cytaty z książek autora "Włodek Markowicz"
W życiu trzeba się samemu cieszyć. Nie można czekać, aż ktoś cię uszczęśliwi.
Dopiero kiedy jesteś w stanie żyć w zgodzie sam ze sobą, możesz zacząć żyć w zgodzie z kimś innym, nie odwrotnie.
Jak można słuchać o tym, że ktoś sobie kupił nową sukienkę, podczas gdy my tu nie wiemy, po co żyjemy?
Mówiąc "szczęście" nie mam na myśli wielkiego banana na ryju, podskoków radości i pękania ze śmiechu. Mam na myśli coś na kształt spokoju. Takiego spokoju, kiedy nic nie musisz, kiedy po prostu robisz swoje.
Wbrew pozorom, najlepsze związki to te, w których żadna z osób nie potrzebuje drugiej do szczęścia. Dobrze im razem, ale nie potrzebują siebie nawzajem. Nie patrzą na siebie, ale patrzą w tę samą stronę.
Im mocniej staramy się coś przy sobie zatrzymać, tym mocniej cierpimy.
Wszyscy jesteśmy psychicznie chorzy, bo słyszymy w sobie wewnętrzny głos i nie wiemy, skąd pochodzi.
Cieszyć cię musi sam proces. Nigdy wynik! Zapomnij o jakimkolwiek wyniku. Możesz sobie wyznaczyć cel, ale nie wynik.
Myślisz, że jesteś ważny. Nie jesteś. Myślisz, że jesteś wyjątkowy. Nie jesteś. Myślisz, że wszystko, co osiągnąłeś zawdzięczasz sobie. Nieprawda. Jesteś sumą wszystkich ludzi, których spotkałeś, sumą wszystkich przeczytanych książek. Sam mógłbyś wziąć patyk, wystrugać oszczep i przy odrobinie szczęścia zabić nim dzika.
Nie uciekaj od świata. Nie urodziłeś się po to, żeby żyć w swojej głowie. Nie śpiesz się. Nikomu niczego nie udowadniaj - tylko samemu sobie. Udowodnij sobie, że ten świat jest też twoją własnością. Kawałek tego świata należy się tobie. Masz prawo zrobić z nim, co ci się tylko podoba.
Opowiem tylko, jak to wygląda z mojej perspektywy. Nie możesz mnie winić za to, że nie przeżyłem każdego gówna, które jest do przeżycia na tym świecie. (...) Może zrozumiesz kiedyś, że problem jest zawsze w twojej głowie. Nigdy na zewnątrz. Zmień siebie, a zmienisz świat dookoła.
Nikt nie będzie Cię za to oceniał. Ci, którzy jednak to zrobią, tak naprawdę oceniają sami siebie.
Myślisz, że wszystko co osiągnąłeś zawdzięczasz sobie. Nieprawda. Jesteś sumą wszystkich ludzi, których spotkałeś, sumą wszystkich przeczytanych książek. Sam mógłbyś co najwyżej wziąć patyk, wystrugać oszczep i przy odrobinie szczęścia zabić nim dzika.
Wyobraź sobie teraz samego siebie jako robota,a potem wyobraź sobie, że ktoś pozwala ci nim sterować. Właśnie tym co steruje, jest dla mnie dusza.
Tym się różni wiedza od zrozumienia. Nad rozumieniem trzeba pracować. Trzeba je rozwijać. Trzeba je pobudzać. Wiedzę można po prostu połknąć i o niej zapomnieć.
Za każdym razem, kiedy patrzysz na kogoś z podziwem, widzisz jak na dłoni własne niedoskonałości. Nie widzisz tam drugiej osoby, tylko siebie w wersji ekstra.
Nie ma Boga, poza głosem w tobie, który mówi Ci co masz robić.
Ludzie nie cierpią zmian, bo wiedzą, że tak dużo zainwestowali już w coś, co ich określiło: „Nie mogę zrezygnować z tej pracy, bo poświęciłem jej już tak wiele”; „Nie mogę się z nią rozstać, bo jesteśmy razem już dziesięć lat”; „Nie mogę zacząć biegać, bo całe życie mówiłem, że nie lubię biegania”. Jakie to ma znaczenie? Im bardziej się do czegoś przywiązujesz, tym bardziej jesteś zniewolony przez tę rzecz.
Ten spadek formy jest najczęściej nazywany kryzysem wieku średniego. Co jest jego przyczyną? Rozczarowanie życiem. Od dziecka budujemy sobie w głowie obraz samych siebie. Tego, kim chcielibyśmy być, co chcielibyśmy osiągnąć, ile chcielibyśmy zarabiać. Aż tu nagle okazuje się, im bardziej przybliżamy się do tego celu, tym bardziej zaczynamy zauważać jego bezsensowność. Wspinamy się na wierzchołek góry, którą chcieliśmy zdobyć, i dociera do nas, że tak naprawdę nic ciekawego na niej nie ma, a przynajmniej nie ma tam tego, czego się spodziewaliśmy.
Pamiętaj,twoja wolność zawsze kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
[...]
Karol: Będziemy szczerzy czy mili?
Włodek: Miłych gości nikt nie pamięta.
Ludzie chcieliby być dobrzy. Ale po prostu nie wiedzą, co mają robić, żeby się takimi stać.
Najgorsze, co możesz zrobić, to zostać sam z problemem, który dusisz
w brzuchu, czujesz w sercu, a analizujesz w głowie.
W życiu trzeba się samemu cieszyć. Nie można czekać, aż ktoś Cię uszczęśliwi.
Masz teraz szansę, możesz dotknąć swojego jestestwa, tego, kim naprawdę jesteś. Dotyka to w Tobie czegoś, co zazwyczaj pozostaje ukryte, Twojej duszy. Zawsze patrz w siebie. W głąb. Nigdy na zewnątrz.
Jeśli ty jesteś wszystkim, a wszystko jest tobą, to krzywdząc drugiego człowieka, krzywdzisz samego siebie. Zrozum to, a zrozumiesz wszystko.