Jesteśmy społecznością, która kocha książki

A propos... spotykamy się już któryś dzień, Jacek chyba chciał być miły. Do dziś nie potrafię sobie odpowiedzieć, co chciał mi powiedzieć przez - jak twierdzi - komplement o następującej treści: "No powiem ci.. dzisiaj, Karolina, z ryja to masz szał!". MISZCZU!

Mam po prostu tajemnice przed moją pamięcią.

Warto filtrować ludzi, wybierać, kim się otaczasz. W końcu ci ludzie pokazują w pewnym stopniu, jakim sam jesteś człowiekiem, jakimi wartościami się kierujesz i tak dalej.

Nie lubię, gdy ktoś rzuca słowa na wiatr, na przykład umawia się ze mną na coś, wiedząc, że to i tak nie będzie miało miejsca. Więc po co się ze mną umawia? Trzeba mieć jaja, żeby mi odmówić? Ogromne znaczenie ma dla mnie fakt, że ktoś chce się ze mną zobaczyć, nie ja z kimś, tylko ktoś ze mną. Spoglądam wtedy na tę osobę jakoś korzystniej, przychylniej. Chcę mi się żyć. Czuję się ważny dla tego kogoś.

W życiu chyba każdego człowieka dochodzi do takiego momentu, że wie, lub wydaje mu się, że wie, co powinien zrobić, jaką drogą podążać. Czas oczywiście będzie sędzią – zweryfikuje dokonany wybór.