cytaty z książek autora "James Doty"
Dawniej myślałem, że ze mną jest coś nie w porządku ze względu na moją sytuację rodzinną. Byłem przekonany, że nie przedstawiam sobą żadnej wartości, ponieważ nie mam pieniędzy. Zrozumiałem jednak, że nie jestem odpowiedzialny za okoliczności, w których przyszedłem na świat, i że określanie własnej wartości na ich podstawie jest błędem. Każdy ma swoją wartość i znaczenie, więc zasługuje na godne traktowanie i na szacunek. Każdy zasługuje na miłość. Każdy zasługuje też na szansę, a potem na jeszcze jedną szansę.
Głowa ma potężną moc, ale może nam pomóc dostać to, czego pragniemy, tylko wtedy, gdy najpierw naprawdę otworzymy serce.
Każdy z nas ma swoją historię, a w niej rozdziały bolesne i smutne. W każdej chwili możemy dokonać wyboru i widzieć osoby z naszego otoczenia takimi, jakie są, lub takimi, jakie mogą być. (...) Każdy z nas nosi w sobie rany, ale też posiada zdolność ich uzdrawiania. (...) Dawanie miłości zawsze jest możliwe. Każdy uśmiech do obcej osoby może być dla niej darem. Każda chwila bez oceniania drugiego człowieka jest darem. Każda chwila przebaczania sobie lub innej osobie jest darem. Każdy akt współczucia, każda iskierka woli służenia innym jest darem dla tego świata i darem dla siebie.
Serce ma własną inteligencję i jeśli się nauczymy z niej korzystać, będziemy mieć pewność, że otrzymamy to, czego pragniemy, ale tylko dzięki współdziałaniu z innymi. Jeśli chcemy być szczęśliwi, powinniśmy dawać szczęście innym. Jeśli zależy nam na miłości, musimy ją okazywać innym. Jeśli pragniemy radości, musimy sprawiać ją innym. Jeśli oczekujemy przebaczenia, sami musimy przebaczać. Jeśli chcemy pokoju, musimy go budować w otaczającym nas świecie. Jeśli chcemy wyleczyć własne rany, musimy pomóc wyleczyć je innym.
Jeśli chcemy być szczęśliwi powinniśmy dawać szczęście innym.
Jeśli zależy nam na miłości, musimy ją okazywać innym.
Jeśli pragniemy radości, musimy sprawiać ją innym.
Jeśli oczekujemy przebaczenia, sami musimy przebaczać.
Jeśli chcemy pokoju, musimy go budować w otaczającym nas świecie.
Jeśli chcemy wyleczyć własne rany musimy pomóc wyleczyć je innym.
Wszystkich nas łączy jedno, a mianowicie to, że pierwszym dźwiękiem, który w życiu słyszymy, jest bicie serca matki. Ten równomierny rytm jest pierwszą formą więzi znaną każdemu z nas, nieuświadomioną w umyśle, ale zapisaną w sercu. Ono jest źródłem naszego dobrostanu i poczucia bezpieczeństwa. W nim tworzy się więź, która nas łączy, i tam pękają więzy przy rozstaniu. Serce ma swoją magiczną moc - jest nią miłość.
Traktuj każdego, kogo spotkasz, jak osobę posiadającą wady i niedoskonałą, która tak jak ty popełnia błędy, podejmuje niewłaściwe decyzje i czasami wyrządza krzywdę innym, ale tak jak wszyscy zmaga się z rzeczywistością i zasługuje na miłość. Świadomie przekaż innym bezwarunkową miłość. W swoim umyśle otocz ich przyjaznym uczuciem i ciepłem, zaakceptuj takimi, jacy są, bez względu na to, jak zareagowaliby na twoją miłość.
Sprawy nie zawsze układają się w taki sposób jak myślisz, ale nauczyłem się, że toczą się tak jak powinny.
Mózg wie dużo, ale nie ulega najmniejszej wątpliwości, że wie znacznie więcej, gdy połączy się z sercem.
