Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Konrad Wilk
1
5,7/10
Pisze książki: turystyka, mapy, atlasy
Podróżnik, miłośnik i znawca Azji Południowej, trener rozwoju, coach menadżerów, przedstawicieli świata mediów i show-biznesu, organizator wyjątkowych podróży profilowanych, właściciel i menadżer firmy działającej na rynku mediowym, tłumacz, autor artykułów o tematyce podróżniczej i coachingowej, maratończyk, twórca i propagator programów: rozwoju osobistego Orange Tree of Life i rozwoju zawodowego Humanagement. Istotą jego życia jest realizacja swoich pasji i zainteresowań, których elementem wspólnym jest inspirowanie i wspomaganie innych w dążeniu do osiągania upragnionych celów, rozwiązywaniu problemów, poszukiwaniu ukrytych zasobów, sensu i radości życia.
5,7/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
50 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Naga Asu Konrad Wilk
5,7
Trochę mieszane uczucia, mimo opisywania tak atrakcyjnego pod względem kulturowym i historycznym regionu. Z perspektywy czasu lepiej jednak pamiętam opowieści snute chociażby przez Roberta Maciąga. Może tamte pozycje są lepiej skonstruowane pod kątem stylistycznym ? Patrząc teraz wstecz na książkę „Naga Asu” najlepiej zapamiętałem tylko dramatyczną sytuację na granicy Kambodży, gdzie autor mógł przez swoje niedopatrzenie pozostać tam na zawsze. Ilość odwiedzonych krain budzi szacunek, choć z drugiej strony – z uwagi na standardową objętość książki – dominuje pobieżność obserwacji. Pod tym kątem bardziej cenię książki napisane przez Paula Theroux.
Naga Asu Konrad Wilk
5,7
Serdecznie nie polecam. Wysiadłam po tym, jak autor przekupił (a następnie oszukał) osobę pracującą przy paleniu żywcem kobiety w Indiach, bo chciał z bliska pooglądać sobie, jak ktoś umiera. Żeby było lepiej, wyjął aparat, by upamiętnić ten niezwykły moment swojej podróży, po czym bez cienia żenady opisał to wszystko w swojej książce :)))