Jesteśmy społecznością, która kocha książki

I co z tego, że człowiek marzył? Nie bój się, życie odbierze ci te twoje marzenia.

I co z tego, że człowiek marzył? Nie bój się, życie odbierze ci te twoje marzenia.

Jeśli zdechnie osioł - może istotnie to tylko pech, ale gdy ginie całe państwo, ktoś jednak jest temu winien.

Jeśli zdechnie osioł - może istotnie to tylko pech, ale gdy ginie całe państwo, ktoś jednak jest temu winien.

Dwie zagadki są na świecie: jakem się urodził - nie pamiętam, jak umrę - nie wiem.

Dwie zagadki są na świecie: jakem się urodził - nie pamiętam, jak umrę - nie wiem.

... najważniejszy jest dzień dziś. Który jest. W którym przyszło się żyć.

... najważniejszy jest dzień dziś. Który jest. W którym przyszło się żyć.

O tak, w tamtych czasach politykę traktowano nad wyraz poważnie. Na przykład już na długo przed wyborami skrzętnie gromadzono zgniłe jaja...

O tak, w tamtych czasach politykę traktowano nad wyraz poważnie. Na przykład już na długo przed wyborami skrzętnie gromadzono zgniłe jaja...

Afganistan mnie wyzwolił. Wyleczył z wiary w to, że wszystko jest u nas słuszne, że w gazetach piszą, a w telewizji mówią prawdę.

Afganistan mnie wyzwolił. Wyleczył z wiary w to, że wszystko jest u nas słuszne, że w gazetach piszą, a w telewizji mówią prawdę.

A cóż mi do tego, że tam przede mną stu ludzi już było, jeżeli ja tam jeszcze nie byłem? Wszak każdy nowy dla mnie zakątek w Tatrach daje mi nowe wrażenia, bez względu na to, czy idę tam jako pierwszy, czy jako setny - i to mi powinno wystarczyć, jeśli mam duszę czującą.

A cóż mi do tego, że tam przede mną stu ludzi już było, jeżeli ja tam jeszcze nie byłem? Wszak każdy nowy dla mnie zakątek w Tatrach daje mi...

Dla radzieckiego człowieka przyznanie się do awarii było gorsze od samej awarii, bo wiedział, że na niego będą chcieli zwalić winę. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest przypadek Czarnobyla, gdzie wszyscy widzieli rozerwany reaktor, potykali się o grafitowe rdzenie, które walały się po okolicy, ale do Moskwy słali telegramy, że sytuacja w normie.

Dla radzieckiego człowieka przyznanie się do awarii było gorsze od samej awarii, bo wiedział, że na niego będą chcieli zwalić winę. Najbardz...

Na początku nie potrafiłam sobie tego wszystkiego wytłumaczyć, zrozumieć. Dlaczego akurat oni? Dlaczego akurat ja? Dlaczego to na nas spadły takie straszliwe nieszczęścia? Jak Bóg mógł na to wszystko pozwolić? Z wiekiem przyszła jednak pokora i zrozumienie. Nie, nie mam pretensji do Boga. To bowiem nie Bóg zadał mi te wszystkie cierpienia. Zadali mi je ludzie.

Na początku nie potrafiłam sobie tego wszystkiego wytłumaczyć, zrozumieć. Dlaczego akurat oni? Dlaczego akurat ja? Dlaczego to na nas spadły...