Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Łukasiewicz
![Stanisław Łukasiewicz](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
7
6,4/10
Urodzony: 31.05.1907Zmarły: 01.01.1996
Polski pisarz.
Absolwent UW (humanistyka).
Debiutował literacko jako 21-latek, lecz do 1937 roku pracował jako nauczyciel.
W czasie II wojny światowej pracował jako urzędnik w Warszawie oraz w Sobolewie niedaleko Garwolina.
Po wojnie przez krótki czas dyrektorował w biurze prasowym Krajowej Rady Narodowej. Pracował też w "Głosie Wielkopolski", a następnie powrócił do pracy w szkolnictwie.
Ostatnie 30 lat życia spędził na emeryturze, nie zaniechując wszakże pisania książek.
Nie należy go mylić z dwiema innymi znanymi osobami o tym samym nazwisku: Stanisławem Wojciechem Łukasiewiczem (1884-1960),organizatorem i rektorem Politechniki Gdańskiej oraz Stanisławem Franciszkiem Łukasiewiczem (1904-1957),inżynierem i architektem.
Wybrane dzieła autora: "Nauczyciele" (pierwsze wydanie: Księgarnia Ferdynanda Hoesicka, 1936),"Okupacja" (pierwsze wydanie: PIW, 1962),"Kraina lat szczęśliwych" (KiW, 1969),"Byłem sekretarzem Bieruta. Wspomnienia z pracy w Belwederze w latach 1945-1946" (KAW, 1987).http://
Absolwent UW (humanistyka).
Debiutował literacko jako 21-latek, lecz do 1937 roku pracował jako nauczyciel.
W czasie II wojny światowej pracował jako urzędnik w Warszawie oraz w Sobolewie niedaleko Garwolina.
Po wojnie przez krótki czas dyrektorował w biurze prasowym Krajowej Rady Narodowej. Pracował też w "Głosie Wielkopolski", a następnie powrócił do pracy w szkolnictwie.
Ostatnie 30 lat życia spędził na emeryturze, nie zaniechując wszakże pisania książek.
Nie należy go mylić z dwiema innymi znanymi osobami o tym samym nazwisku: Stanisławem Wojciechem Łukasiewiczem (1884-1960),organizatorem i rektorem Politechniki Gdańskiej oraz Stanisławem Franciszkiem Łukasiewiczem (1904-1957),inżynierem i architektem.
Wybrane dzieła autora: "Nauczyciele" (pierwsze wydanie: Księgarnia Ferdynanda Hoesicka, 1936),"Okupacja" (pierwsze wydanie: PIW, 1962),"Kraina lat szczęśliwych" (KiW, 1969),"Byłem sekretarzem Bieruta. Wspomnienia z pracy w Belwederze w latach 1945-1946" (KAW, 1987).http://
6,4/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
59 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![martik4 - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Byłem sekretarzem Bieruta. Wspomnienia z pracy w Belwederze w latach 1945-1946
Stanisław Łukasiewicz
5,9 z 8 ocen
22 czytelników 1 opinia
1987
Najnowsze opinie o książkach autora
Byłem sekretarzem Bieruta. Wspomnienia z pracy w Belwederze w latach 1945-1946 Stanisław Łukasiewicz ![Byłem sekretarzem Bieruta. Wspomnienia z pracy w Belwederze w latach 1945-1946](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/63000/63277/352x500.jpg)
5,9
![Byłem sekretarzem Bieruta. Wspomnienia z pracy w Belwederze w latach 1945-1946](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/63000/63277/352x500.jpg)
Niezwykle ciekawe wspomnienia. Łukasiewicz był sympatykiem Mikołajczyka, przeciwnikiem politycznym polskich komunistów z Bierutem na czele. Wspomnienia dostarczają wiele cennych informacji na temat osobowości Bieruta i jego stylu pracy. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy interesują się historią Polski tego okresu.
