rozwiń zwiń

„Duma i uprzedzenie” w metrze w Sydney

LubimyCzytać LubimyCzytać
19.11.2014

Powieść Jane Austen była już wykorzystywana na wiele różnych sposobów, ale wciąż jeszcze potrafi zainspirować zarówno artystów, jak i marketingowców. W dość nietypowy sposób wykorzystano ją właśnie w Sydney.

„Duma i uprzedzenie” w metrze w Sydney

Australijski artysta komediowy i telewizyjny prezenter Dave 'Hughesy' Hughes wsiadł niedawno do metra w Sydney w godzinie szczytu. Gdy pociąg ruszył, Dave Hughes wyjął egzemplarz „Dumy i uprzedzenia” i zaczął na głos czytać wybrane sceny. Tę klasyczną brytyjską powieść zazwyczaj czytają lub odgrywają brytyjscy aktorzy, mówiąc po angielsku z pięknym, brytyjskim akcentem. Dave Hughes jednak nie próbował nawet naśladować brytyjską wymowę. Wręcz przeciwnie, czytał z przerysowanym wręcz akcentem australijskim.

Gdy wygłosił pierwsze zdanie, kilku współpasażerów rzuciło mu zdziwione spojrzenia, niepewni, czy są właśnie świadkami jakiegoś żartu. Gdy Hughes czytał dalej, coraz więcej osób zaczęło uśmiechać się pod nosem. Pełną uwagę współpasażerów przykuł, gdy przeszedł do sceny, w której Darcy wyznaje miłość Elżbiecie – namiętne wyznanie, które w pamiętny sposób wygłaszał Colin Firth, w australijskim metrze zabrzmiało wyjątkowo patetycznie i dziwnie.

Typowym znakiem naszych czasów jest potrzeba uwieczniania wszystkiego, czego jesteśmy świadkami. Także ludzie w pociągu zaczęli wyjmować telefony i rejestrować fragmenty całej sceny. Teraz słuchało go już wiele osób, a gdy pociąg zatrzymał się na stacji i Hughes skończył czytanie, zabrzmiały brawa. Jedna osoba wykrzyknęła, że nie spodziewała się, że Hughes jest fanem Jane Austen.

Cała ta sympatyczna akcja okazała się oczywiście chwytem marketingowym – nagranie reklamuje nowy australijski serwis z książkami do słuchania. W ramach promocji nagrano serię klasycznych książek audio, które czytane są przez australijskich celebrytów.

Choć była to tylko akcja reklamowa, z pewnością wielu fanów Jane Austen z przyjemnością posłuchałoby fragmentu jej powieści odczytanego przez kogoś znanego w innym środku lokomocji. Jak dotąd pasażerowie warszawskiego metra niczego takiego nie doświadczyli. Na pociechę obejrzyjcie więc film z akcją z Sydney!

Źródło: dailymail.co.uk


komentarze [16]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
jatymyoni  - awatar
jatymyoni 19.11.2014 14:19
Bibliotekarz

Nie zgadzam się z @Armad_Duval. Nie jest to zajęcie dla każdego, ale część osób jeszcze nie trfiło na "swoją" książkę. Część zrażona lekturami ze szkoły, nie mająca wzorców w domu omija książki sądząc, że wszystkie są podobne do lektur. Czasami dochodzi do tego własna ocena, to nie dla mnie. Czytając książkę nie trzeba się męczyć, to ma być przyjemność i zabawa. I jeżeli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Lidia  - awatar
Lidia 19.11.2014 12:49
Czytelnik

Znakomity pomysł! Wszystkie kampanie , mające na celu propagowanie czytania książek są bardzo ważne i co istotne, osiągają zamierzony cel.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Armand_Duval  - awatar
Armand_Duval 19.11.2014 12:58
Czytelnik

Nie łudź się. Czytanie nigdy nie było, nie jest i nigdy nie będzie zajęciem dla każdego, bo wymaga wysiłku intelektualnego, a ludzie na ogół nie lubią się męczyć. Jak dotąd nie słyszałem żeby ktoś kto do tej pory książki omijał szerokim łukiem nagle został zapalonym czytelnikiem, bo namówił go do tego jakiś celebryta poprzez kolejną bezsensowną akcję krzewienia...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
jatymyoni  - awatar
jatymyoni 19.11.2014 12:43
Bibliotekarz

