Opinie użytkownika
Trzy nieprzespane noce, oblane kolokwium, kilka razy przejechany właściwy przystanek i o wiele za dużo wypalonych papierosów. Do tego jeszcze brak większego zainteresowania tym, co dzieje się w pracy, we własnej miejscowości, w Polsce i tak ogólniej na świecie. A to wszystko za sprawką Remigiusza Mroza, którego to „Kasacja” wciągnęła mnie bez reszty. Przez te kilka dni, w...
więcej Pokaż mimo to
Ciężko napisać cokolwiek dobrego o tej książce, ale w jednym zdaniu można ją całą opisać : On ma problem ze sobą, ona nie ufa facetom - co ich połączyło? Seks!
I właśnie cały ten seks jest dla mnie problemem w tej książce. Nic się w niej więcej nie dzieje oprócz tego, że rżną się na każdej stronie. Gdyby autorka jeszcze potrafiła w odrobinę podniecający sposób pisać o...
Jestem wielką fanką Roberta Langdona, głównej postaci większości powieści Browna. Męczył mnie jednak szum wokół tej książki. Przez dobry miesiąc bałam się "wejść" do propowanego przez Browna piekła. Głównie dlatego, że nie chciałam, żeby okazało się, że jeden z moich ulubionych autorów zaczął tworzyć coś bardziej nastawionego na sprzedaż niż odbiór. W trakcie czytania...
więcej Pokaż mimo to
„ Życie się nie myli, jeżeli serce ma odwagę je zaakceptować..”
Dawno nie zdarzyło mi się poświęcić całego dnia na książkę. Ostatnio w drugiej klasie technikum kiedy musiałam przeczytać na następny dzień „Dziadów”. Tamte emocje towarzyszące mi po skończonej lekturze nie mogą się nawet równać z tymi dzisiejszymi.
„Biała jak mleko czerwona jak krew” to powieść, która...
Poprzednie trzy części w jakiś sposób łączą się tworząc ciekawą w odbiorze całość. W tej propozycji nieznanego autora zapomniano o tym, żeby zaciekawić czytelnika, przez co ciężko było mi dotrzeć do końca tej lektury. W tym przypadku byłam jak "uciekinier" pragnący jak najszybciej oddalić się od tej historii.
Pokaż mimo toDługo czekałam na tę książkę. Wiecznie była wypożyczona, niedostępna dla mnie. Kiedy w końcu się do niej "dorwałam" to wystarczyła chwila by być oczarowaną życiem Audrey, tak samo jak zostałam oczarowana życiem Holly Golightly, granej właśnie przez Hepburn. To właśnie po obejrzeniu "Śniadania u Tiffany'ego" zauroczyłam się grą aktorską Audrey i co za tym idzie jej...
więcej Pokaż mimo to
Miałam mieszane uczucia co do tej książki. Usłyszałam od kogoś, że to "kolejny tandetny romans o potworach". Wydawało mi się, że to następny przykład szaleństwa dotyczącego wampirów. Jednak nie pasowała mi do tego wszystkiego okładka. I to właśnie okładka zmusiła mnie do poszukiwania tej książki w bibliotece.
Cieszę się, że tym razem wygrała ciekawość. Nie żałuję, że...