Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Saul Bellow miał ciekawe życie. Jako dziecko rosyjskich imigrantów w pierwszej połowie XX wieku skupił się na walce o "pozycję" w Ameryce. Nie interesowała go jednak pozycja materialna, tak jak jego braci, którzy osiągając znaczne sukcesy w biznesie patrzyli na swojego brata z przymrużeniem oka, ale interesowały go sukcesy w dziedzienie literatury. I takie sukcesy po wielu latach walki o uzanie zaczął osiągać. Z początku uważany za pisarza żydowskiego w Ameryce, później asymilowany przez amerykańską kulturę zaczął być uważany za pisarza amerykańskiego. Jego amerykański sen zaczął się spełniać. Po latach życia w nędzy i zajmowaniu dzięki przypadkowym znajomościom przypadkowych posad, zostaje doceniony również finansowo i staje się bogaty. Jego życie jest również bardzo burzliwe. Od lat dojrzewania miał problemy ze stałymi związkami, ale zawsze do takowych dążył. Miał pięć żon, każda coraz młodsza. W czasie trwanie swoich małżeństw miał dziesiątki, czy nawet setki kochanek, z którymi wielokrotnie odnawiał przelotne romanse. Małżeństwa sypały się jedno po drugim, a Bellow zawsze obwiniał za swoje nieudane związki kobiety. Książka ta to bardzo żywy opis życia Bellowa, która jest dogłębną analizą jego perypetii, a także twórczości. Pokazuje ona szczegółowo nie tylko życie wielkiego artysty, ale życie wielu ludzi w Stanach Zjednoczonych począwszy od lat dwudziestych do niemalże końca wieku. Sam Bellow był postacią niezwykle wyraźną i interesującą. Był egocentrykiem, człowiekiem inteligencji w starym tego słowa znaczeniu, który z łatwością poruszał się po różnych dziedzinach wiedzy, a jego erudycja mogła zadziwić niejednego specjalistę, był człowiekiem z ostrym językiem, niezwykle interesującym humorem i postacią kontrowersyjną, znaną ze swojej niechęci do środowisk afroamerykańskich, feministek i innych społeczności, które dopiero później niż Żydzi zaczęły walczyć o status pełnoprawnych Amerykanów. James Atlas poświęcił badaniom nad biografią Bellowa 10 lat ze swojego życia. Przewertowywał archiwa, rozmawiał z setkami znajomych pisarza, odwiedzał jego rodzinę, zaprzyjaźnił się z wieloma z tych ludzi i poznał samego autora, kóry prawie zawsze odnosił się niechętnie do biografów czy nawet dziennikarzy. Biografia ta jest dziełem kompletnym i niezwykle interesującym, dlatego ją polecam, mimo jej rozmiarów - ponad 700 stron.