Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Przepiórka
1
6,9/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Od Staroduba do Moskwy. Działania wojsk Dymitra II Samozwańca w latach 1607-1608
Andrzej Przepiórka
6,9 z 15 ocen
33 czytelników 5 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Od Staroduba do Moskwy. Działania wojsk Dymitra II Samozwańca w latach 1607-1608 Andrzej Przepiórka
6,9
WRAŻENIA Z LEKTURY 'OD STARODUBA DO MOSKWY'
Co prawda po latach od zakupu, ale wreszcie udało mi się tę pozycję przeczytać, więc śpieszę się by podzielić się wrażeniami. A jest ok, lektura bardzo miła, wciągająca, wchodzi strasznie szybko, chyba jedno popołudnie mi wystarczyło by połknąć całość i chciałoby się więcej, ale fakt, że chciałoby się więcej jest także wadą tej pozycji. Mianowicie, tak jak autor ubolewa we wstępie na to, że druga dymitriada nie doczekała się wcześniej opracowań pod względem militarnym, tak sam nieco sztucznie chyba dzieli ten okres. Ewidentnie druga dymitriada na Moskwie się nie skończyła, a książka niestety tak, być może autor postąpił tak specjalnie szykują grunt pod "sequel", ale że lata od premiery minęły i kontynuacji nie widać to chyba po prostu uciął temat tam gdzie skończyły mu się źródła i tyle. Nie jest to też opracowanie pełne, nawet w swej ograniczonej czasowo formie albowiem autor skupia się wyłącznie na operacjach głównych sił Dymitra, a np działania Lisowskiego są tylko ledwo wspomniane. Ogólnie zresztą rozpisane się zazwyczaj tylko przy głównych bitwach w polu, walki o twierdze i miasta praktycznie pozbawione są jakichkolwiek szczegółów. Taki sam problem dotyczy pewnych arcyciekawych momentów, którym autor poskąpił komentarza. Np sprawa zachodnich najemników w służbie moskiewskiej, którzy wpierw mieli przejść na stronę Dymitra i Polaków, potem jednak walczyli dalej dla wroga, by zostać wyciętymi do jednego z rozkazu hetmana Różyńskiego. Na logikę, w takiej sytuacji autor powinien naświetlić powody dla których najemnicy ci jednak pozostali po stronie moskiewskiej i dlaczego Polacy Dymitra tak bezlitośnie ich potem potraktowali. Czytelnik może sobie sam to niby wytłumaczyć, ale autor nie powinien dopuszczać do takich sytuacji czy tym bardziej wprowadzać czytelnika w błąd myślowy. Tak samo, wspomina o nienawiści hetmana Różyńskiego do niejakiego Miechowickiegi, co skończyło się wręcz morzem na tym ostatnim, ale nie rozwija tematu tej ansy ani okoliczności zabójstwa, ni ewentualnych reperkusji. Nie i mniejszą to jednak lepiej przyjemności z lektury. Boli tylko brak właśnie ciągu dalszego czy brak opisu działalności Lisowskiego. Plusem są natomiast liczne mapy i świetne ilustracje Jurgi. Warstwa graficzna ni jest jednak pozbawiona wad, bowiem przedruki starych malowideł są czasem bardzo małe i strasznie ciemne, przez co np obraz przedstawiający obóz w Tusz tnie jest praktycznie nieczytelny. To strasznie kontrastuje z dużymi kolorowymi mapami i szkicami żołnierzy. W każdym razie pracę polecam, jest to zresztą chyba najlepszy Infort jaki czytałem w ostatnim czasie :) Ja sam nakręciłem się dzięki tej lekturze na tematykę wypraw po koronę carów, więc zabieram się do kolejnych pozycji opisujących czy to Kłuszyn czy boje o Moskwę :)
Od Staroduba do Moskwy. Działania wojsk Dymitra II Samozwańca w latach 1607-1608 Andrzej Przepiórka
6,9
Ciekawy i niełatwy temat pracy obrał sobie autor tej książki. Rzeczywiście w historiografii „Dymitriady” znacznie mniej uwagi poświęcono tajemniczej postaci drugiego Samozwańca. Ale też i źródeł znacznie mniej i efekty wyprawy na Moskwę znacznie mniej okazałe. Co interesujące, armia mozolnie zgromadzona przez Dymitra II wcale nie stała na straconej pozycji. Autorowi udało się bardzo przejrzyście i plastycznie nakreślić początkowy przebieg działań wojennych. Tym większa szkoda, że temat nie został doprowadzony do końca, że nie powstał tom drugi opisujący nieudany próbę opanowania Moskwy oraz tragiczny upadek Samozwańca. Może kiedyś…