Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Doug Beason
![Doug Beason](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
5
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
308 przeczytało książki autora
156 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Budowniczowie nieskończoności
Kevin J. Anderson, Doug Beason
6,1 z 32 ocen
79 czytelników 6 opinii
1997
Najnowsze opinie o książkach autora
Budowniczowie nieskończoności Kevin J. Anderson ![Budowniczowie nieskończoności](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/59000/59943/352x500.jpg)
6,1
![Budowniczowie nieskończoności](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/59000/59943/352x500.jpg)
Jak dla mnie doskonała książka. Może nie napisana ze specjalnym polotem, jednak Anderson chyba taki ma styl, jego ksiazki z cyklu o Diunie też nie są porywające.
Na pewno jednak warta przeczytania. Przede wszystkim świetny jest pomysł. W całej bowiem literaturze Sci-fi jest bardzo niewiele książek gdzie główną rolę odgrywa nanotechnologia. Ja osobiście czytałem tylko jedną, mianowicie "Rój" Crichtona. Dziwi mnie to trochę ,że taki dobry temat został mizernie wykorzystany, kiedy przecież możliwości nanotechnologii są po prostu nieskończone. Od uczynienia człowieka nieśmiertelnym, przez wykorzystanie przemysłowe ,także w ochronie środowiska aż po śmiertelne zagrożenie dla ludzkości czy nawet Ziemi jako całości. O tym wszystkim traktuje tą książka a czyta się ją znacznie lepiej niż "Rój"
Ostatnie 20% książki trzymało mnie w wielkim napięciu i z trudem powstrzymywalem się żeby nie zobaczyć na koniec jaki będzie finał. Cała reszta też jest całkiem niezła. Akcja rozgrywa się na Księżycu, Antarktydzie
Jedynie co mnie trochę zawiodło to zakończenie aż się prosi o następną część albo nawet o dwie książki, jedną kontynuującą główną oś akcii drugą rozwijającą pewien wątek, który został jakby zamieciony pod dywan.
Jak by nie było bardzo polecam.
Opowieści z kantyny Mos Eisley Barbara Hambly ![Opowieści z kantyny Mos Eisley](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/67000/67240/352x500.jpg)
6,7
![Opowieści z kantyny Mos Eisley](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/67000/67240/352x500.jpg)
Wciągające, zręcznie napisane historie z pomysłem, które w zamyśle łamią poniekąd utartą i poniekąd kanoniczną drogę do Gwiezdnych Wojen przez kolejne nowele i dłuższe opowieści. Faktycznie natomiast odkrywa nam rzeczywistość Gwiezdnych Wojen dziejącą się poza Częścią IV.
To pierwszy z kilku zbiorów opowiadań starwarsowych i moim zdaniem najlepszy. Kolejne zbiory eksploatowały Gwiezdne Wojny szukając innych obszarów, w których opowiadań dotychczas nie było (łowcy nagród, pałac Jabby, Nowa Republika, Imperium). Z jakością mierzoną siłą przyciągania do czytania tych zbiorów było natomiast już gorzej. Co gorsza, pojawiły się w różnych z tych zbiorów opowiadania mające eksplorować interesujące starwarsowe zakamarki, a były jakby pisane na siłę, pod legendę Gwiezdnych Wojen, eksponowały postaci zrazu wydające się marginalnymi (akurat to działa też w drugą stronę, bo Gwiezdne Wojny jednak na tym zyskują - świetnie pokazał to lata później „ŁOTR 1" i jego ekranizacja, a całkiem niedawno „Andor").
Ogół tych zbiorów razem z opowieściami z kantyny to jednak mimo wszystko bardzo dobra propozycja także i dla nie-fanów Gwiezdnych Wojen (aczkolwiek sprawdziłem to organo-czytelniczo na małej próbie statystycznej ofiar - na pedagogu szkolnym w jednej osobie i młodym pracowniku korpo też w jednej osobie).
Co zaś się tyczy lapsusów językowych i miejscami lichoty translacyjnej, to plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi zaczytania.