Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lem ma oczywiście sporo mądrych rzeczy do powiedzenia, szkoda, że książka tego dobrze nie oddaje. Choć rozdziały o dzieciństwie we Lwowie są bardzo ciekawe, to dalej, niestety, jest już, z grubsza, tylko dość chaotyczny zbiór informacji z kategorii "czy wiesz, że...?". Ocenie całości nie pomagają występujące to tu, to tam niewybaczalne błędy jak np. stwierdzenie, że Księżyc jest największym naturalnym satelitą w Układzie Słonecznym. Niemniej, warto.

Lem ma oczywiście sporo mądrych rzeczy do powiedzenia, szkoda, że książka tego dobrze nie oddaje. Choć rozdziały o dzieciństwie we Lwowie są bardzo ciekawe, to dalej, niestety, jest już, z grubsza, tylko dość chaotyczny zbiór informacji z kategorii "czy wiesz, że...?". Ocenie całości nie pomagają występujące to tu, to tam niewybaczalne błędy jak np. stwierdzenie, że Księżyc...

Polecam przede wszystkim osobom, które nie znają lub znają tylko powierzchownie suche fakty dotyczące ostatnich 30 lat w Iranie. Można się dużo dowiedzieć o religijnym reżimie, zmianach społecznego nastawienia do rewolucji, próbach liberalizacji i przyczynach dla których się one nie powiodły. Nie jest to co prawda radosna lektura, ale za to bardzo informacyjna, utrzymana w dobrym reportażowym stylu. Pozostaje jednak niedosyt i wrażenie, że jednak w tym dużym kraju jest więcej historii, które pomogłyby rzucić więcej światła na różne aspekty życia w Iranie, więcej osób, których opinie mogłyby wzbogacić książkę o inne punkty widzenia, bo punkt w jakim znajduje się dzisiaj Iran na arenie międzynarodowej i w jakim znajdują się jego obywatele we własnym kraju i zmiany jakie zaszły przez ostatnie dziesięciolecia zasługują na więcej niż niecałe 200 stron.

Polecam przede wszystkim osobom, które nie znają lub znają tylko powierzchownie suche fakty dotyczące ostatnich 30 lat w Iranie. Można się dużo dowiedzieć o religijnym reżimie, zmianach społecznego nastawienia do rewolucji, próbach liberalizacji i przyczynach dla których się one nie powiodły. Nie jest to co prawda radosna lektura, ale za to bardzo informacyjna, utrzymana w...

Książka balansuje na granicy filozofii i elementarnej teorii rachunku prawdopodobieństwa (zrozumiałej dla KAŻDEGO) ale jest jednocześnie intrygującym komentarzem do otaczającej nas rzeczywistości, na którą, zdaniem autora, największy wpływ mają zdarzenia niemożliwe do przewidzenia i wcale nie takie rzadkie jakby to wynikało z analiz i prognoz ekspertów opartych na modelach matematycznych o nierealnych, błędnych założeniach. Ciekawe spostrzeżenia, multum przykładów ilustrujących tezy autora, żelazna logika rozumowania, przezabawne anegdoty kipiące szyderstwem i ironią. Czyta się to z ogromną przyjemnością, a wiarygodności autorowi dodaje fakt, że sam przez wiele lat zajmował się i zajmuje rynkami finansowymi jako trader oraz matematyką jako teoretyk.
Polecam szczególnie osobom mającym na co dzień do czynienia z modelowaniem zjawisk ekonomiczno-społecznych, ale ostrzegam, że można poczuć się nieco zdegustowanym swoją pracą i własną osobą...
Jedna gwiazdka odjęta za niezrozumiałe dla mnie bezpośrednie imienne wybiegi przeciwko konkretnym osobom. Trochę to niesmaczne i chyba niepotrzebne.

Książka balansuje na granicy filozofii i elementarnej teorii rachunku prawdopodobieństwa (zrozumiałej dla KAŻDEGO) ale jest jednocześnie intrygującym komentarzem do otaczającej nas rzeczywistości, na którą, zdaniem autora, największy wpływ mają zdarzenia niemożliwe do przewidzenia i wcale nie takie rzadkie jakby to wynikało z analiz i prognoz ekspertów opartych na modelach...

Rady typu: zrób przed wyjazdem listę przedmiotów i nie zapomnij paszportu. Nic nie wnosząca a miejscami wręcz żenująca dla osób rzeczywiście podróżujących, dla reszty raczej nieprzydatna. Na plus kilka ciekawych anegdot - za to ten jeden punkt.

Rady typu: zrób przed wyjazdem listę przedmiotów i nie zapomnij paszportu. Nic nie wnosząca a miejscami wręcz żenująca dla osób rzeczywiście podróżujących, dla reszty raczej nieprzydatna. Na plus kilka ciekawych anegdot - za to ten jeden punkt.

z cyklu: jestem niesamowicie wspaniały, a każdy kto chciałby to podważyć jest idiotą, a do tego pijemy z żoną drogie wina.

O samej wyprawie stosunkowo niewiele.

z cyklu: jestem niesamowicie wspaniały, a każdy kto chciałby to podważyć jest idiotą, a do tego pijemy z żoną drogie wina.

O samej wyprawie stosunkowo niewiele.