Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Piróg
2
6,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 26.09.1963
Ur. 26.09.1963 roku w Krakowie. Od najmłodszych lat pisze pamiętniki, opowiadania i wiersze. Współpracowała z redakcjami lokalnych wadowickich gazet "Nasze Wadowice" oraz "Przebudzenie", śpiewała w chórze oraz grała w amatorskim teatrze. W 2017 roku opublikowała swój debiutancki tomik poezji Białe serce. Napisała scenariusz jednoaktówki Bilet do Londynu, w której sama zagrała jedną z ról. Aktualnie mieszka w Tychach. Aktywnie udziela się w Miejskim Centrum Kultury w Tychach i Klubie Pozytywnie Zakręceni Plus 55 działający przy TSM "OSKARD". Mroczny dwór jest jej debiutem prozatorskim, obecnie pracuje nad jego kontynuacją.
6,3/10średnia ocena książek autora
24 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mroczny Dwór. Narzeczona wiatru Anna Piróg
5,4
Zaczynając "Mroczny Dwór" nie miałam wobec niego wielkich nadziei. Podeszłam do tego trochę w zły sposób, bo pomyślałam, że skoro to polska autorka to nie może się udać..
A jednak.. Udało! Oczywiście miałam kilka "ale", a jednak jestem zadowolona z tego spotkania. Język autorki bardzo mi się podobał, widać świetne rzemiosło, choć zdarzały się wpadki takie jak słowo "macać", które dla mnie osobiście nie ma prawa bytu w takich książkach. Poza takimi małymi wpadkami język był bardzo rozbudowany, a opisy interesujące. Pomimo jak dla mnie dużej plamy na świetnym języku było fantastycznie. Oczywiście nie ma co porównywać tego na przykład z Panem Gaimanem to jednak jestem zadowolona, bo takie książki oceniam trochę innymi kategoriami.
Fabuła opowiada o Annie, która w dziwny sposób nabywa posiadłość o nazwie "Mroczny Dwór", jednakże musi podpisać klauzulę, w której zobowiązuje się do nie odwiedzania lewego skrzydła domu, oraz uznaje zarządzającą kobietę osobą odpowiedzialną za podejmowanie wszelkich decyzji. Relacja kobiet również była dziwna. Anna była często bita i więziona, a mimo to wybacza Henriecie i w końcu można powiedzieć stają się sobie bliskie. Ten zabieg autorski nie podobał mi się kompletnie. Nie rozumiem dlaczego pojawił się tutaj motyw wybaczenia, bo ja takich rzeczy nie wybaczyłabym nikomu. Niesamowite upodlenie postaci.
A o co chodzi z lewym skrzydłem? Zamieszkuje je tajemniczy, prawowity właściciel Dworu. Nie będę mówić kim jest, ani przedstawiać moich zarzutów, bo byłby to za duży spojler. Książka podobała mi się. Ciężko się z nią wgryźć na początku, ale później nawet niedociągnięcia nie mają wielkiego znaczenia. Ja czytałam ten tekst na nockach i fantastycznie umilał mi czas.
Gdzie jesteś? Anna Piróg
7,2
Hrabia Armand Walicki wciąż ubolewa po stracie swojej ukochanej Anny. Nie może pogodzić się z tym, że umarła i nie ma jej już przy nim. Rok po jej śmierci opuszcza Mroczny Dwór i udaje się w podróż. Po drodze zahacza o dom rodzinny Anny i prosi o jej portret.
„W żaden sposób nie umiał powstrzymać wzruszenia. Jego biedna dusza, uwięziona w jakiejś obcej galaktyce, naraz powróciła do niego. Coś dziwnego się z nim działo, poczuł tak mocno bezkresną radość. Uczucie tak dawno zapomniane.”
Justyna Konopka wychowanka przytułku, która znajduje pracę u braci Bronikowskich. Nie boi się ciężkiej pracy, jest sumienna i uczciwa i tylko jej pracodawca Oktawian nie zachowuje się tak jak powinien. W jego włościach spotyka ją wiele cierpienia i smutku.
