Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mają rację ci, którzy mówią, że najrzadziej spotykaną przyjaźnią na tym świecie jest przyjaźń człowieka z jego własnym zdrowym rozsądkiem.

Nie postrzegaj niewykonanego zadania jako swojej przegranej. Trzeba patrzeć na rzeczy całościowo, zamiast skupiać się na detalach. Nawet tych bolesnych.

Okno instalacji początkowej. Na mnie patrzyłem Ja, ubrany w pasiak z numerem 193 753 482. (...). Dodatkowo do pasiaka dostałem Spodnie i Buty Więźnia, także w paski, które przypominały mi, kim się staję. Nawet buty były w pasy, co nie mogło nie wywołać u mnie uśmiechu. Normalnie zebra.

Kto dużo na siebie bierze, od tego dużo się wymaga. Zapamiętaj to sobie.

Kwota została przyjęta. Wyjście z kapsuły więziennej nastąpi za dziesięć sekund...
Dziewięć...
Osiem...
Ostatnią rzeczą, jaką zdążyłem zobaczyć przed wyjściem z Barliony, było otwierające się wejście do Grobowca Stwórcy...

W przeciwieństwie do swoich prawdziwych odpowiedników wirtualne komary nie brzęczą, co sprawia, że śledzenie ich jest praktycznie niemożliwe.

Z jednej strony wybór jest oczywisty: Ogień. Wprawdzie siła zadawanych obrażeń dla wszystkich czterech typów jest taka sama, ale z psychologicznego punktu widzenia wszyscy najbardziej boją się ognia.

- Gdy nadejdzie czas wyboru, kieruj się sercem, nie rozumem.

Więc jeśli juto nie wykonamy zadania, to nie oznacza, że nastąpi koniec świata.

Masz to, czego brakuje wszystkim współczesnym ludziom: wiarę w drugiego człowieka. Najpierw wierzysz w daną osobę, potem we wszystko, co w niej dobre i miłe, a na końcu rozczarowujesz się, że zostałeś zdradzony. To bardzo zaskakująca cecha u dorosłego, zazwyczaj spotykana u dzieci.

Starałem się nie oddychać, bo oddychanie ogniem było trudne.

Kłócenie się z rozgniewaną dziewczyną nie ma sensu. I tak niczego nie udowodnisz, a w oczach wszystkich dookoła wyjdziesz na głupca.

- Pamiętaj o naszej rozmowie. - Wyświetliła się w wiadomość od Ciapy. - A dlaczego my tak wcześniej nie rozmawialiśmy? To bardzo wygodne, kiedy inni cię nie widzą...