Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnieszka Łukomska
2
7,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kuchnia kloszardów
Agnieszka Łukomska
Cykl: Brak cyklu (tom 1)
7,1 z 7 ocen
24 czytelników 9 opinii
2024
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak będę duża, zostanę sobą Agnieszka Łukomska
7,9
Pani Agnieszka pisze jak to jest w wieku 40 lat zostać w końcu sobą... Przez 15 lat była "korpokicią" aż tu nagle dopadło ją.. życie po prostu, wyrzucając ze stabilnej strefy komfortu.
Autorka opisuje jak szpilki zamieniła na trampki, posiedzenia zarządu na posiedzenia w klockach i ciastolinie we.. własnej wymarzonej kawiarni..
To książko o byciu sobą, o sile kobiecości, walce o marzenia i pięknie jakie każda z nas (kobiet w sobie nosi)
Ciężko mi ocenić tę książkę pod względem technicznym i takim książkowym właśnie bo dla mnie ta książka jest taka "nieksiążkowa". Chaotyczna, w zasadzie ciężko ją zakwalifikować do czegokolwiek i powiedzieć dokładnie o czym ona jest. Bo niby poradnik ale tak nie do końca. Bardziej może pamiętnik bo zwierzeń i wylewności nie brakuje ale tych "kołczingowych" i "motywacyjnych" sloganów też więc to naprawdę taki wielki misz masz wszystkiego.
Pani Agnieszka po prostu otwiera sie przed czytelnikiem. Dzieli się swoim doświadczeniem życiowym, zawodowym i macierzyńskim. I można by pomyśleć i co w tym takiego ? Teraz każdy może napisać książkę jak to jest być mamą, jak to jest zacząć żyć po 40stce, spełniać siebie i marzenia bla bla bla.. może i tak, ale jedno trzeba oddać autorce i tej książce. Pani Agnieszka ma niesamowity dar, a nawet dwa, i tym nie każdy może się pochwalić i to czyni tę książkę wyjątkową.
Po pierwsze lekkie pióro. Książka napisana jest tak, ze ja miałam wrażenie że siedziałam w kawiarni Pani Agnieszki na kawie i ona tą historię mi opowiadała. Czytając miałam niesamowite wrażenie dialogu. Tak jakby siedziała obok i mówiła "No słuchaj Magda, u mnie to było tak..." Poczucie kobieciej, przyjacielskiej rozmowy.. ŁAŁ! Mam deficyt babskich kawek, ploteczek więc ta książka dała mi namiastkę tej babskiej sfery i to jest naprawdę coś niesamowitego.To był mój, taki babski czas z książką.
Mało kto ma taki dar przekazu. Jest zabawnie, ironicznie, prawdziwie. Każda kobieta NA PEWNO mniej lub bardziej odnajdzie siebie.
Po drugie. Dużo tu zwierzeń, dzielenia się sobą, swoim życiem (forma pamiętnika) i w tym wszystkim fajne było przemycanie tych "kołczingowych" sloganów ale nie pustych i nie bez poparcia i przeobrażenie książki w taki właśnie poradnik motywujący. Bo nie wiem jak to się działo ale po każdym "rozdziale" coś się we mnie zmieniało. W ogóle po całej książce miałam poczucie że chce coś robić, zmienić, działać. W taki cichy, niezauważalny sposób autorka pobudza do myślenia i zastanowienia się nad sobą, swoją codziennością, nad relacjami, nad macierzyństwem...A wszystko to bez oceniania, bez narzucania, bez krytykowania. Dalej to poczucie rozmowy "Magda zrobisz jak chcesz, ale posłuchaj tak było u mnie..."
Czułam, ze Pani Agnieszka chce podzielić się cennym doświadczeniem, dać wsparcie do działania i zrozumienie, ZAINSPIROWAĆ ale bez pustego wtłaczania głupich motywujących frazesów, bez oceniania, bez spiny. Z kobiecą siłą, taką babską radą. Myślę że tylko kobieta kobiecie jest w stanie takie coś dać.
Często kobieta kobiecie suką , nie jesteśmy dla siebie dobre. Jednak tutaj Pani Agnieszka to przełamuje. Pokazuje że wiele nas- kobiet przecież łączy i powinniśmy to wykorzystywać by wzajemnie się inspirować, pomagać i działać i ona to robi w sposób zabawny, przyjemny i ciepły.
Napisała książkę z sercem dla każdej kobiety (choć Panowie też czytają) warto sięgnąć i się zainspirować...
Dodam jeszcze że książka ma w środku kolorowe rysunki, co dodaje jej uroku, takiego dziewczęcego akcentu, ale jednocześnie przez to bardziej rzuca się w oczy "ubogość tekstu" w sensie jego ilości.. Bo niby książka ma 174 strony ale samego tekstu może byłoby z 90 Dużo pustych białych pól, stron... Można łyknąć w jeden wieczorek
I tutaj chyba taki największy zarzut, że to wszystko takie nierozwinięte, mało wszystkiego. Jest temat-problem i zaraz koniec i ta ubogość książki ( sensie ilościowym) bardzo widoczna
Kuchnia kloszardów Agnieszka Łukomska
7,1
Bardzo fajna i mimo wszystko lekka książka. Niby kryminał a i pośmiać się można było. Mamy ciekawych bohaterów, fajnie poprowadzoną historię i całkiem spoko zakończenie.
Jak na debiut jest całkiem dobrze. Autorka ma lekkie pióro i bogatą wyobraźnię.
Co jeszcze na plus : brak rozwlekłych opisów, krotkie, dynamiczne rozdziały i wartka akcja.
Z chęcią przeczytam kolejne książki autorki .. jeśli takowe powstaną 😁💪
Książka bardzo szybko się czyta, druk jest duży a objętość mała. Także jestem bardzo na tak.