rozwiń zwiń

Hugh Howey odpowiedział na Wasze pytania

Shetani Shetani
16.11.2017

Hugh Howey był gościem tegorocznych Targów Książki w Krakowie i Festiwalu Conrada - jego grafik był bardzo napięty. Na szczęście znalazł czas, aby odpowiedzieć na kilka pytań. Wywiad przeprowadziła Magdalena Senderowicz w oparciu o propozycje pytań, które przesłaliście.

Hugh Howey odpowiedział na Wasze pytania

Hugh Howey to pisarz amerykańskiego pochodzenia, urodzony w 1975 roku. Dorastał w Monroe w Północnej Kalifornii, a książki od zawsze były jedną z jego pasji. Już w wieku 12 lat marzył o tym, aby zostać pisarzem, a przyczyniło się do tego wiele czynników. Howey wraz ze swoim przyjacielem tworzył recenzje książek kryminalnych, przeprowadzał również wywiady ze znanymi autorami, np. z Taną French, i całe to doświadczenie uświadomiło mu, że pisarze to zwyczajni ludzie, którzy mają domy, rodziny, normalną pracę, a pisanie jest tylko ich dodatkowym źródłem zarobku, jak również rozwijaniem swojej pasji. Był to jeden z elementów, które przyczyniły się do tego, że Howey zaczął pisać. Jednakże napisanie pierwszej książki zajęło mu… 20 lat. Bał się tego, że stworzy coś niedoskonałego, coś, z czego nie będzie do końca zadowolony. Nie sądził nawet, że napisanie dobrej, złożonej powieści, może wymagać tak wiele zaangażowania.

Autor na całym świecie znany jest przede wszystkim dzięki trylogii „Silos”.

Magdalena Senderewicz: Cześć Hugh! Mam kilka pytań do Ciebie od Twoich fanów, a pierwsze z nich dotyczy filmowej adaptacji Twojej znakomitej książki, „Silos”. Czy są jacyś aktorzy, których widziałbyś w rolach Jules, Lukas, Solo i Donalda?

Hugh Howey: Umm… Czasami, ale jednak wolę, żeby to byli nowi aktorzy, nowe twarze.

Nie jesteś jedyny, wielu autorów ma podobne zdanie!

Tak! Lubię tę chwile, gdy nie rozpoznajesz twarzy danego aktora na ekranie, bo wtedy może być naprawdę daną postacią i nie pojawia się coś w stylu: „Oo to jest Julia Roberts”, bo ona zawsze już będzie Julią Roberts. Powód, dla którego wielu aktorów jest teraz sławnych jest taki, że po prostu mają swoją gwiazdę.

No tak, Daniel Radcliffe jest znany, bo jest po prostu Harrym Potterem, prawda?

Tak. Dlatego wolałbym ludzi z taką wolną formą, żeby pozwolić im zostać tymi gwiazdami. Tak ja zostałem pisarzem.

Kolejne pytanie wiąże się bezpośrednio z fabułą Twojej książki. Dlaczego silos ma 144 kondygnacje? Czy ta liczba ma specjalne znaczenie?

Dla mnie ma. To wynik mnożenia 12 razy 12, mówimy na to „gross”, ale to słowo ma także inne znaczenie, oznacza coś okropnego, obrzydliwego. Stąd ten pomysł, że są ci ludzie, którzy mieszkają na samym dole oraz ci, którzy mieszkają na samej górze i na nich spoglądają, widząc ich jako coś okropnego.

To uniwersum jest właściwie zakończone, ale czy masz może w planach powrócić kiedyś do niego? Fani są ciekawi, czy inni bohaterowie przetrwali.

Tak, myślę, że napiszę jeszcze coś osadzonego w tym świecie, jest wielu innych autorów, czytelników, którzy piszą fan-fiction, nawet osadzone w tym świecie, i uwielbiam to. Ale myślę, że jeżeli pojawia się w Twojej głowie pytanie, co się wydarzyło dalej, to fajnie jest poćwiczyć wyobraźnię, pomyśleć o tym, co Twoim zdaniem mogło się stać, i może to opisać.

O tak, też jestem za korzystaniem z naszej wyobraźni, bo tworzy ona niesamowite historie. Lubisz podróżować, prawda? Poza byciem autorem, jesteś również podróżnikiem i z pewnością masz swoje ulubione miejsca, które kochasz odwiedzać. Ale czy są też miejsca, do których nie lubisz podróżować?

Wiesz, wydaje mi się, że nie jestem w stanie wymyślić jakiegoś miejsca, w którym byłem i go nie polubiłem. Bo lubię nowe rzeczy, nowe miejsca, niezależnie czy to obszary wiejskie czy też wielkie miasto. Myślę, że ja ogólnie jestem takim bardzo pozytywnie nastawionym człowiekiem, co być może jest nieco zaskakujące, ponieważ piszę o końcu świata, ale myślę, że świat to piękne miejsce i nie widziałem jeszcze takiej jego części, której bym nie pokochał. Właściwie to ludzie nawet się ze mnie śmieją, bo kiedy przyjeżdżam do nowego miasta czy do nowego kraju to od razu mówię, że chcę tu mieszkać.