Polska, Polska - ale jaka? Stanisław Łukasiewicz ![Polska, Polska - ale jaka?](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-book-352x500.jpg)
8,0
![Polska, Polska - ale jaka?](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-book-352x500.jpg)
"Jak wiadomo, w Polsce rewolucja społeczna dziedziców nie wymordowała. Była to rewolucja łagodna, bezkrwawa, nie niszczyła biologicznie dawnej klasy posiadającej. Toteż trwająca przez pierwsze dwa, trzy lata wojna domowa była możliwa i z tego powodu, między innymi, że nurty opozycyjne znalazły oparcie w dawnej klasie posiadającej
Tylko znikoma część byłych posiadaczy, głównie największe rody arystokratyczne, wyemigrowała za granicę. Dawni posiadacze roli, w przemyśle, dawna burżuazja i finansjera oraz związane z nią liczne kadry inteligencji zawodowej, urzędnicy – pozostały w kraju. To była baza opozycji, tu lęgły się wszystkie przeciwne nowemu porządkowi nastroje, poglądy, teorie, wyegzaltowane uczucia narodowe, patriotyczne, religijne. Stąd szła najróżniejszego rodzaju i najrozmaitszymi drogami propaganda przeciwko obozowi rządzącemu, przeciwko komunistom.
Cała dawna sfera posiadająca jakoś się usiłowała przystosować do nowej rzeczywistości, jakoś się w niej urządzić, uratować coś ze swojego stanu posiadania i ze swoich wpływów. Sporo spłynęło do krzewiącej się w tym okresie jeszcze bujnie inicjatywy prywatnej, której w ograniczonym zakresie dozwolone było powoływać do życia prywatne zakłady pracy, przedsiębiorstwa, różne spółdzielnie, niewielkie sklepiki, niezbyt duże fabryczki, rozmaite zamaskowane spółki akcyjne, które przez wpływowych ludzi uzyskiwały dla siebie akceptację i obronę w odpowiednich urzędach. […]
Sporo ludzi z dawnych sfer posiadających i przedwojennych wysokich kół urzędniczych ulokowało się w nowej administracji, nawet niekiedy na szczeblach dyrektora departamentu, a także i w poszczególnych wypadkach – wiceministra. Byli to ludzie niezwykle zdolni, elastyczni, wytrawni w udawaniu innych, niż byli, znakomici urzędnicy, świetnie pracujący, umiejący udawać zimnych rewolucjonistów, wtedy gdy było im to potrzebne, zazwyczaj wówczas, gdy chodziło o zgnębienie prawdziwego, ideowego marksisty, komunisty.
Reakcja zawsze popadała i popada we wściekłość, gdy ma do czynienia z głęboko ideowym marksistą. Wtedy wyczuwa najistotniejsze niebezpieczeństwo – i najgłówniejszego swojego wroga. Instynktownie solidaryzuje się i jednoczy w zwalczaniu go, a gdy zdarzyło się to w organizującej się wówczas administracji – najczęściej poprzez intrygi, szkalowanie, podstawianie nogi – i tępieniu w misterny, perfidny sposób, który nie nazywa się wtedy tępieniem, lecz uwalnianiem się od mącicieli i rozrabiaczy, że niby to bierze się w ochronę spokojnie pracujących, porządnych, prawdziwie ideowych ludzi. I dla dobra sprawy wypędzało się takiego „mąciciela” na zbity łeb, doprowadzało go do ruiny.
W tym okresie w ten właśnie sposób tępiono wojowniczych komunistów po różnych urzędach. I w dodatku ci, którzy to przeprowadzali, dostawali jeszcze odznaczenia za czujność wobec wroga."
Po wyzwoleniu Polski przez Armię Czerwoną w kraju zaczyna się rewolucja socjalistyczna. Powstaje Polska Ludowa - państwo robotników i chłopów. Do instytucji państwowych i gospodarczych wciskają się kombinatorzy, aferzyści, wrogowie władzy ludowej z klas posiadających, którzy traktują je jak prywatny folwark. Także do rządzącej Polskiej Partii Robotniczej garną się karierowicze, których celem jest dorwanie się do koryta. Zaczyna się walka z tymi kontrrewolucyjnymi elementami.