Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Całkiem dobra książka, jeśli naszym zainteresowaniem jest zapoznanie się z pojęciem kamikadze. Mowa głównie o pilotach Cesarskiej Marynarki Wojennej i trochę o pilotach Armii. Rozróżnienie tych dwóch formacji jest bardzo ważne, gdyż w nowszych publikacjach "wrzucani" są do jednego worka. Różnic było sporo, np. kwestii werbunku do samobójczych ataków, czy ceremoniałem przed wylotem. Plus za autora do szukania w źródłach, kto i gdzie dokonał udanego ataku oraz pokazania, że nie wszyscy (z końcem wojny był nakaz stania się kamikadze) wytypowani byli zachwyceni do ostatniej misji w swoim życiu. Minusem jest brak przestawienia maszyn, na których latali Japończycy.