Polska na filmowo. Gdzie kręcono znane filmy i seriale Marek Szymański 6,4
![Polska na filmowo. Gdzie kręcono znane filmy i seriale](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/116000/116745/352x500.jpg)
ocenił(a) na 611 lata temu Dzięki zastosowanemu układowi na stronach (tekst główny, wyróżniony tekst poboczny w osobnych blokach, zdjęcia i ich podpisy) oraz użyciu składnej polszczyzny (zdarzają się jedynie pomniejsze literówki) pozycję czyta się bardzo dobrze. Cóż z tego, skoro naprawdę interesujących informacji w niej niezbyt wiele. Opisy poszczególnych miejsc, gdzie gościły ekipy filmowe (oczywiście nie można było omówić ich wszystkich, jest to wybór subiektywny Autora, powodowany zapewne dostępnością materiałów) zazwyczaj zamykają się w schemacie "tu ktoś stał, tu się przeprawiał lub na tym tle wystąpił" i są najczęściej uzupełnione zdawkowo nakreśloną fabułą. Zdecydowanie za mało tu różnych ciekawostek i anegdot związanych z realizacją poszczególnych obrazów (jest ich jednak parę). Autor nie ustrzegł się również kilku nieścisłości lokalizacyjnych, w opisach uzupełniających przeważnie zdublował informacje, a na kartach tytułowych rozdziałów i w spisie treści wymienił niekiedy takie filmy, o których w tekście albo próżno szukać choćby wzmianki albo potraktowane są jedynie 2-3 zdaniami. Ponadto trudno nie odnieść wrażenia, że rozdział bez Andrzeja Wajdy jest rodziałem straconym (kilka na 55). Można też polemizować z panem Szymańskim czy np.: "Katyń" jest "filmem legendarnym", a Agnieszka Holland "wybitną polską reżyserką". Nader dziwny wydaje się również dobór sponsora książki, bo jest nim (zamiast np.: przewoźników osobowych, realizujących kursy do przynajmniej części opisywanych miast) znany międzynarodowy... spedytor. Muszę niestety również wspomnieć o natrętnych mailach, zachęcających do kupna niniejszej pozycji, notorycznie rozsyłanych na skrzynki największych darmowych operatorów, co każe domniemywać, że prawodpodobnie sprzedaż nie idzie tak, jak zakładano, względnie nakład okazał się zbyt duży. A może jedno i drugie...?