Anna Piróg w swojej powieści przedstawia nam dwa różne światy. Świat Hrabi Armanda, oraz świat Justyny. Oba nie mają ze sobą nic wspólnego i kompletnie się od siebie różnią. Nie tylko statusem majątkowym, ale także i pochodzeniem. Ale pewnego dnia ich drogi się zejdą i wtedy nic już nie będzie takie jak dawniej.
Powieść autorki została osadzona w XIX-wiecznym czasie. W związku z tym znajdziemy tutaj ogrom zwrotów i wyrażeń związanych właśnie z tym okresem. Muszę przyznać, że ich czytanie było niezwykle przyjemne. Cała powieść ocieka miłością i dramatyzmem. Przedstawione, główne postacie są bardzo dobrze wykreowane i potrafią przyciągnąć swoją uwagę. Ilość postaci występująca w tej książce jest ogromna, i muszę przyznać, że momentami trochę się pogubiłam kto jest kim. Niemniej każda z tych postaci wnosi coś do życia naszych głównych bohaterów, a to właśnie na nich się tutaj skupiamy.
Armand Walicki od razu zjednuje sobie serce czytelnika swoją osobą. Jego miłość nie zna granic, i pomimo tego, że jego ukochanej nie ma już od roku z nim, jego uczucie względem niej nie słabnie, lecz każdego dnia wzrasta. To mężczyzna, który nie boi się okazywać swoich uczuć, do tego jest zacnym hrabią i dobrodusznym człowiekiem.
Justyna Konopka to też dobre dziewczę, wykazuje się niezwykłą sumiennością w powierzanych jej pracach. Jednak los nie jest dla niej zbyt łaskawy, stawiając na jej drodze Oktawiana, bezdusznego kobieciarza, który patrzy tylko na to, aby czerpać własne korzyści często krzywdą innych. Jej historia jest przejmująca i sprawia, że robi się nam jej żal.
„Usłyszała ponownie z tych ust imię, które, odkąd tylko sięga pamięcią, dręczyło ją. Tyle bezsennych nocy, tyle przepłakanych dni. Teraz niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko stało się takie proste i zrozumiałe. Nie umiała jeszcze odpowiedzieć na jego słowa, na jego pragnienia i prośby. Nie potrafiła wydobyć z siebie najmniejszego nawet szeptu.”
Miłość to piękne uczucie prawda? Tylko, że ta dzisiejsza strasznie różni się od tej niegdysiejszej. Czytając i towarzysząc hrabiemu w moje serce wlewało się ciepło. Jego dozgonna miłość do swojej ulubienicy była tak prawdziwa i realna, że można o takiej tylko pomarzyć. I nawet pomimo tego, że była ona melodramatyczna to i tak wspaniała.
Autorka w swojej powieści ukazuje nam również realizm traktowania służby dwornej. Niestety w tamtych czasach, ludzie biedni byli traktowani jak śmiecie. Ich pracodawcy nie mieli do nich za grosz poszanowania godności. Wysługiwali się nimi na każdym kroku, a gdy coś sami przeskrobali, obarczali winą właśnie nich. Bardzo dobrze, że autorka ujęła to w swojej powieści.
Zaskakujący jest jeden zwrot akcji, który zastosowała autorka. W świecie realnym niemożliwy do osiągnięcia. Jednak w końcu powieść ma w sobie coś z fantastyki, więc mogłam przymknąć na to oko. Anna Piróg pisze w lekki i przyjemny sposób, zachowując przy tym poprawność stylistyczną. W fabule nie znajdziemy niepotrzebnych i nużących opisów, dzięki czemu czytanie sprawia nam wiele radości.
"Gdzie jesteś?" To niezwykle klimatyczna, a zarazem magiczna opowieść o sile ogromnej miłości, której nic nie jest w stanie zburzyć. To historia, która pokazuje nam życie służby i to jak źle była ona traktowana. Jeżeli lubicie takie klimaty i XIX-wieczne czasy, koniecznie przeczytajcie.