Podróż tropem literatury. „Domy pisarzy” Marzeny Mróz-Bajon
Autorka książki „Domy pisarzy” od kilkunastu lat jest „w drodze”, żeby zobaczyć widok z okna domu, w którym urodził się Czesław Miłosz, sprawdzić, jak wysoka była stodoła, w której William Faulkner pisał swoje powieści zaopatrzony w butelkę burbona, w jaki sposób układają się po południu promienie słońca w mieszkaniu Konstandinosa Kawafisa w Aleksandrii. Podróżuje do hanzeatyckiej Lubeki, po której wąskich uliczkach biegał mały Tomasz Mann, do Rouen – gdzie wciąż stoi dom Flauberta, a pagórki, po których jechała jaskółką do kochanka madame Bovary mają ten sam, co opisywany w powieści fioletowo-szary odcień.
Wdarła się podstępem do mieszkania Gombrowicza w Buenos Aires i – całkiem legalnie – do domu Mario Vargasa Llosy w Limie. Spędziła noc w łóżku, w którym umarł Oscar Wilde. Dotarła do Macondo – wypranego z barw, ale za to pełnego motyli miasteczka Aracataca w Kolumbii, w którym Gabriel Garcia Marquez stworzył od nowa świat.
Każdy z siedemnastu rozdziałów ma swojego bohatera. Trop Czesława Miłosza wiedzie na Litwę, do Wilna i Szetejń – legendarnej Doliny Issy, gdzie urodził się pisarz. Mieszkanie Konstandinosa Kawafisa znajduje się w Aleksandrii, w Egipcie, niepodal zrekonstruowanej niedawno Biblioteki Aleksandryjskiej. W Kalkucie Marzena Mróz-Bajon znalazła dom hinduskiego noblisty Rabindranatha Tagorego. Literacki szlak wiedzie przez Kartagenę w Kolumbii, Florencję, Nowy Jork, Wenecję, Dublin, Chicago, Paryż, Key West, Rzym, Gotlandię, Nidę, Los Angeles, Missisipi, Lubekę, Niceę, aż wreszcie Tokio, w którym odnajduje ślad domu największego japońskiego mistrza haiku – Matsuo Basho. W Moskwie dociera do domu Michaiła Bułhakowa, a w Limie idzie ścieżką bohaterów literackich „Rozmowy w katedrze” Vargasa Llosy.
Ale nie jest to jedynie opowieść o domach najciekawszych pisarzy świata. To również dziennik podróży, która wiedzie przez zmieniający się świat, spotkania z ludźmi poruszającymi wyobraźnię, przygody w trakcie tej niezwykłej dokumentacji. Wiele tu anegdot dotyczących żyjących i nieżyjących już artystów, przyjaciół autorki.
Marzena Mróz-Bajon uwieczniła odwiedzane miejsca na fotografiach – o ten materiał zdjęciowy jest wzbogacona książka.
„Można by powiedzieć, że uprawiam swojego rodzaju fetyszyzm literacki. Odwiedzam domy pisarzy, kładę się do ich łóżek, wącham należące do nich bibeloty”
– fragment wstępu do książki „Domy pisarzy”
Marzena Mróz-Bajon – dziennikarka, podróżniczka, fotograf. Redaktor naczelna magazynu Business Traveller, która z okiem przy obiektywie aparatu od lat dokumentuje zmieniający się świat. Fanka literatury, dyskutująca o niej przy stoliku Henryka Berezy i Janusza Głowackiego w kawiarni Czytelnika. Prywatnie żona reżysera Filipa Bajona.
Przeczytaj fragment książki „Domy pisarzy”
Domy pisarzy
Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.
Książka jest już dostępna w sprzedaży.
Artykuł sponsorowany
komentarze [3]
Przyznam, że mnie zaciekawiła ta pozycja. Od zawsze interesowała mnie nie tylko twórczość, ale i życie prywatne pisarek i pisarzy.
Zapisuję autorkę i tytuł. To może być fajna przygoda.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post