Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Neely
3
6,1/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Niewinni o brudnych rękach Richard Neely
6,0
Sięgnęłam po tę książkę przypadkiem, po przeczytaniu opisu. Wydawało mi się wówczas, że ta całkiem ciekawa historia może przebiegać w jeden łatwy do przewidzenia sposób. Fabuła zdawała się dość banalna, żona zdradzająca męża, czyhająca na jego majątek.. Banał- chciałoby się rzec. Jednak w pewnym momencie wszystko staje na głowie.. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Książkę czyta się z zapartym tchem. Gorąco polecam. :)
Okruchy pamięci Richard Neely
6,5
Dan Mariott podczas wypadku samochodowego doznaje tak rozległych obrażeń, że ledwo uchodzi z życiem. Zostaje poddany wielu operacjom (również plastycznym) w dodatku okazuje się, że stracił pamięć. Ze szpitala odbiera go żona Judith, która z początku wydaje się troskliwa i oddana, jednak z każdym kolejnym dniem spędzonym pod jednym dachem Dan ma coraz więcej wątpliwości związanych z ich małżeństwem. Gdy przez przypadek odnajduje zdjęcia będące dowodem jej zdrady zaczyna zastanawiać się jakie inne intrygi zdołała przed nim ukryć.
Postanawia za wszelką odkryć prawdę. Nawet, jeżeli miałaby być zbyt brutalna i nieprawdopodobna.
Gdy spojrzałam na tę książkę po raz pierwszy, poczułam lekki zawód i pomyślałam, że na pewno treść jest adekwatna do owocu pracy grafika, który zaprojektował okładkę. Po skończonej lekturze nie mogę wyjść ze zdziwienia jak mylne było moje założenie i jak szablonowo myślę.
Historia wydaje się prosta i czytelnik odnosi wrażenie, że autor nie jest w stanie go niczym zaskoczyć. Zakończenie jest jednak na tyle nieszablonowe i interesujące, że dostarcza ogromnej rozrywki nie tylko samemu czytelnikowi, ale również jego korze mózgowej.