Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Odpowiednio dobrane słowa mogą przybierać niespodziewane znaczenia. Słowa mogą nawet przechytrzyć tych, którzy sądzą, że posiedli wszystkie ich możliwe sensy.

Książki i muzyka nie opowiedzą wszystkiego. Słowa czerpane z prawdziwego życia mówią znacznie więcej.

Wspomnienia nigdy nie bledną, chowają się tylko, by znów się pojawić, jeszcze liczniejsze i intensywniejsze , i świeże jak wtedy, gdy dopiero się tworzyły w mojej głowie.

I powtarzam sobie, że bez względu na to, gdzie się człowiek znajdzie, dom i miłość są dane każdemu z nas jedynie na chwilę. Musimy o nie dbać, dopóki do nas należą, i pielęgnować wspomnienia o nich, gdy ich już zabraknie.

Tu nie ma bomb spadających nagle z nieba, nie ma czołgów wgniatających żołnierzy w piach pustyni. To jest wojna głodu i przypadkowego okrucieństwa, wojna, w której człowiek duszony jest przepisami, stopniowo, coraz bardziej i bardziej, aż do powolnej śmierci.

Wiedziałam już, że owo wyzwolenie nie zawsze oznacza pokój. Rewolucja, przekonałam się, nie była wcale nieśmiała. Rewolucja to krwawe wyzwolenie. Rewolucja nie bawi się w półśrodki. I nie martwi się o to, co będzie potem.

Dlaczego tym, których kochamy, najtrudniej jest zadawać pytania? Czy dlatego, że boimy się odpowiedzi, które moglibyśmy otrzymać?

Powiedziała, że w Jo'burgu będzie miała lepszą przyszłość.Przypomniałam sobie, jak czytałam o przyszłości w zeszycie pani. (...) To było najwyraźniej coś, czego ludzie bogaci potrzebowali potrzebowali w życiu. Żałowałam, że nie mogę spotkać kogoś, kto już odnalazł tę przyszłość, bo wtedy mogłabym spytać, co jest w niej takiego szczególnego.