To teraz chcesz zamieszkać w Krakowie, tak?

Powiedziałem mojej żonie, że kocham Kraków. To niesamowite miasto. Jest wielkie, ale wydaje się być takie czyste, zadbane, pełne wibracji.

A widziałeś smoka i Wawel?

Nie! Nie widziałem smoka!

Nie? Naprawdę? Jak to w ogóle możliwe? Zdecydowanie musisz to nadrobić!

Okej, na pewno to zrobię!

A co w ogóle sądzisz o Polsce?

Jest wspaniałym krajem, ostatnio właściwie nawet o niej czytałem, ze względu na jedne z najwyższych wyników w testach związanych z systemem edukacji na całym świecie. To niesamowite.

To bardzo budujące! Teraz mam pytanie z nieco innego obszaru… Kiedyś To Ty przeprowadzałeś wywiady z autorami, teraz wygląda to inaczej. Jak to jest być po drugiej stronie?

Och, zdecydowanie wolę być tym, który zadaje pytania. Zabawnie jest tworzyć pewne „problemy”, trudniej jest szukać na nie odpowiedzi. A kiedy to Ty przeprowadzasz wywiad, to jesteś osobą, która może kontrolować bieg tej rozmowy. A poza tym robiąc wywiady z ludźmi, którzy napisali książki, które kochasz, masz okazję poznać pewne sekrety wykreowanych przez nich światów. Ja znam odpowiedzi na pytania dotyczące mojego świata, więc, wiesz… to jest nudne! Odpowiedzi są fascynując dla czytelników, ale dla mnie to w sumie…

Nic nowego?

Dokładnie! Nie lubię słuchać siebie samego, wolę słuchać rozmów innych ludzi.

A gdybyś mógł wybrać jednego bohatera „Silosa”, w którego miałbyś się wcielić, to kto by to był?

Chyba… Solo. On miał trochę okropne, nieszczęśliwe życie, to wręcz łamie moje serce względem niego. Naprawdę go uwielbiam. Podoba mi się idea, że mógłbym być Julie, ale nie jestem pewny, czy jestem na to wystarczająco silny, więc zostaję przy Solo.

Czy masz w planach napisanie nowej serii książek?

Tak. Obecnie pracuję nad historią, która mogłaby w sumie być serią. To historia o młodej dziewczynie, która odkrywa, że potrafi odblokować magię w innych ludziach, ale problemem jest to, że wielu ludzi używa mocy w złych celach, więc prowadzi to do powstania coraz większej ilości problemów, więc zaczyna rekrutować innych ludzi, aby jej pomogli walczyć z tymi złymi, których stworzyła. Chodzi o to, jak moc może zmienić człowieka, co może mu zrobić, nawet jeżeli uważasz się za dobrego człowieka, to co się stanie, gdy posiądziesz moc? Co się stanie, jeżeli będziesz mógł przemienić każdego w superbohatera? Myślę, że wielu z nich zostałoby jednak superzłoczyńcami. I to jest ta odpowiedzialność, którą ponosisz. Musisz posprzątać ich bałagan.

A Ty zostałbyś superbohaterem czy superzłoczyńcą?

Wszyscy myślimy o tym, że jesteśmy superbohaterami, ale…

Serio? Ja tam bym była superzłoczyńcą!

Naprawdę? Zapamiętam to!

Sama nie wiem dlaczego. Jest tylu superbohaterów, wszyscy chcą być superbohaterami… więc czemu by nie zrobić czegoś na przekór?

Jasne, zawsze można iść w tę stronę! Ale myślę, że zawsze gdzieś tam są dobrzy ludzie, którzy nie będą przesadzać z wykorzystaniem swojej mocy.

Okej, czyli Ty byłbyś superbohaterem?

Chciałbym, ale kto wie, co by się stało, gdybym posiadł moc…

---

Nagrody za najciekawsze pytanie do pisarza otrzymują: Villiana Konik Tibora.


komentarze [6]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Villiana 08.01.2018 21:59
Czytelniczka

Nie chcę być nachalna, ale to już zaraz będą dwa miesiące :D

ps. niech ktoś rozwieje moje wątpliwości, bo ja tu listonosza wciąż podejrzewam ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tibora 08.01.2018 21:53
Czytelniczka

U mnie niestety nadal nic :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Villiana 08.01.2018 17:11
Czytelniczka

Pytanie do laureatów: otrzymaliście już nagrodę?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Villiana 17.11.2017 08:10
Czytelniczka

Dzięki za użycie moich pytań! Dla mnie satysfakcjonujące odpowiedzi, pozdrawiam!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Shetani 15.11.2017 15:16
Czytelniczka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Villiana 03.02.2018 13:28
Czytelniczka

Witam, chciałam się dowiedzieć, czy ta książkowa wygrana dotrze, czy mam już jej raczej nie wypatrywać? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się