Jesteśmy społecznością, która kocha książki

kto pisze te zajawki na LubimyCzytać? Czy to jest platforma wymiany opinii o książkach, czy forum propagandowe? po pierwsze Ajzner nie opowiada, tylko fantazjuje po drugie nie tyle o polskich, ile polsko-żydowskich ochotnikach (historyk z Żydowskiego Instytutu Historycznego twierdzi, że Żydzi stanowili „do 45%”) po trzecie nie „ochotników wolności”, tylko ochotników do formacji zbrojnej powołanej przez stalinowski Związek Radziecki w jego najgorszej i najbardziej represyjnej fazie, by realizowała jego interesy po czwarte nie podjęli walkę z „forpocztą międzynarodowego faszyzmu”, tylko ze stroną narodową hiszpańskiej wojny domowej, gdzie faszyści (czyli włoski CTV) stanowił jakieś 5% ogółu sił po piąte nie „umiłowanie wolności”, bo marzeniem większości z nich było państwo dyktatury proletariatu, a zakres wolności w nim przetestowano w Polsce po roku 1944 po szóste nie „umiłowanie sprawiedliwości społecznej”, tylko raczej umiłowanie radzieckiej formuły ustrojowej, gdzie 99% populacji jest bezwzględnie eksploatowanych przez ten 1%, który tworzy nomenklaturę po siódme, z tą „nienawiścią do faszyzmu” to różnie chyba było, skoro np. w latach 1939-1941 większość z tych mieszkających we Francji nawoływała, by trzymać się z daleka od wojny imperialistów między sobą, w której proletariat nie ma żadnego interesu (tak, chodzi o wojnę Francji z Niemcami Hitlera) po ósme, spora część „przypieczętowała własną krwią” nie tyle na „polach bitewnych”, ile raczej w jakiejś ciemnej piwnicy, na brudnym podwórku, w osłoniętym rowie na uboczu – bo plutonów egzekucyjnych raczej nie stosowano, kiedy eliminowano trockistowsko-faszystowsko-nacjonalistycznych wrogów klasowych we własnych szeregach. Niektórzy twierdzą, że stanowili do ¼ ogółu interbrygadzistów, którzy zginęli w Hiszpanii. To tyle o zajawce. Skopiowanej z okładki książki, zresztą. Treść taka jak na okładce. Są jednak pewne plusy, m.in. bardzo obszerne imienne wykazy zabitych