Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Sufin
3
5,4/10
Urodzony: 02.08.1983
Polski kulturoznawca, scenarzysta i krytyk literacki.
Rodowity warszawiak.
Studiował na UW (kulturoznawstwo i socjologia).
Współpracował z takimi czasopismami jak "Zine", "Nowe Książki" i "Lampa".
Aktywny członek młodej grupy teatru improwizowanego Stand Up Polska.
Współautor scenariusza do trzech odcinków serialu "Niania".
Wybrane książki Michała Sufina: "Warszawskie wersety (Wydawnictwo Czarne, 2008),"Słowik" (na podstawie bajki Hansa Christiana Andersena, Wydawnictwo Oleksiejuk, 2009),"Wbrew naturze" (praca zbiorowa, Wydawnictwo Amea, 2010).http://
Rodowity warszawiak.
Studiował na UW (kulturoznawstwo i socjologia).
Współpracował z takimi czasopismami jak "Zine", "Nowe Książki" i "Lampa".
Aktywny członek młodej grupy teatru improwizowanego Stand Up Polska.
Współautor scenariusza do trzech odcinków serialu "Niania".
Wybrane książki Michała Sufina: "Warszawskie wersety (Wydawnictwo Czarne, 2008),"Słowik" (na podstawie bajki Hansa Christiana Andersena, Wydawnictwo Oleksiejuk, 2009),"Wbrew naturze" (praca zbiorowa, Wydawnictwo Amea, 2010).http://
5,4/10średnia ocena książek autora
107 przeczytało książki autora
130 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wbrew naturze Beata Rudzińska
5,8
To już drugi zbiór polskich, młodych i zdolnych literatów, który dane było mi przeczytać. Fakt, ze ponownie mogę z dumą powiedzieć „Dobre, bo polskie” jest jeszcze przyjemniejszy. Tematem każdej pracy jest już wyżej wspomniana starość. Autorzy nie starają się uspokoić czytelnika, nie przedstawiają mu sielskiej wizji z krzesłem na białej werandzie i zgrai wnuków biegających we wszystkie strony świata. Zmuszają za to do zastanowienia się nad własną egzystencją, jej sensem, tym, czego chcemy od życia i jak to osiągnąć. Zwracają uwagę na ludzi starszych jak i tych pędzących niczym ferrari, matki i córki. Przedstawiają starość jako proces, umiejscawiają ją w konkretnym czasie i przestrzeni, liczą ją w zmarszczkach, spojrzeniach w lustro, przypomnieniach o urodzinach lub też w pierwszych zanikach pamięci. Wnioski, jakie można wyciągnąć nie zawsze są oczywiste, czasem chowają się w zakamarkach pamięci by po kilku dniach z nich wyskoczyć i objawić się w całej krasie, dla wielu czytelników z pewnością nie będzie to najmilsze spotkanie.
Choć autorzy różnią się wiekiem, doświadczeniem i pasjami to połączył ich wspólny cel. Widać, że do powstania tego zbioru przyczyniło się wiele osób, każdy wypielił swoją grządkę najlepiej jak potrafił. Podobał mi się fakt, że połączono tutaj 2 sztuki: literaturę i fotografię, której przedstawicielem jest Roman Lipczyński. Zdjęcia nie są piękne, z pewnością nie znalazłyby się na stronach Vogue’a czy Vanity Fair, ale za to idealnie oddają sens opowiadań.
Nie ukrywam, że kilka opowiadań wybija się dla mnie znacząco, jeśli chodzi o treść, to bez wątpienia wszyscy jak jeden mąż reprezentują dobry poziom, który można promować i polecać.
Wbrew naturze Beata Rudzińska
5,8
Wbrew naturze to zbiór siedemnastu opowiadań. Każde z nich to dzieło innego autora, który nadaje łączącemu je tematowi, indywidualność. Wszystkie teksty łączy temat starości, przemijania i wreszcie śmierci.
Moment, który przeznaczony jest każdemu z nas, zostaje wyrażony w odmiennych perspektywach. Jest więc śmierć i starość wydarzeniem przedwczesnym, jest samotnością, odarciem z godności, wyzwoleniem, szczęściem... Każdy z bohaterów przeżywa ją na inny sposób.
Starość i śmierć to etapy naszego życia, których chyba boimy się najbardziej. Towarzyszy nam strach przez niemocą, skazaniem na pomoc innych i poczuciem, że przeszkadzamy bliskim w realizacji ich życiowej drogi. Widząc swoich dziadków, rodziców czy też przypadkowych ludzi w podeszłym wieku mimowolnie budzi się w nas coś na kształt niechęci. Jednak Ci ludzie skazani są na pomoc kogoś z "zewnątrz". Często sami pragniemy uniknąć losu niedołężnych istot, nie radzących sobie z otaczającą ich rzeczywistością, nie potrafiących odnaleźć się w nowoczesnym świecie, gdzie zanikły wyznawane przez nich wartości .
Wbrew naturze stara się przybliżyć czekającą każdego przyszłość. Opowiadania ujawniające różne strony starości w pewien sposób przygotowują nas na odbiór nie tylko tego, co nas czeka, ale także ułatwiają poznanie i zrozumienie starszego, chylącego się ku śmierci, pokolenia.
Najbardziej wymownym, przynajmniej według mnie, jest opowiadanie Joanny Stróżniak Poczwarka. Młoda i pełna sił kobieta, zostaje uwięziona w starym i niedołężnym ciele. Nie wiedząc jak się w nim znalazła, zachowując ciągle umysł dwudziestopięciolatki próbuje uporać się ze wszystkim tym, co przynosi starość...
Wbrew naturze to zbiór opowiadań niosących rys autentyczności, jakiegoś wyrywku z naszej wspólnej przyszłości, ale i teraźniejszości. Każdy z autorów ukazuje to, czego się boimy, co odrzucamy w myślach, licząc, że zestarzejemy się godnie. Czy książka pozwala na oswojenie się ze starością? Na pewno nie. Bowiem oswoić można się tylko z tym, co poznamy. Jednakże zbiór ten pozwala różnych ludzi, sytuacje i sposoby radzenia sobie z "innym" sobą.
Strona techniczna Wbrew naturze wypada, tak samo jak treść, dobrze. Co prawda niektóre opowiadania męczą obranym przez autorów stylem np. nagromadzeniem krótkich zdań, to nie przeszkadza on w odbiorze dzieła. Pomimo trudnego tematu, opowiadania czyta się lekko i dosyć szybko. Dodatkowo strona wizualna działa na korzyść zbioru - teksty przedzielone są bowiem zdjęciami wpasowującymi się w tematykę Wbrew naturze.