Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Władysław Krupiński
![Władysław Krupiński](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/36027/760245-140x200.jpg)
Znany jako: Władysław Krupka
6
5,3/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 01.01.1926Zmarły: 02.09.2019
ppłk Władysław Krupka - polski scenarzysta komiksowy i pisarz.
Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Milicji Obywatelskiej w Szczytnie.
W 1967 roku Krupka, jako naczelnik wydziału Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej odpowiedzialnego za współpracę z literatami, dziennikarzami i filmowcami, otrzymał zadanie opracowania sposobu na przybliżenie młodzieży pracy milicji. Wspólnie z pułkownikiem Zbigniewem Gabińskim, dyrektorem biura Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej, zaproponowali przełożonym wydawanie komiksu opowiadającego o przygodach milicjanta tak, by dzięki atrakcyjnej formie przekazać pożądaną treść. W ten sposób powstał Kapitan Żbik, określany mianem polskiego Jamesa Bonda. Krupka nie był rysownikiem, tylko twórcą historii komiksu.
W latach 1967-1982 powstały 53 zeszyty serii o Kapitanie Żbiku.
Czasami używał pseudonimu literackiego Władysław Krupiński.
Władysław Krupka żył 92 lata.
Żonaty, 2 córki: Marzena i Iwona.
Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Milicji Obywatelskiej w Szczytnie.
W 1967 roku Krupka, jako naczelnik wydziału Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej odpowiedzialnego za współpracę z literatami, dziennikarzami i filmowcami, otrzymał zadanie opracowania sposobu na przybliżenie młodzieży pracy milicji. Wspólnie z pułkownikiem Zbigniewem Gabińskim, dyrektorem biura Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej, zaproponowali przełożonym wydawanie komiksu opowiadającego o przygodach milicjanta tak, by dzięki atrakcyjnej formie przekazać pożądaną treść. W ten sposób powstał Kapitan Żbik, określany mianem polskiego Jamesa Bonda. Krupka nie był rysownikiem, tylko twórcą historii komiksu.
W latach 1967-1982 powstały 53 zeszyty serii o Kapitanie Żbiku.
Czasami używał pseudonimu literackiego Władysław Krupiński.
Władysław Krupka żył 92 lata.
Żonaty, 2 córki: Marzena i Iwona.
5,3/10średnia ocena książek autora
143 przeczytało książki autora
78 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Skazałeś ją na śmierć
Władysław Krupiński
Cykl: Kapitan Mirski (tom 1)
5,4 z 48 ocen
82 czytelników 9 opinii
1978
Zachłanność mordercy
Władysław Krupiński
Cykl: Kapitan Mirski (tom 0)
5,7 z 60 ocen
99 czytelników 9 opinii
1977
Jak pan przeniósł ten gryps?
Władysław Krupiński
Cykl: Ewa wzywa 07... (tom 82)
5,3 z 3 ocen
10 czytelników 1 opinia
1975
Celny strzał
Władysław Krupiński
Cykl: Ewa wzywa 07... (tom 58)
5,5 z 4 ocen
12 czytelników 1 opinia
1973
Tajemnica gotyckiej komnaty
Władysław Krupiński
Cykl: Ewa wzywa 07... (tom 38)
5,1 z 8 ocen
20 czytelników 2 opinie
1971
Złote kółka
Władysław Krupiński
Cykl: Ewa wzywa 07... (tom 10)
4,5 z 15 ocen
32 czytelników 1 opinia
1969
Najnowsze opinie o książkach autora
Celny strzał Władysław Krupiński ![Celny strzał](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/211000/211630/741780-352x500.jpg)
5,5
![Celny strzał](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/211000/211630/741780-352x500.jpg)
Kolejna sprawa kapitana Mirskiego, tym razem głowi się nad tajemniczą śmiercią pewnego inżyniera. Mozolne śledztwo rusza z kopyta, kiedy kapitan odkrywa, że zamordowany - czego nie wiedziała nawet jego żona - był tuż po wojnie milicjantem i został postrzelony przez trzech byłych strażników z obozu koncentracyjnego. To najmniej udana książka Krupińskiego czytana przeze mnie, produkcyjniak jak z lat 50. (rok wydania to 1973),a fabuła nie porywa.
