Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Herodian
1
6,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia Cesarstwa Rzymskiego Herodian
6,5
Historiografia Rzymu jest jak jego dzieje. Banalne? Owszem, ale tylko na pierwszy rzut oka. Ale to stwierdzenie (tak, pochwalę się, mojego autorstwa) ma coś na rzeczy. Dlaczego bowiem, w czasach gdy republika/cesarstwo kwitły, powstawały wspaniałe działa? Oktawian miał Liwiusza, Antoninowie Tacyta, a Teodozjusz Wielki - Ammianusa Marcelinusa. Może i są pewne wyjątki do tej reguły (genialny Kasjusz Dion w czasach Aleksandra Sewera),ale w tym przypadku sprawdziło się to w zupełności. Bo Herodian żył w ciężkich czasach. Była to epoka kryzysu, kiedy cesarzem mógł zostać każdy, kto miał dar przekonywania, zasobną sakiewkę, lub był zwyczajnym osiłkiem. I tak jak któregoś z Sewerów trudno nazwać wybitnym władcą, tak i Herodiana nie da się nazwać wybitnym kronikarzem. A. Krawczuk pisał o jego dziele, że jest ,,nienajwyższych lotów". Faktycznie, sporo w nim pomyłek i błędów rzeczowych, nie brak też sterotypów (wszystko, co wschodnie, uważał za obrzydliwe) i propagandy, ale z drugiej strony, to ciągle to ślad złotego wieku cesarstwa. W końcu, historyk ten zdradza objawy niemałej inteligencji i widać, że kłamcą nie był. Dlatego, w wielu przypadkach nie miał zamiaru wierzyć bezkrytycznie w oficjalny obraz wydarzeń, dostrzegał pozytywne cechy tyranów i negatywne władców których szanował (chociaż nie zdołał on wyłamać się z podziału na cesarzy dobrych - Marek Aureliusz/Pertynaks/Aleksander Sewer - i złych - Karakalla/Heliogabal/Maksimus Trak) a i nieraz wymknęła mu się przykra refleksja na temat moralności ludu rzymskiego. W dodatku pisał barwnie i ciekawie, co dla czytelnika nie pracującego nad rozprawą naukową jest chyba najważniejsze.
Problemem jest natomiast poziom tłumaczenia, dzięki któremu dowiadujemy się, np. że starożytni Rzymianie walczyli rapierami - bardzo popularną bronią - w XVI wieku.