Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Potrzeba kontrolowania innych bierze się z braku mocy, tak jak próżność ma źródło w braku poczucia własnej wartości.

Nie istnieje antydepresant, który wyleczy depresję o podłożu duchowym, ponieważ złe samopoczucie nie bierze się z dysfunkcji mózgu, ale z właściwej reakcji na profanację życia.

Największą i najpotężniejszą moc transformacji ma prosta życzliwość dla siebie i dla wszystkiego, co żyje.

We wszechświecie, w którym "podobne przyciąga podobne" a "swój ciągnie do swego", przyciągamy do siebie to, co sami projektujemy. Efekty mogą się przejawiać w niespodziewany sposób. Jesteśmy mili dla odźwiernego, a rok później tajemniczy nieznajomy udziela nam pomocy na opuszczonej autostradzie.

Wszystkie nasze lęki opierają się na nieprawdzie. Zastąpienie fałszu prawdą jest istotą uzdrawiania wszystkiego, co widzialne i niewidzialne.

Społeczeństwo nieustannie poświęca czas na naprawianie skutków zamiast przyczyn, co mocno spowalnia rozwój ludzkiej świadomości. Istoty ludzkie znajdują się zaledwie na pierwszym szczeblu drabiny ewolucji.

Podstawowym prawem świata jest zasada ekonomii. We wszechświecie nie ma nawet jednego nadprogramowego kwarka, wszystko jest powiązane jednym celem i samoreguluje się, odnajdując równowagę - nie ma tu żadnych zbędnych zdarzeń.

Duchowe wykroczenia nigdzie nie występują tak często, jak w świecie chanellingu i osób-mediów.

Wszyscy wielcy nauczyciele naszego gatunku nauczali zaledwie jednej rzeczy, wciąż na nowo (...): Zrezygnujcie z atraktorów osłabiających na rzecz tych, które wzmacniają.

Rozsądek radzi sobie jedynie ze szczegółami, na poziomie Miłości patrzymy na całość.