Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moim zdaniem trochę słabsza od swoich poprzedniczek, ale nadal wspaniała.

Moim zdaniem trochę słabsza od swoich poprzedniczek, ale nadal wspaniała.

Wspaniała, jedna z kilku książek do których stale wracam. Otwieram na chybił trafił i wciąga mnie od razu.

Wspaniała, jedna z kilku książek do których stale wracam. Otwieram na chybił trafił i wciąga mnie od razu.

Arcydzieło, może nie w sensie jakiś niesamowitych, metafizycznych, o "głębokości rowu Mariańskiego" przesłań, ale dostarcza mnóstwo rozrywki, a to chyba najważniejsze.

Arcydzieło, może nie w sensie jakiś niesamowitych, metafizycznych, o "głębokości rowu Mariańskiego" przesłań, ale dostarcza mnóstwo rozrywki, a to chyba najważniejsze.

Muszę przyznać, że trochę się rozczarowałam. Nie przemawia do mnie koncepcja świata, szkoda, że autor nie zostawił go takim jaki był. Brakuje mi również wyrazistych postaci z poprzednich książek. Mam wrażenie, że Kai i Shen zostały obdzielone cechami Achai, ale żadna z nich, nawet obie razem jej nie dorównują. Książkę jednak czytało mi się dobrze, dzięki specyficznemu językowi i humorowi Ziemiańskiego. Mam nadzieję, że może kolejne tomy będą lepsze.

Muszę przyznać, że trochę się rozczarowałam. Nie przemawia do mnie koncepcja świata, szkoda, że autor nie zostawił go takim jaki był. Brakuje mi również wyrazistych postaci z poprzednich książek. Mam wrażenie, że Kai i Shen zostały obdzielone cechami Achai, ale żadna z nich, nawet obie razem jej nie dorównują. Książkę jednak czytało mi się dobrze, dzięki specyficznemu...