] przyjaciel nie może być ani mężczyzną ani kobietą. Ty jesteś dla mnie czymś trzecim - i tym samym chcę być dla ciebie.
Można być tylko tym, czym się jest, moja droga - nic więcej nie można.
I postanowiła sobie, że będzie okrutna dla mężczyzn, o ile który odważy się ją pokochać
Człowiek, który nie może zrozumieć i nie może zapomnieć, opowiada to [wszystko] jeszcze raz.
Serce jej biło głucho i mocno nie ze wzruszenia, tylko z trwogi. Taka była ta miłość.