rozwiń zwiń

Filmowy Gollum wyreżyseruje adaptację „Folwarku zwierzęcego” Orwella

LubimyCzytać LubimyCzytać
21.04.2022

Andy Serkis, aktor najsilniej kojarzony z rolą Golluma z ekranizacji trylogii J.R.R. Tolkiena, pracuje nad animowaną adaptacją „Folwarku zwierzęcego”. Obraz inspirowany klasyczną powieścią George’a Orwella ma być kierowany do wszystkich grup wiekowych.

Filmowy Gollum wyreżyseruje adaptację „Folwarku zwierzęcego” Orwella Flickr.com/Gage Skidmore

W opublikowanej w 1945 roku dystopijnej powieści George’a Orwella obserwujemy, jak grupa zwierząt gospodarskich buntuje się przeciwko swojemu ludzkiemu właścicielowi w nadziei na stworzenie społeczeństwa, w którym wszyscy będą równi, wolni i szczęśliwi. Wraz z upływem czasu ideały rewolucji tracą jednak na znaczeniu, by finalnie odejść w niepamięć.

„Folwark zwierzęcy”, satyryczna alegoria rewolucji rosyjskiej i stalinowskiej Rosji, „opowieść o rewolucji, która poszła nie tak” (jak pisze polski wydawca nowego przekładu powieści), to ponadczasowa przestroga przed deprawującym wpływem władzy, która od blisko 80 lat trafia w ręce kolejnych pokoleń. „Time Magazine” uznał książkę za jedną ze 100 najlepszych powieści anglojęzycznych z lat 1923–2005. W naszym serwisie pozycję oceniono przeszło 30 tysięcy razy. SonGoku, który przyznał jej 9 gwiazdek, pisze:

Nie będę oryginalny, pisząc, że jest to klasyka, którą powinien znać każdy szanujący się czytelnik. Wszelkie ludzkie przywary i zachowanie przeniesione w świat zwierząt mieszkających w folwarku. Zrzucenie jednej władzy, żeby poddać się następnej i smutny wniosek, że zawsze znajdzie się grupa „świń” wykorzystująca innych dla własnych profitów.

Bajka Orwella trafi teraz na ekrany. Animowaną adaptację powieści zrealizuje Aniventure i Cinesite Studios, jeden ze światowych liderów animacji i efektów wizualnych, świętujący 30-lecie istnienia. Za reżyserię odpowiadał będzie Andy Serkis, autor wybitnych kreacji w takich produkcjach, jak „Wojna o planetę małp” czy „King Kong”. Do dziś najbardziej kojarzony jest jednak jako Gollum z filmowej trylogii „Władca Pierścieni”.

Andy Serkis ekranizuje „Folwark zwierzęcy”

W skład osób odpowiedzialnych za projekt wchodzą również Nicholas Stoller, który stworzył scenariusz, oraz producenci Adam Nagle, Dave Rosenbaum i Jonathan Cavendish.

„Wymagająca podróż, by przenieść tę niezwykłą historię na ekran, została w końcu nagrodzona możliwością współpracy ze wspaniałym zespołem w Aniventure i Cinesite”, powiedział Serkis. Dodał, że ma nadzieję, iż jego wersja „zawsze aktualnego arcydzieła Orwella” będzie humorystyczna, przystępna dla wszystkich grup wiekowych i zawierać będzie potężny ładunek emocjonalny. „Aby była to opowieść nie tylko dla naszych czasów, ale dla przyszłych pokoleń”, wskazał.

Adam Nagle podkreślił z kolei, że od 1945 roku historia autorstwa Orwella pozostaje aktualna i „stanowi kluczowy instrument w zrozumieniu, jak działa świat”. Dodał: „Andy [Serkis] miał szczególny talent do tworzenia wyjątkowych i zapadających w pamięć postaci podczas swojej niezwykłej kariery i jesteśmy podekscytowani, że możemy z nim pracować nad adaptacją »Folwarku zwierzęcego« dla współczesnej publiczności”.

Planowana data premiery projektu, o którym Serkis wspominał już dekadę temu, nie jest jeszcze znana.

[kw]


komentarze [4]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Baphomet 22.04.2022 08:12
Bibliotekarz

Czemu w kółko ekranizuje się te same książki? Tyle pięknej literatury, zarówno ludzkie dramaty jak i pobudzające wyobraźnię s-f, a oni kręcą 23 adaptację Alicji w krainie czarów, 34 Folwark zwierzęcy, 78 Kopciuszka itd.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Armand_Duval 22.04.2022 22:03
Czytelnik

Bo się sprzedają, podobnie jak filmy o kolesiach w śmiesznych ciuszkach napierdalających się na CGI (tzw. kino super-bohaterskie), remaki klasyki, które remake'ów nie wymagają albo kolejne sequele i prequele wyeksploatowanych do granic możliwości serii (Piła, Fast & Furious etc.). Naprawdę myślisz, że kogoś zainteresowałyby ekranizacje prozy, dajmy na to Myśliwskiego?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Paweł78 23.04.2022 09:57
Czytelnik

Nowe adaptacje znanych uznanych powieści są powielane z dekady na dekadę, żeby wartościowa literatura mogła trafić do młodych pokoleń. Wyobrażam sobie, że wybiorą oni młodzi nowsze wersje niż te na przykład z lat 70tych ze względu na przestarzałą technikę i różne inne nowoczesne wynalazki kinematografii.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 21.04.2022 11:31
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post