Jesteśmy stworzeni do życia społecznego - nasza ewolucja zmierzała w kierunku rozwoju umiejętności współpracy i kształtowania wzajemnych więzi, wobec tego gdy ich zabraknie, zapadamy na zdrowiu. Badania wykazały, że im bardziej jesteśmy społecznie powiązani, tym dłużej żyjemy, a w razie utraty zdrowia, tym szybciej je odzyskujemy. W rzeczywistości izolacja i samotność narażają nas na większe ryzyko przedwczesnej utraty zdrowia i śmierci niż palenie papierosów.
Wiele osób błędnie interpretuje zasadę działania doboru naturalnego, po raz pierwszy opisaną przez Karola Darwina, sugerując, że należy ją rozumieć jako zdolność przetrwania najsilniejszych i najbardziej bezwzględnych, podczas gdy w istocie chodzi w niej o przetrwanie najbardziej życzliwych i zdolnych do współpracy, którzy zapewnią ciągłość gatunku w dłuższej perspektywie. W ewolucji celem jest współpraca, pielęgnowanie i wychowanie zależnego od nas potomstwa, wspólne dążenie do rozwoju dla dobra ogółu.
Moja rodzina była tylko moją rodziną, a nie utrapieniem, które niczym ropiejąca rana codziennie sprawiało mi ból. Uświadomiłem sobie jasno, że nie jestem swoim ojcem ani matką, ani bratem czy siostrą. Zrozumiałem, że ja jestem wyłącznie sobą. Ich postępowanie nie jest moim. Mój brat i siostra mieli swoje rozterki i problemy, własną drogę do pokonania, którą wyznaczył im los.
Każdy z nas wybiera w życiu to, co uważa za możliwe do zaakceptowania. Jako dzieci nie mamy wielkiego wyboru, bo przychodzimy na świat w określonych rodzinach i sytuacjach. Ale w miarę upływu lat jest on coraz większy. Świadomie lub podświadomie decydujemy, na jakie traktowanie się godzimy. Tylko od ciebie zależy, co będziesz, a czego nie będziesz akceptować. Sam musisz dokonywać wyboru i siebie chronić. Nikt cię w tym nie wyręczy.
Traktuj każdego kogo spotkasz, jak osobę posiadającą wady i niedoskonałą, która tak jak ty popełnia błędy, podejmuje niewłaściwe decyzje i czasami wyrządza krzywdę innym, ale tak jak wszyscy zmaga się z rzeczywistością i zasługuje na miłość. Świadomie przekaż innym bezwarunkową miłość.
Musisz pamiętać, że niezbędna jest praca i że czasem trzeba będzie dłużej poczekać, zanim się niektóre zamierzenia urzeczywistnią. Musisz też wiedzieć, że one nie zawsze zrealizują się tak, jak się spodziewasz. Ale (...) jeśli naprawdę uwierzysz i będziesz ciężko pracować, urzeczywistni się wszystko to, co umieścisz na swojej liście, co poczujesz w sercu, o czym pomyślisz albo co sobie wyobrazisz. Musisz najpierw swój cel zobaczyć, a następnie do niego dążyć. Nie możesz tylko czekać w swoim pokoju. (...) Jeśli użyjesz swego umysłu i posłuchasz głosu serca, to stanie się to, czego pragniesz.
Zorientowałem się, że strach, niepokój i zmartwienie nie są pożytecznymi emocjami, które warto w sobie pielęgnować.
Umysł dąży do wyznaczania podziałów. Będzie nakłaniał do zachowanie odrębności, do porównań, szukania różnic, sięgania po jak najwięcej, ponieważ zasoby znajdujące się w zasięgu ręki są ograniczone. Serce natomiast pragnie tworzenia więzi i wzajemnego dzielenia się wszystkim, co mamy do dyspozycji. Chce nam pokazać, że między ludźmi nie ma różnic i że ostatecznie wszyscy jesteśmy tacy sami.