Podobał mi się pomysł, chyba z New York. Tam w metrze były wiwieszone wiersze Szymborskiej i każdy mógł przeczytać. Ale czytanie w autobusie w którym jest tłok i chałas? W moim mieście na przystankach rozwieszono wiersze młodych poetów i to wszscy czekający na autobus czytali.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
onika  - awatar
onika 19.11.2014 12:49
Czytelniczka

O, to była super akcja. I jeszcze wiersze poetów z mało u nas znanych krajów były w moim mieście kiedyś rozklejane na szybach w autobusach i tramwajach i na bilbordach w metrze. Ze znajomymi polowaliśmy na to, żeby spisać wszystkie :) Szkoda, że mi gdzieś ten notes wsiąkł.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Leeloo_Dallas  - awatar
Leeloo_Dallas 19.11.2014 12:35
Czytelniczka

Fajny pomysł.
Kilka ładnych lat temu w naszych rodzimych środkach komunikacji miejskiej była podobna akcja. Tytułu akcji nie pamiętam dokładnie, ale chyba "Podaj dalej". Polegało to na tym, że podrzucane były w autobusach i tramwajach książki do czytania. Każdy mógł sobie poczytać w trakcie podróży i zostawić książkę na siedzeniu dla kolejnych podróżnych.
Skuteczność tej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Babi  - awatar
Babi 19.11.2014 11:51
Bibliotekarka

FANTASTYCZNE

u nas już by go zlinczowali, ale ja bym chętnie posłuchała

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
onika  - awatar
onika 19.11.2014 12:10
Czytelniczka

A dlaczego mieliby go zlinczować u nas? Jakoś nie zauważyłam, by w środkach komunikacji miejskiej ktoś chciał linczować ludzi drących się do komórek o "dupie Maryny". Ktoś czasami nieśmiało próbuje jedynie uwagę zwrócić. Więc myślę, że czytanie książki na głos też by agresji nie wzbudziło, zwłaszcza, jeśli robiłby to jakiś znany aktor/aktorka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kayunia  - awatar
Kayunia 19.11.2014 12:16
Czytelniczka

Dlaczego zlinczowali? Myślę, że jeśli czytałby jakiś celebryta, to byłaby to ciekawostka i sytuacja bardzo sympatyczna. Owszem, osoba anonimowa w takiej akcji, wzięta byłaby raczej za kogoś z odchyleniem od normy:P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Armand_Duval  - awatar
Armand_Duval 19.11.2014 12:35
Czytelnik

To u nas Syjoniści biją Murzynów?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni  - awatar
jatymyoni 19.11.2014 12:38
Bibliotekarz

Raczej patrzyliby jak na wariata, ale nieszkodliwego. Ja wyciągnełabym czytnik i zaczeła czytać swoją książkę. Nie lubię słuchać wyrwanych fragmentów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Babi  - awatar
Babi 19.11.2014 13:02
Bibliotekarka

jadąc codzienne metrem mam styczność z tymi ludźmi, i jakoś nie zdziwiłabym się wykrzykniętymi słowami "zamknij mordę" albo coś takiego, nawet jeśli byłaby to gwiazda - nieważne jaka, np. polska serialowa (to większość nieczytających, a oglądających), to wiedzieliby, kto to jest, a jeśli jakiś pisarz (to większość czytających, a oglądających), wiedzieliby kto to jest, czyli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
onika  - awatar
onika 19.11.2014 13:29
Czytelniczka

Ale okrzyk "zamknij mordę" to jednak nie lincz, prawda? I tak z ciekawości - spotkałaś się kiedyś z takim okrzykiem? Bo ja nigdy, choć zdarzały się sytuacje, że taki okrzyk by się przydał...
Ja żałuję często, że hałas metra nie jest w stanie zagłuszyć ludzi, którzy dość obrazowo relacjonują swoje wyczyny z ostatniej imprezy, czy kogoś obgadują, więc myślę, że ktoś o donośmy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Babi  - awatar
Babi 19.11.2014 13:52
Bibliotekarka

onika, oj, i to nie raz, ale nie ma co wspominać

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
onika  - awatar
onika 19.11.2014 14:31
Czytelniczka

Hmm, wychodzi na to, że los łaskawie mi oszczędza tego typu zdarzeń ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 19.11.2014 10:19
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post