Skazałeś ją na śmierć Władysław Krupiński ![Skazałeś ją na śmierć](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/70000/70671/788125-352x500.jpg)
5,4
![Skazałeś ją na śmierć](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/70000/70671/788125-352x500.jpg)
- Mamo, kryminała! - powiedziałem z poważnym tonem.
Po jakimś czasie mama dała mi pewną książkę, którą wyjęła ze swojej małej domowej księgarni. Była ona dosyć mała i pod względem wielkości, jak i pod względem grubości. Została wydana w 1984 roku i kosztowała jakoś 60 złoty na tamte czasy. Wiem to wszystko, bo tak pisało na tylnej stronie książki.
"Dzikie białko" trochę mnie odstraszyło od czytania kryminałów, ale czemu miałem na jednej pozycji zaprzestać wgłębiania się w tajemnicze historie morderstw? Dałem jeszcze jedną szansę i owa szansa została doskonale wykorzystana. Pomogła przy tym książka Władysława Krupińskiego "Skazałeś ją na śmierć".
Czasy PRL-u. Kapitan Mirski od jakiegoś czasu jest na wybrzeżu. Hans Jurgen, pomocnik maszynisty statku, zaginął w tajemniczych okolicznościach. Ostatni raz widziano Go z pewną kobietą. Maria Olimpska, bo tak nazywała się ta pani, znika również bez śladu. Kapitan Mirski rozpoczyna śledztwo z nadzieją na szybki koniec postępowania.
Jak to powiedział sam kapitan: śledztwo niby takie proste, a rozwiązanie zagadki jest bardzo trudne. Może dokładnie tak nie powiedział, ale coś podobnego do tego, co napisałem.
I rzeczywiście tak było. Wszystko zaczęło się mieszać i coraz cięższe stawało się wyjaśnianie sprawy zaginięcia dwóch osób.
Po kilku tygodniach w oddalonym od wybrzeża o kilkaset kilometrów lesie, odnaleziono ciało kobiety, a zaraz potem na terenie budowy maszyn zostały znalezione szczątki mężczyzny w marynarce. Podejrzenie pada na inżyniera, który jest zatrudniony w miejscu, gdzie znaleziono szczątki mężczyzny. Kapitan Mirski od samego początku ma ciężki orzech do zgryzienia i mimo pomocy sporej ilości osób oraz wielu nowych poszlak ma problem z wyjaśnieniem tej zagadki.
Czy i w jaki sposób należy wiązać śmierci dwóch osób? Czy byli to zaginięci Hans Jurgen oraz Maria Olimpska? Czy uda się Mirskiemu rozwikłać się tę skomplikowaną zagadkę?
"Skazałeś ją na śmierć" to bardzo dobry kryminał, który napisany jest bardzo prostym językiem. Mówię to szczerze, bo przeczytałem ją w około godziny, no może troszeczkę ponad. Ale nie ma się co dziwić, ponieważ ma zaledwie 137 stron, lecz Władysław Krupiński napisał tak przejrzyście tę książkę, że czułem się, jakbym przeczytał długą powieść. Od samego początku autor wciągnął nas w tajemniczą historię zaginięcia Hans'a Jurgen'a. Niby wszystko wydaje się proste po pewnym czasie, ale zakończenie wszystkie przypuszczenia bierze w łeb.
Jest to interesująca książka, która potrafi trzymać w napięciu. Obroty wydarzeń oraz nowe poszlaki, które z mozolnym trudem zostają zdobyte przez kapitana Mirskiego pozwalają, żeby czytelnik mógł sam poprowadzić swoje śledztwo.
Nie jestem wielkim specem od kryminałów, bo to jest moja druga książka z tej kategorii, ale historia przeżyta w powieści Władysława Krupińskiego bardzo zmieniła mój pogląd co do tego typu książek.
Dzikie białko nie spełniło moich oczekiwań i nie czułem żadnej grozy, ani gęsiej skórki podczas czytania. "Skazałeś ją na śmierć" wywarło na mnie ogromne wrażenie i do tej pory czuje emocje, które miałem podczas czytania.
Także wielki ukłon dla pisarza, bo nigdy w życiu nie czytałem tak krótkiej książki, która jest prosto napisana i potrafi mnie tak wciągnąć. Autor nie rozpisywał się zbytnio z opisami i szedł do sedna od początku, bez żadnych ceregieli.
Chwała mu za to!