Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Przerwane biografie" to wybór świadectw osób przesiedlonych do Rosji w czasie II wojny światowej. Jako że są to opisy dramatycznych przeżyć autentycznych ofiar tego procederu nie będę ich oceniać, tego po prostu się nie robi. Zresztą, każdy czytelnik sięgający po tego typu książke wie, czego się może spodziewać. Chciałabym za to odnieść się bardziej do kwestii technicznych. W tej pięknie wydanej pozycji znajdziecie mnóstwo zdjęć i rysunków pochodzących ze zbiorów osób przesiedlonych, co zawsze bardzo cenię, gdy sięgam po literaturę okołowojenną. Niestety część fotografii zamieszczona była dość losowo, co mocno mnie dezorientowało. Niekoniecznie odpowiadał mi także układ treści. Pani Ewa Kołodziejska zdecydowała się na chronologiczne umieszczenie relacji, co oczywiście rozumiem. Zabieg ten jednak wymusił rozdzielenie opowieści niektórych bohaterów na kilka rozdziałów. Bohaterów i tak jest ponad dwudziestu, co czasem powodowało u mnie mętlik, a dodatkowe mnożenie nazwisk tylko powiększało wrażenie chaosu. No ale dość tego marudzenia! "Przerwane biografie" to książka warta przeczytania, a opowieści w niej zawarte trzeba ocalić od zapomnienia ze względu na historyczną pamięć. Pani Kołodziejska starała się przybliżyć relacje osób z różnych środowisk i grup społecznych, które trafiły w lepsze lub gorsze warunki. Niektórzy przeżyli istne piekło na ziemi, inni przebiedowali w dość znośnych jak na tę sytuację warunkach, nie każdy napotkany przez nich Rosjanin był zły, co także jest ważne i o czym należy pamiętać. Książka ta stanowi szeroki obraz wydarzeń widziany oczami zwykłego obywatela. Warto go poznać, więc bierzcie i czytajcie!